gdy floydzi wyśpiewali rozbudzone nadzieje
wydawały się zaledwie echem sprzed wieków
zabłąkanym wśród ruin Pompejów
głosem tych co się śmieją bo zrozumieli swój los
dawno posiwiały już papugi przy barze
odwracam wzrok i widzę w lustrze
obejmujemy się jakbyśmy byli braćmi nadal
celebrujemy nasze wszystkie przyszłe zwycięstwa
od drzwi znów słychać gwar o północy
wypraszają wszystkich oprócz nas
czekamy na anioły a ich tarcze
posłużą nam za lektykę
Dodane przez mastermood
dnia 30.10.2017 07:35 ˇ
11 Komentarzy ·
854 Czytań ·
|