dnia 02.07.2017 18:15
Tak jakos, zgrabnie.
Ciekawe czy, sie wkurza, ze tak wszyscy krzycza i sie na Niego obrazaja? Czy wybacza i ma to w nosie. ;)
Pozdrowienia, duzo milych spacerow zycze ;) |
dnia 02.07.2017 18:29
Ten nerw (bo jest, tak czuję) dla mnie osobiście nieco zmanierowany w tekście.
I tych czekań i krzyczeń jest za dużo. W obliczu kogoś, kogo bardziej się obawiamy niż kochamy.
pozdrawiam C. |
dnia 02.07.2017 18:31
Pelko, nie daj się życiu, nie krzycz, uśmiechnij się, a szramy same się wygładzą. Świat nie jest taki zły / świat nie jest wcale mdły / niech no tylko zakwitną jabłonie :)
Moc pozdrowień |
dnia 02.07.2017 18:34
masz racje Craonnie - to jest bardzo słaby wiersz.
Nie będę pisała ile ma lat, bo to bez znaczenia. Nie boje się Boga ani nawet piekła. Ta pasterka tutaj... pisałam ten wiersz kiedyś przed świetami. Jest zbyt hermetyczny, nie powinnam pokazywać. Przepraszam.
kkb- leżę, ale tylko chwilowo. Nie chodzę, nie dlatego, 'żem' obrazona, z zupelnie innych powodów. On wie dlaczego. |
dnia 02.07.2017 18:37
Kubuś :)Leżę z powodu niedomagań zdrowotnych, a ogólnie w PIONIE:)
Januszku, ja NIGDY sie nie poddaję, jakem Peelka:))) |
dnia 02.07.2017 18:41
Proszę by Pan Moderator (jeśli zajrzy) usunął ten wiersz. Jeśli oczywiście ma taką moc:) |
dnia 02.07.2017 18:58
-:)))
mówisz coś ważnego trochę zbyt egzaltowanie ale zdecydowanie autentycznie
nie ma powodu go usuwać zawsze możesz go poprawić i wstawić wersję number 2 aż taki beznadziejny to on nie jest
wiele przemawia za tym że to młodzieńcza twórczość ale tacy byliśmy niezgrabni nieodgadnieni i niedouczeni
powodzenia -:)))))) |
dnia 02.07.2017 19:32
aleksanderulissestor
dziekuję bardzo. Wiersz nie jest z młodości. Piszę od niedawna. Nigdy nie zamierzałam tego poprawiać. Zapisałam teraz trochę inaczej.
nie chodzę na pasterkę
od kilku lat nie chodzę
w tłumie mi nie po drodze
on wie dlaczego nie mogę
dlaczego kolędy brzmią smutno
ale się uśmiecham
naprawdę uśmiecham
choć dziś nie poznałam siebie
zmieniły się oczy
widać że źrenice mają ślady
głębokie tych lat odkąd nie chodzę |
dnia 02.07.2017 19:44
Pomimo zmiany, jest to nadal do szuflady głębkiej. Przepraszam, czasem tak mam i opublikuje coś, co powinnam ukryć. |
dnia 02.07.2017 20:11
-:)))
młodzieńczy znaczy początkujący sam tak miałem póki nie zacząłem uczyć się zasad
tak to już jest
w wierszu wolnym najważniejsza prócz autentyczności powinna być komunikatywność prosty styl na początek bez metafor wystarczy jeśli całość wiersza uchwyci jakąś metaforę i ją ukaże
trzecia strofa
tu się mam wrażenie hamujesz zamykasz zamiast otwierać chcesz coś ukryć stąd ten język
pozdrawiam -:) |
dnia 02.07.2017 20:47
Nie jest idealnie, ale prawdziwie. :-) Pozdrawiam |
dnia 02.07.2017 21:10
Milianno, czasem podejmujemy decyzje spontanicznie, ale przecież i takie są potrzebne :-) Wyobraź sobie życie, gdybyśmy działali tylko racjonalnie :-) Nudne byłoby i tyle :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 02.07.2017 21:37
Wiersz będę mógł usunąć dopiero po wypowiedzeniu (w pw) nań licencji przez Autorkę. Zostanie w takiej sytuacji usunięty, ale dopiero w 2019 r. Bo kilkanaście miesięcy trwa tzw. okres wypowiedzenia licencji. Tako rzecze prawo autorskie.
Pozdrawiam. |
dnia 02.07.2017 21:41
Tak jak koma17.
Są emocje.
Coś Tobą kierowało, gdy wklejałaś.
Został uwolniony i może tak jest lepiej.
Pozdrówka ciepłe.
Ola.:) |
dnia 03.07.2017 02:15
Dziękuję bardzo serdecznie Komie17, lunatykowi, Oli i Panu Moderatorowi za przyjazne komentarze:)
aleksanderulissestor - dziękuję, o zasadach czytuję również, gorzej z praktycznym zastosowaniem. To prawda! Chciałam ukryc, nie powiedzieć do konca, bo nie chcę aby mnie ktoś pocieszał.
Nie znoszę tego!!!
Mam inne zakończenie wiersza, napisałam przed chwilą, ale nie wiem
czy pokażę, bo jest odsłonięty.
Pozdrawiam i jestem zawsze wdzięczna za rady, choć jako Koziorpżec, nie zawsze się stosuję:))) |
dnia 03.07.2017 02:27
nie, to nie byłoby w porządku z mojej strony, więc pokazuję tę ostateczną wersję
nie chodzę na pasterkę
od kilku lat nie chodzę
w tłumie mi nie po drodze
on wie dlaczego nie mogę
dlaczego kolędy brzmią smutno
ale się uśmiecham
naprawdę uśmiecham
choć dziś nie poznałam siebie
zmieniły się oczy - źrenice mają ślady
lat odkąd uczę się chodzić
podaję córce pierniki
gwiazdki anioły witraże
mienią się gdy je wiesza
na taboret nie wchodzi
teraz już wszystko może
a ja... wciąż uczę się chodzić
|
dnia 03.07.2017 06:46
Pozdrawiam serdecznie :) ostatnia wersja dla mnie jest ok. |
dnia 03.07.2017 09:12
Jak kkb, właśnie - tak jakoś zgrabnie :) |
dnia 03.07.2017 09:26
Uwaga!:))) Panowie kkb i frogiszcze:) Juz tłumacze dlaczego odbieracie ten wiersz w wersji pierwszej : tak jakos zgrabnie.
Bo: jest to regularny siedmiozgłoskowiec, z regularnym rymem krzyżowym i z tego powodu wiersz czyta się płynnie.
Rym jest chwilami bardzo dokładny, ale nie rani ucha.
Zaś co do treści, to pozostali koledzy mieli w 100 procentach rację! Dlatego dziękuję, poprawiłam, ale kto wie, czy ostatecznie?:) |
dnia 03.07.2017 18:10
ja bym wywalił tylko 3 zwrotkę (wg mnie najsłabsza), resztę bym zostawił, fajnie się czyta. |
dnia 03.07.2017 20:03
Jak mgnienie.
:)
O. |
dnia 03.07.2017 20:17
Olu::) miło mi, ze ponownie zajrzałas. Dzięki.
mgnienie:) dla mnie prawie też:) dziękuję
velesie miły:) dzięki wielkie, choć mam inne zdanie co do wersji numer jeden. |
dnia 03.07.2017 20:18
Do mnie przemówiła pierwsza wersja - mogłaby być modlitewną skargą gdyby napisać bezpośrednio do Niego - nie witam Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.07.2017 21:31
dla otulonej...
(i będę miała dwie wersje tego wiersza. Nie zutylizuję.)
Nie chodzę na pasterkę,
od kilku lat nie chodzę.
Nie witam Cię maleńki,
w tłumie mi nie po drodze.
Nie wiem czy tym zgrzeszyłam,
choć wiem, że wybaczysz.
Próbowałam, nie mogę -
kolędy brzmią inaczej.
Choć tak bardzo się staram,
naprawdę się uśmiecham -
dziś nie poznałam siebie,
smutnych w oczach czekań.
Nie wiedziałam jak bardzo
zmieniły się źrenice.
Widać w nich, że nie chodzę
słychać jak głośno krzyczę. |
dnia 04.07.2017 06:48
I ostatnia, po sugestii - otulonej, trafia do serca. Zapamiętam Twój wiersz. |
dnia 04.07.2017 19:51
ciekawa konfesja :) pozdrawiam, |
dnia 04.07.2017 22:44
dziękuję mgnienie, Robercie
miłego dnia tzn.nocy:)) |