dnia 12.07.2017 18:19
Przeczytałem z ciekawością. |
dnia 12.07.2017 19:06
To bezsenne noce można tak pięknie "zaczarować" słowami :))) |
dnia 12.07.2017 19:44
Przekształcenie wrażeń dźwiękowych na zapis słowny, daje ciekawe efekty, jak widać :) Mimo wszystko, w trosce o zdrowie, życzę Autorce więcej snu :)
Moc pozdrowień |
dnia 12.07.2017 19:57
Ładnie.
Ciekawie.
"echo ciągnie powietrze
księżyc ubiera dzień"- szczególnie.
Pozdrawiam ciepło.
Ola:) |
dnia 12.07.2017 20:22
Czarodziejsko i przeładnie :-) z pozdrowieniami |
dnia 13.07.2017 11:54
Podoba mi się bardzo i ciekawy tytuł - z dystansem do siebie, co lubię :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 13.07.2017 14:16
Pod wielkim wrażeniem :) |
dnia 13.07.2017 15:26
Drodzy Państwo Czytelnicy :)
Cały ten "Bezsen(s)" to jeszcze i Pan Fryderyk Chopin:
Z Jego regresją Koncertu fortepianowego e-moll, gdzie:
Przez wspomnienia wcale się cierpieć nie musi
lustro tylko urodę kaleczy. Słonecznym odłamkiem
Pałacu na Wodzie w Łazienkach królewskich
kiedy wrzesień zimny ponury i wietrzny
Ja tam - ty tu. Znowu gościsz u mnie
choć mieszkanie twe w Niebie gdzie niczyja
i porzucona w nierealnym świecie chomikuję
tynkturę Goldwasser tę wyzłoconą tęsknotę
Koncertu e-moll Pana Fryderyka -
w sam raz na obolały słuch albo wirowanie
z czarną nocą nudną jak lukrecja -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Rozgorzały wszystkie świece w moim przedpokoju
drzwiami wtargnął wicher - płyną ciszą liście -
przepachnione twoją wodą. Sadem i werbeną...
oraz "Preludiami":
Twój płytki oddech
cykaniem pasikonika
w moim pokoju
Obudzisz się -
Mamuś?
Kropla za kropelką
zamiast medykamentu
kapią do miareczki
łzy
Drżą bezradne ręce -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
A Ten Który zatrzymuje
wahadła serc
bandażuje mi znowu
przedziurawioną duszę
bądź Monsieur George Bizet ( z "Habanerą":
Cynamonowe
radzieckie duchi
landrynkowy zapach
kiedy ganiano po masówkach
z obligatoryjnym nakazem
okazywania gniewu
Także mydełko
made in CCCP
Na papierku
w koronki ustrojona cyganka
Carmen. Georger17;a Bizeta
Nieco dalej straszydła Goyi
domowa wojna
i generał Franco
zadusiły garotą
mój biały sen
poza krawędź świtu
To choroba, Panie Januszu, (nerwowa) choroba :( Ciut łagodniejsza odmiana melancholii.
Wszystkim jeszcze raz wyjątkowo serdecznie :) |
dnia 13.07.2017 19:45
bezsens jest najwyższą formą sensu, a już teraz wiemy, że największą tajemnicą jest to, iż nie ma żadnej tajemnicy :) a może płakać, tak czy siak, piękno i brzydotę da się zabić jednym ciosem :) pozdr |
dnia 13.07.2017 19:51
-:)))
żeby porządnie spać trzeba dać szansę grawitacji trzeba się umieć odprężyć rozluźnić do tego stopnia żeby poczuć jak ciało zapada się w materac
nie ma żadnej szansy na sen gdy wszystkie mięśnie pracują tak jak w czasie chodzenia czy nawet stania kiedy są napięte
i druga rzecz pozamykać sprawy na które nie ma się wpływu wyprzeć natrętne myśli pogodzić się z wszystkim i z wszystkimi
bo sen to prawdziwe lekarstwo na wszystko a brak snu inicjuje choroby
pozdrawiam -:))) |
dnia 13.07.2017 20:03
Ta "choroba", synestezją zwana, dała wiele pięknych wierszy. Oby więcej takich "chorych" w świecie sztuki :)
Moc pozdrowień ponownie :) |
dnia 13.07.2017 20:46
A kiedy snu mi braknie
myślę o tobie stęskniony
serce wytchnienia łaknie
rozsuwa świtu zasłony
zegar oddechem znaczy
ścieżki między sidłami
czas się spóżnieniem raczy
wiecznością duszę mami
W Twoim magicznym utworze
czas się zatracić może
jeśli ucztować to właśnie u Ciebie.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌹. |
dnia 14.07.2017 10:09
Aleksandrze, rozbawiłeś mnie ;-)))
Robertowi, Panu Januszowi, Alfredowi, myśli najbardziej pozytywne :)))
Raz jeszcze: serdeczności ;-) |
dnia 14.07.2017 10:17
-:)))
pseudonaukowy bełkot zawsze brzmi śmiesznie lub co najmniej podejrzanie
-:))) |
dnia 14.07.2017 11:03
Aleksandrze, już zaczęłam się martwić, że takiemu mądremu Panu jak Ty coś niedobrego się stało :p
:-))) |
dnia 14.07.2017 11:15
Nel, bardzo lubię takie teksty.
Brakuje mi tu jednak mojego ulubionego Jana Sebastiana Bacha.
Mam ciary gdy słucham Toccata et fugue i oczywiście Adagio.
Pozdrawiam. |
dnia 14.07.2017 14:14
Edytko, w następnej "bezsennie bezsensownej" edycji, to specjalnie dla Ciebie dołączę Bacha. Moja choroba wlecze się od bardzo, bardzo dawna :)
Z pozdrowionkami przyjaznymi :-))) |