poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: Erotyk z uśmiechem

Między pagórkami piersi
obrodziło pole czerwonych jagód
zrywam je głodnymi ustami.

Wygięty w triumfalny łuk,
nieruchomieję nad tobą.

Słyszę głos - Zamieszkaj we mnie.
Nie budźmy motyli - Odpowiadam.

Lubię szeptać słowa,
które nic nie znaczą,
tylko zakwitają uśmiechem
na rozchylonych wargach.

Dodane przez Janusz dnia 21.11.2017 01:16 ˇ 53 Komentarzy · 1195 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kazimiera Szczykutowicz dnia 21.11.2017 06:55
Lubieżnik!
konto zabl na wniosek usera 7 dnia 21.11.2017 07:01
Bardzo wymowny tekst bym powiedziała, ocieka dla mnie barwą erotyczną... pozdrawiam :)
koma17 dnia 21.11.2017 08:28
I jak tu się nie uśmiechnąć? Jeśli słowa zakwitają uśmiechem, to znaczą bardzo wiele.
Pozdrawiam, z uśmiechem.
zdzislawis dnia 21.11.2017 09:29
Powiadają, że jeśli o erotyzmie mówi się z uśmiechem to nie jest najlepiej. Pozdrawiam
Janusz dnia 21.11.2017 10:00
Kazimiero, to nie ja, to peel, naprawdę! :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 10:02
Karminowe usta, musi ociekać, wszak to erotyk :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 10:05
koma17, dzięki za Twój uśmiech, widzę go!... :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 10:09
zdzisławis, a jak trzeba mówić, przecież to sama radość... :) Nie wiem, kto tak powiada, może jacyś pustelnicy albo co...
moc pozdrowień
silva dnia 21.11.2017 10:39
Pięknie, od teraz będę widziała łuk triumfalny, a nie jakąś niewygodną pozycję. Pozdrawiam.
Janusz dnia 21.11.2017 10:47
silva, bardzo mi miło, że coś z wiersza zostanie w Tobie :)
Moc pozdrowień.
adaszewski dnia 21.11.2017 11:22
Jedna młoda poetka napisała mniej więcej tak :
Niech wejdzie we mnie jak dłoń w przebity bok

Kompletnie nie wiem, dlaczego mi się to przypomina
Ola Cichy dnia 21.11.2017 12:00
Przewrotny ten kochanek, "sybaryta", co boi (?) się "zbudzić motyle"
:)
Ola.
Pozdrawiam:)
Janusz dnia 21.11.2017 12:54
adaszewski - młode poetki tak mają, że nawet w takich chwilach mówią wierszem :)
Moc pozdrowień
RokGemino dnia 21.11.2017 13:07
no no, łóżko słyszało nie jedno szeptane na uszko.
a co do zbudzania motyli:) to jest kochanek i kochanek, czyli różnej jakości

pozdrawiam.
Janusz dnia 21.11.2017 13:26
Olu, on tylko tak udaje, cwaniak jeden :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 13:28
Juliuszu, peel się tylko z nią drażnił - wiem, bo mi mówł :)
Moc pozdrowień
jacekjozefczyk dnia 21.11.2017 13:45
Bywa, że te "motyle" śpią obok w dziecinnych łóżeczkach i dyskrecja
wskazana. Fajny erotyk. Pozdrawiam.
Janusz dnia 21.11.2017 13:55
Jacku, słuszna uwaga :) Dzięki za "fajny" :)
Moc pozdrowień.
lunatyk dnia 21.11.2017 14:28
I ten uśmiech jest najważniejszy :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Janusz dnia 21.11.2017 14:38
lunatyk. Masz rację - o ile lepszy byłby świat, gdyby królował mu uśmiech :)
Moc uśmiechniętych pozdrowień :)
Robert Furs dnia 21.11.2017 15:05
miłość powinna być otwarta, miłość powinna się uśmiechać -
co w tym czasie powinna robić lubieżność, co rozpusta, :)
pozdrawiam,
Janusz dnia 21.11.2017 16:14
Robercie, m.z. miłość przede wszystkim powinna być radosna, bez żadnych przypraw psujących jej smak :) Lubieżność i rozpusta to namiastka miłości, gdzie doznania naskórkowe dominują nad duchowymi.
Moc pozdrowień
adaszewski dnia 21.11.2017 17:13
Januszu, Januszu, dowcipas z Ciebie, wszak ja to z wiersza wyczytałem, ale to w sumie miłe, że sugerujesz zgoła odmienne okoliczności
małgorzata sochoń dnia 21.11.2017 17:57
Ani to erotyk, ani to wiersz z uśmiechem.
Dla mnie to wygląda na scenkę, w której kot zaczyna zjadać swoją panią.
Nie rozumiem tylko, dlaczego ten wykabłęczony kot, który już rozdrapał skórę między jej piersiami i zaczął zlizywać krople krwi, dlaczego ten kot ma usta, a nie pyszczek?
I jakie to sa słowa, które "nic nie znaczą"?
Są w ogóle takie słowa?
małgorzata sochoń dnia 21.11.2017 18:01
Morderstwo z mruczanką

Między pagórkami piersi 
obrodziło pole czerwonych jagód
chwytam pyszczkiem.

Wygięty w triumfalny łuk,
nieruchomieję nad tobą.

Słyszę głos - Zamieszkaj we mnie.
-Cicho!- odpowiadam jakiejś norce
albo - zagubionej myszce.

Lubię mruczeć mruczanki,
które nic nie znaczą:
bezu bezu bezu...

I nagle siadasz pod mym brzuchem-łukiem
moja zakrwawiona Mary -
i lufę mi do pyska wkładasz,

i wypowiadasz cicho słowa
(które także nic a nic nie znaczą):
haba haba haba.

Wtedy odzywa się termit z Psa Huckelbery:

NIE MA NA ŚWIECIE SŁÓW KTÓRE NIC NIE ZNACZĄ, bezu bezu bezu!

Skąd się tu wziął termit, do cholery?!

:)
małgorzata sochoń dnia 21.11.2017 18:18
*Huckleberry.
Ell dnia 21.11.2017 19:22
Hihi zostawiłeś dowolność interpretacji, powiedzieć wprost źle, dowolnie - sam widzisz drugie dno. Jagódki czy nie tak potocznie nazywa się "malinki". Łuk lepszy od kociego grzbietu, a słowa, które mimo wszystko budzą uśmiech niech pozostaną słodką tajemnicą - przynajmniej budzącą zazdrość :)))))
Janusz dnia 21.11.2017 19:26
[b]adaszewski[/b],
Janusz dnia 21.11.2017 19:41
adaszewski, wszystko jest ok, wyczytałeś prawidłowo i ciekawie strawestowałeś - wszak to lapidarne "Zamieszkaj we mnie", wypowiedziane w takich okolicznościach, to przecież sama poezja i czystej wody humor sytuacyjny. Podobnie jak przekorna odpowiedź peela :)
Ponowne pozdrowienia.
abirecka dnia 21.11.2017 19:46
Jak "... z uśmiechem", to się uśmiecham :)))
Alfred dnia 21.11.2017 19:54
Gdy nadejdzie starość
erotyk z uśmiechem
zza plejady wspomnień
odbija się echem

cukiernik robi torty
brukarz tka chodniki
Alfred pisze fraszki
Janusz erotyki

koniec wieńczy dzieło
spójrz na co ci przyszło
co kiedyś sterczało
teraz ci obwisło

jedni poprzez życie
wędrują z pacierzem
drudzy swoje ślady
znaczą krokomierzem

miewam słodką skłonność
takowa czasami
że lubię wertować
Pieśni nad Pieśniami

poeta pielęgnuje
w każdym swoim razie
subtelność i klasę
w poezji wyrazie

z poety wierszoman ( erotoman)
na koniec wychodzi
gdy pełen podniecenia
przaśne wiersze ( erotyki )płodzi

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
małgorzata sochoń dnia 21.11.2017 20:27
Janusz - widzę, że zignorowałeś mój komentarz. No cóż, nie jest taki entuzjastyczny, jak wielu innych czytelników, to pewnie nie jesteś zadowolony. Rozumiem.

Nie zauroczył mnie twój erotyk.

Może przesadziłam przedstawiając obrazek, który przyszedł mi do głowy. Nie każdy lubi taką zabawę. Ja lubię, szczególnie pod swoimi wierszami, i tam ją chyba przeniosę na zawsze.

Przepraszam, jeśli uraziłam.

A teraz takie dwie uwagi:

1. Czytając:

Między pagórkami piersi
obrodziło pole czerwonych jagód
zrywam je głodnymi ustami -

zupełnie nie pomyślałam o malinkach. Nie miałam pojęcia, co to za "czerwone jagody" między piersiami. Skojarzyły mi się drastycznie.

2. Czytając:

Słyszę głos - Zamieszkaj we mnie.
Nie budźmy motyli - Odpowiadam-

zadałam sobie pytanie: "Jaki głos? Czyj?". Słyszeć jakiś głos podczas zabawy w łóżku (bo to chyba to), to połączenie dwóch dziwnych elementów. Sama rozmowa - "nie z tej ziemi", może i do przyjęcia, choć dla mnie nie, ale sformułowanie "słyszę głos" przywodzi na myśl jakieś "obce" źródło "głosu".

W ost. strofie też mi się coś nie podoba, ale już nie napiszę co.

Cóż, przykro mi. Ale - pozdrawiam.
Janusz dnia 21.11.2017 21:20
Małgosiu,, nie zignorowałem, tylko nie zawsze mam czas na natychmiastową odpowiedź - jestem zaangażowany w różne sprawy i im też muszę poświęcać czas. Przykro mi, że posądzasz mnie o taką małostkowość... :( A teraz do rzeczy...
* Sprawa kota - pisząc "Wygięty w triumfalny łuk" sugerowałem męską dominację w tej szczególnej chwili. Oczywiście twoja interpretacja jest też uprawniona, ale nie ją miałem na myśli.
*
Janusz dnia 21.11.2017 21:42
O jej, za szybko mi się wkleiło... No to jedziemy dalej :)
* Twoja parafraza jest zabawna, ale niezgodna z moją intencją. Niemniej doceniam specyficzną wyobraźnię :)
* krótki dialog w "chwili przed" to właśnie sedno "uśmiechu" tego erotyku (pozwolisz, że jednak będę używał tej nazwy). Po prostu para ma poczucie humoru, nawet w tej, tak intymnej chwili. Jego odpowiedź jest żartobliwie przekorna, co ma stworzyć pewien nastrój niepewności i oczekiwania z jej strony :)
* Skąd ten głos? Chyba tu nie powinno być wątpliwości, że to jej głos - a właściwie ledwie słyszalny szept... :)
* Jeszcze sprawa "nic nie znaczących " słów. Otóż m.z. mogą być takie słowa, które nic nie znaczą, ale w określonej sytuacji wywołują uśmiech. Bo słowa to nie tylko nośnik informacji, słowa mogą również tańczyć w wierszu. A taniec to nie znaczenie, a emocje i dalekie skojarzenia :)
* dziękuję Ci, że zechciałaś tyle czasu poświęcić temu tekstowi - widocznie był tego wart :)

Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 21:46
Ell, dziękuję za empatyczny odbbiór, miło mi :)
Moc pozdrowień.
Janusz dnia 21.11.2017 21:49
Alfredzie, jesteś genialny :) Ale co do tego obbwiśnięcia, to nieco przesadziłeś :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 21.11.2017 21:51
Pani Anielo, Pani uśmiech jest mi milszy od wszystkich uśmiechów świata :)
Moc pozdrowień
Katowicki-Pierrot dnia 21.11.2017 23:03
Całkiem obrazowy i naprawdę ciekawy tekst, jestem na TAK i pozdrawiam
Janusz dnia 22.11.2017 00:05
katowicki--Pierrot, miło mi, ze jesteś na TAK! Również pozdrawiam.
Milianna dnia 22.11.2017 04:22
Podoba mi się. Poza fragmentami o których napisała Małgosia. Mam podobne wrażenia. Tyle że mnie razi wyrażenie 'nie budzmy motyli'. Bardzo nienaturalne. Naciągana liryka. Wygięty w łuk triumfalny mój mężczyzna jest w momencie orgazmu i to uważam że świetnie ujales.
Janusz dnia 22.11.2017 10:29
Milianna, miło mi, że mnie odwiedziłaś i podzieliłaś się swoimi odczuciami. Cóż, nie ma rzeczy doskonałych... :)
Moc pozdrowień
Edyta Sorensen dnia 22.11.2017 11:56
Erotyk zawsze powinien przynosić uśmiech i szczęście.
Ale wiersz trochę przerośnięty i wydumany, zgadzam się po części z komentarzem małgorzaty sochoń.

Pozdrawiam:)
Janusz dnia 22.11.2017 12:04
Edyto, m.z. erotyki powinny być trochę wydumane, bo naturalizm akurat w tej dziedzinie życia nie wydaje mi się najlepszą formułą.
Moc pozdrowień.
abirecka dnia 23.11.2017 17:50
Zanadto - według mnie - powyższe komentarze sprowadziły się do skotłowanego wyrka ;) Gdy sam wiersz jest taki wdzięczny i miły; delikatnie namiętny :) I, jak wskazuje tytuł, uśmiechnięty rozebraną miłością w uroczysku, pośród poziomek, mchów oraz paproci :)))
sibon dnia 23.11.2017 19:42
ładnie, delikatnie, zmysłowo :)) Pozdrawiam
Janusz dnia 23.11.2017 22:51
Pani Anielo, śliczności nie kom :) Dzięki za tak urocze słowa :)
Moc pozdrowień
Janusz dnia 23.11.2017 22:53
sibon, cieszę się, że Ci się spodobało. Staram się w takich tematach nie epatować dosłownością :)
Moc pozdrowień
Janusz Gierucki dnia 25.11.2017 03:45
Uroczo niezobowiązujący.
Janusz dnia 25.11.2017 10:38
Janusz - :):):) Ty to wyznajesz się, widzę, w tym temacie :)
Moc pozdrowień
benlach dnia 25.11.2017 16:09
za Olą Cichy oraz że bierze, bierze :-)
veles dnia 25.11.2017 19:39
hehe, fajne te dwuznaczności
Janusz dnia 25.11.2017 21:54
benlach, co "bierze, bierze"? Przecież to nie wiersz o wędkarzu i rybie :) Dzięki za odwiedziny.
Moc pozdrowień
Janusz dnia 25.11.2017 21:56
veles,, miło, że wpadłeś i że jest "fajny" :)
Moc pozdrowień
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Użytkownicy Online: Gloinnen

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67070397 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005