dnia 10.10.2017 07:13
Ala i As poszli w las.
Zabawa słowem zawsze mile widziana, ale nie w tym wydaniu. |
dnia 10.10.2017 07:39
w całości czy fragmencie, kokieteria zdziecinniałego - podoba mi się :) |
dnia 10.10.2017 08:16
Cóż, daruję, doceniam wysiłek bycia oryginalnym :) Chociaż Białoszewskiemu nie tak łatwo dorównać :)
Moc pozdrowień. |
dnia 10.10.2017 09:25
A, ja dziękuję :) Gdzież mi konkurować :) choć to nie panna młoda, to może mi się tylko wydawać, o dziwo dość lekko przyszedł :)
Pozdrawiam :) |
dnia 10.10.2017 09:44
A mi się bardzo podoba:) |
dnia 10.10.2017 10:23
Miło mi :)) |
dnia 10.10.2017 13:33
Ubawiłam się i o to właśnie chodzi. Tylko prosię. Pozdrawiam. |
dnia 10.10.2017 16:11
Zgadzam się, tak będzie poprawniej.
Pozdrawiam :) |
dnia 10.10.2017 16:32
więcej światła i bystrzej by to napisać |
dnia 10.10.2017 17:37
Topór raczej opada na głowę chyba że ktoś ma taki rzut jak młotem w lekkiej atletyce. Te muchy i prosię aż korci żeby wywalić.
Mnie nie rozbawiło widać mam inne poczucie humoru. |
dnia 10.10.2017 19:09
adaszewski, Saint Germaineprzygasło, macie rację, nie te wibracje, albo tylko ogłuchłem? |
dnia 10.10.2017 19:12
również doceniam wysiłek włożony w powstanie tekstu, jednakowoż jego uroda nie w moim zapatrzeniu. |
dnia 10.10.2017 19:28
Juliusz Karowadzi mając dom na głowie mogę odrzec ;łatwo przyszło, łatwo poszło :), ale to już jak (eks)misja |
dnia 10.10.2017 19:47
W końcu to zabawa :-) Pozdrawiam :-) |
dnia 10.10.2017 20:01
Przecież wiem, jest dokładnie tak jak się spodziewałem:)
Pozdrawiam :-) |
dnia 12.10.2017 20:04
:) nawet Witkacy tworzył zabawy słowne, pytanie czy zawsze były tylko zabawne :) pozdrawiam, |
dnia 12.10.2017 20:51
Nie sposób mi oceniać, obiektywizm w takim przypadku mija się z prawdą, a zabawa jest po to by bawić :))
PS może czerpał radość tylko nikt o tym nie wiedział?
Pozdrawiam:) |