dnia 21.06.2017 08:38
w klimacie z Myśliwskim blisko
pozdrawiam. |
dnia 21.06.2017 08:44
Niezwykle sympatyczne wspomnienie - i świetnie spointowane :)
Moc pozdrowień |
dnia 21.06.2017 09:04
Fajny klimat, wspomnienia mojego dziadka.
Pozdrawiam:) |
dnia 21.06.2017 10:00
te bezpieczne kierunki bardzo mnie ujęły..
I tak jakoś - w ogóle - "ciepło" się czyta...:-)
Serdecznie pozdrawiam :-) |
dnia 21.06.2017 10:13
-:)))
jeśli bez przemocy to i bez lejc można się obejść
wszędzie trafi
pozdrawiam -:)) |
dnia 21.06.2017 11:18
Nostalgicznie, Ty to potrafisz wyczarować metafizyczność zwykłego przedmiotu... Pozdrawiam. |
dnia 21.06.2017 13:46
nie potrzebne są lejce
gdy stoisz w kolejce
gdy furman popił
wierna kobyła
do swojej stajni
zawsze trafiła
cały dzień przed sobą
widział końskie zady
furman czasem na nich
znaczył batem ślady
kiedy się w zaświaty
ustawił w kolejce
furman wziął ze sobą
kłonicę i lejce
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 21.06.2017 15:10
Sielski obrazek, ale nie tylko. Kolejne wersy niosą głębszą treść.
Pozdrawiam :-)) |
dnia 21.06.2017 16:42
Juliuszu- jakże miłe mojemu sercu skojarzenie, bardzo lubię Myśliwskiego. Tematyka "wiejska" jest mi bliska.
Pozdrawiam serdecznie:)
Januszu - dziękuję za miły komentarz. Dziękuję, że zaglądasz. Pozdrawiam ciepło:)
Edyto - tamte klimaty minęły bezpowrotnie. Prawdę powiedziawszy nie raz żal mi było tych koni - jak była zwózka siana czy słomy. To jeszcze "funkcjonuje" w Rumunii (na marginesie - piękny kraj)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 21.06.2017 16:56
Warkoczyku - cieszę się z Twojego czytania, to zakończenie - ma znaczenie.
Dziękuję i pozdrawiam:)
Aleksandrze - ...niby tak, jednak "pańskie oko konia tuczy" Fajnie, że jesteś :) Pozdrawiam ciepło:)
silvo - jak Ty to ładnie napisałaś - dziękuję:) Pozdrowienia serdeczne posyłam:)
Alfredzie - podziwiam jak szybko i dowcipnie rymujesz :) Dziękuję i pozdrawiam:)
koma17 - dziękuję, że to dostrzegasz:) Serdecznie Cię pozdrawiam:) |
dnia 21.06.2017 17:46
Nie o nostalgię i klimat idzie, ale o relację "między" - podmiotem a nieobecnym, niedookreślonym bohaterem. I jest w tym spojrzenie dorosłe i wciąż żywa czułość. Gratuluję.
PS. W miarę nieprzedumane frazowanie, ale dystych elegijny... |
dnia 21.06.2017 18:03
Myślę, że każdy z nas ma swoje "bezpieczne kierunki", które dają ukojenie. Piękny wiersz :-) Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 21.06.2017 20:10
Dariusz Sokołowski - dziękuję za bliski mi komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
lunatyk - dziękuję :) Serdeczne pozdrowienia posyłam:) |
dnia 22.06.2017 12:02
Cudne!
:-) |
dnia 22.06.2017 13:47
...priekrasnyj , pozdr. |
dnia 22.06.2017 19:20
abirecka , mikesz111 - piękne dzięki :) Serdeczne pozdrowienia ślę :))) |
dnia 23.06.2017 18:53
Ładny obraz, nie rozumiem puenty za bardzo, wieloznaczność tego wiersza mnie przytłacza, mój defekt nadpobudliwej wyobraźni :) |
dnia 24.06.2017 06:23
Niestety niektóre "kierunki" mnie też przytłaczają, ale jedziemy dalej..., dziękuję - frogiszcze :) |
dnia 24.06.2017 10:26
Napisane jakby jednym tchnieniem, ze wspomnienia, które za każdym razem jest nieco głębsze, ale wciąż to samo.
Klimat tekstu wciąga właśnie dzięki takiej wysublimowanej lakoniczności.
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 24.06.2017 18:56
Craonn - o miło mi przeczytać Twoje słowa. Piszę po swojemu, choć tematyka nie na topie.
Dziękuję i pozdrawiam:) |
dnia 25.06.2017 04:20
Klimatyczny.
Tym zauroczyl plus refleksja. :)
Buziaki.Ola.:):):) |
dnia 26.06.2017 14:04
Dziękuję Olu :) Serdeczności :)))) |