poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: uszyta ze spadochronu
sukienka była zwiewna
choć bez skrzydeł
a świt spokojem noce zaczął budzić
dziewczynkę która w niej chodziła
trzymał za rekę ojciec
pytał o wszystkie strony świata
jechać wrócić

dziś dziewczynka od sukienki
już na ławce
wciera maści w nogi schorowane
i do wspomnień się uśmiecha
łzy chce schować
tyle ich tam zostawiła... Boże drogi

maj - sukienka komunijna wraca
jej melodia rwana
głosem drwiącym - świnio
polska! była tak daleko

myśl wzbroniona
dziś się obudziła

zapamiętaj córko
ściegi każdy rękaw
nie zapomnij!
wiesz... ten jedwab i sukienka
Dodane przez Milianna dnia 26.11.2017 14:36 ˇ 21 Komentarzy · 669 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto zabl na wniosek usera 7 dnia 26.11.2017 15:14
Poruszający obraz, smutny ale chwyta za głowę i serce. Najbardziej dla mnie druga strofka :)

Pozdrawiam cieplutko :)
Milianna dnia 26.11.2017 17:23
ten wiersz sprawia mi kłopot

Nie jest nowy, poprawiłam go wiele, wiele razy i nadal jest coś nie tak

mam wrażenie, ze chyba rytmicznie poległam tutaj

Jesli macie Państwo na mysli jakieś sugestie, to proszę bardzo podpowiadać. Bedę wdzięczna:)

Karminowe usta:) Dziekuję serdecznie.
kaem dnia 26.11.2017 18:41
faktycznie, wiersz wygląda na zbyt "przemęczony", o ile pamiętasz, bądź masz zapis wróć jak najwierniej do pierwotnej wersji... często pierwotne myśl zawierają najwięcej prawdy i szczerości...
serdeczniei
abirecka dnia 26.11.2017 18:46
Moja Mama opowiadała o szytych ze spadochronu kreacjach :) Spódniczka rozkloszowana z klinów; rodzaj materiału: prototyp późniejszego nylonu. Największe miały wzięcie spadochrony czerwone. Przeważnie w malinowym odcieniu :)

:)
Milianna dnia 26.11.2017 19:05
Kaemku - chyba bede za jakiś czas pisała o tym od nowa.

abirecka, moja mama miała białą sukienkę, do komunii. Ze spadochronu. To było w Getyndze, w obozie przejściowym, utworzonym przez Amerykanów po wyzwoleniu. Byli tam ludzie, z róznych miejsc z Rzeszy, którzy pracowali przymusowo. Moi dziadkowie pracowali z dziećmi w Giesenslage w gospodarstwie.
Ten wiersz napisałam, zeby zapamietały następne pokolenia z mojej rodziny. Mam takich trochę. Mama jest ostatnia, ktora zyje.

Dziekuję:)
Milianna dnia 26.11.2017 19:10
ja go chyba napiszę bez żadnego rymu...
jakby mi teraz te rymy tu przeszkadzały...
końcówka mi się podoba:))) i to o maściach, a reszta do d...

Sama do siebie gadam, całkiem zdurniałam. Wybaczcie:)))
adaszewski dnia 26.11.2017 20:06
jest moc w tym tekście, niesamowita, nie wiem, z czego wynika, ale jest
Janusz Gierucki dnia 26.11.2017 21:04
Tak. Jest w tym tekście jakaś moc. Nic nie zmieniaj.
Milianna dnia 26.11.2017 21:15
Oooo... a to mnie Panowie zaskoczyli... dziekuję, zostawię go, ale napiszę od nowa rownież. Inaczej. Opowiem to tak po prostu, po kolei. Podobnie jak mówię do Pani abireckiej.
Janusz Gierucki dnia 26.11.2017 22:18
Dodam , że koleżanka abirecka nie jest arbitra elegantiorum.
konto zabl na wniosek usera 7 dnia 27.11.2017 03:24
Milianno ja odebralam go tak jak w pierwszym komentarzu zbyt krytycznie chyba jednak siebie ocenilas:-) we mnie wywolal emocje. Tu uleglam zastanowieniu. Tak obrazowo, ze widze ta historie jak film. Do Ciebie jednak nalezy decyzja. Pozdrowionka :-)
nitjer dnia 27.11.2017 07:12
Też jestem przeciw zmianom w tym wierszu. Rzeczywiście ma dużą moc i poetycką nośność w obecnej postaci. Bardzo poruszające wspomnienie.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Janusz dnia 27.11.2017 11:31
I ja przyłączam się do przeciwników zmiany. Lepsze bywa wrogiem dobrego :)
Moc pozdrowień
silva dnia 27.11.2017 18:23
Bardzo ciekawy motyw, przekonuje szczerość przekazu. Tylko świnio polska dałabym kursywą. Pozdrawiam.
Milianna dnia 27.11.2017 18:23
Przyznam, że jestem nieco zdumiona... pozytywnymi komentarzami. naprawdę. Dziękuję Bardzo WSZYSTKIM, bez wyjątku:) Napisałam przed chwilą troszkę inaczej. Przed chwilą!:) a więc jeszcze do korekty. Pokazuję, bo muszę;) Choć marne szanse, aby jeszcze ktokolwiek tu zajrzał.

[b]na drewnianej ławce latem
siaduje pewna dziewczynka
wciera maści w schorowane nogi
podaję jej laskę rekę
jutro ma urodziny

wspomina
widzę jak chce schować łzy
opowiada o smaku kakao
które piła po raz pierwszy w Getyndze
o sukience komunijnej ze spadochronu
o dziecięcych zabawach ciszy krzyku strachu
o tym jak ją nazywano
"ty polska świnio"

zapominała słów kraju
z którego ją wywieziono
matka krzyczała - mów po naszemu

opowiada o powrotach gruzach
szukaniu domu

wszędzie obecna jest sukienka
dziewczynka patrzy mi w oczy
mówi że była jedwabna
jedwabna
i bardzo ciężka








[/b]
Janusz dnia 27.11.2017 22:08
A ja wolę wersję pierwotną. Jest bardziej rozdygotana, przez to emanuje autentyczną emocąi, nie czuję tego chłodnego dystansu narratora, jak teraz...
Moc pozdrowień
konto zabl na wniosek usera 7 dnia 28.11.2017 06:33
O Janusz wyprzedzil mnie opinia. Juz mialam po wczorajszym czytaniu napisac, ze pierwotna wersja miala mimo wszystko wiecej magii:-) pozdrowienia cieplutko
Milianna dnia 28.11.2017 08:24
Dobrze:)))daje spokój wierszowi. Nie wracam już do niego. Dziękuję Wam chciało się tu wrócić.
benlach dnia 28.11.2017 21:30
Milianna wersja pierwsza wklejona to jest to :-)
Ola Cichy dnia 29.11.2017 20:46
Pierwsza.
O.:):):
Pozdróweczka
Milianna dnia 02.12.2017 12:22
Dzięki moi drodzy:) niechaj więc będzie pierwsza:)
czytała ją Rodzina, podczas 80tki mojej mamy. Jako ciekawostkę podam, że w tym roku moja rodzina została dopuszczona do poezji mej:))) czyli pokazałam swoje wiersze.
Niektórzy są ZDUMIENI:))) a mnie to bawi i tak nie rozumieją większości. Nie tłumaczę!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 27
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71933453 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005