dnia 08.09.2017 21:48
:):)
Ma fajną atmosferę.
Ciepełkowo.
Ola. |
dnia 08.09.2017 23:05
Szalenie wymowne.
Przemawia do mnie.
pozdrawiam C. |
dnia 09.09.2017 00:14
Ciekawski wizytator, nio.
Dobrze, że wyrozumiały. |
dnia 09.09.2017 06:30
Wizytator, prawie jak rewizor, ale sankcji nie nałożył, a wręcz przeciwnie, to musi nie być ziemski kontroler. Pozdrawiam |
dnia 09.09.2017 06:49
wysprzątany pokój
kuchnia ubikacja
pewno znów teściowej
będzie wizytacja
przywiędłych liści
nie trza wizytować
jeno je pośród wierszy
w pamiętniku schować
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 09.09.2017 07:08
Ciekawy, ładnie napisany...wyobraziłam sobie proboszcza, który (powiedzmy po stu latach) "wizytuje" swoją parafię.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 09.09.2017 08:56
Odczytałem jako wizytację dobrej duszy, przyobleczonej w człowieczą postać :) Myślę, że takie wizytacje są dość częste - szkoda, że bez żadnych konsekwencji dla funkcjonowania świata. Ciekawy koncept :)
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 09.09.2017 11:19
Olu Cichy - dziękuję :-) Cieszę się, że tak myślisz :-) Pozdrawiam słonecznie :-) |
dnia 09.09.2017 11:21
Craonnie - :-) Dziękuję za miłą opinię :-) Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 09.09.2017 11:22
Argo - całe szczęście, że wyrozumiały, oby takich więcej ;-) Dziękuję i pozdrawiam :-) |
dnia 09.09.2017 11:24
Alfredzie - czasami trzeba posprzątać :-) Dziękuję za wierszowany komentarz :-) Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 09.09.2017 11:34
mgnienie - :-) Dobry pomysł :-) :-) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 09.09.2017 11:35
Januszu Każda dobra dusza mile widziana :-) :-) Ciekawe jest Twoje odczytanie, dziękuję bardzo i pozdrawiam słonecznie :-) |
dnia 09.09.2017 11:36
zdzislawisie :-) i o wiersz poprosił, cuda jakieś :-) :-) Dziękuję za Twoje słowa i pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 09.09.2017 11:53
Wizytacja nad wyraz sympatyczna, wiersz takoż. Zastanawia mnie jedno - dlaczego nieśmiało poprosił o wiersz? Dlaczego nieśmiało? - to nurtuje najbardziej.
Pozdrowienia |
dnia 09.09.2017 12:32
idziemisie zgodzić z Olą C. i, a jakże z komą 17.
pozdrawiam znurtowany aleteż ukontentowany klimatem utworu. |
dnia 09.09.2017 13:52
Wawrzyniec wart jest wiersza nie tylko jednego :) pozdrawiam, |
dnia 09.09.2017 15:37
komo17 - dziękuję :-) Tekst troszeczkę oparty na faktach :-), a biskup naprawdę był nieśmiały :-) i wyjątkowo życzliwy :-) Pozdrawiam ciepło z ogródka :-) |
dnia 09.09.2017 15:38
Juliuszu Karowadzi :-) Cieszy mnie Twoja zgoda :-) Bardzo cieszy :-) Pozdrawiam cieplutko i dziękuję :-) |
dnia 09.09.2017 15:39
Robercie Furs - ciekawa postać, bardzo :-) Dziękuję i pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 09.09.2017 18:51
Są takie ludzie? Są rzeczywiście? Byłoby fajowo! |
dnia 09.09.2017 20:12
adaszewski - podobno są, co prawda ze świecą szukać, ale jest nadzieja :-) Dziękuję i pozdrawiam :-) :-) |
dnia 09.09.2017 22:56
bardzo mi sie podoba, jak ktos napisał, fajny klimat:) i puenta piekna:) |
dnia 10.09.2017 08:14
Żeby tak każdy wizytator prosił o wiersz... Pozdrawiam. |
dnia 10.09.2017 10:29
Milianno - bardzo się cieszę, że podoba Ci się mój tekst :-) :-) Może teraz wizytacje nie będą spędzały snu z powiek? :-) Dziękuję i pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 10.09.2017 10:30
silvo - ... byłoby łatwiej :-) :-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 11.09.2017 12:36
Wiersz dobry na wszystko :) Ten, taki anielskii... serdeczności |
dnia 11.09.2017 17:15
sibon - dziękuję za tak miłe słowa :-) :-) Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 16.09.2017 22:44
No, Adam i Ewa też bez ślubu... |