dnia 28.05.2017 20:50
...istnienie Boga jest dla mnie bezsprzeczne, pokora wskazana, samobiczowanie niekoniecznie, po prostu jesteśmy sumą upadków i wzlotów, sąd ostateczny będę prosił o najniższy wymiar kary. Pozdrawiam. |
dnia 29.05.2017 02:20
"niemoc wobec wszechmocy" - niebo wciąż obojętne, jest ponad, chociaż naddźwiękowiec przekreśla go własnym oddechem. Niezależnie od tego oczy człowieka (niezależnie od koloru tęczówki) emitują stan duszy z odcieniem niebiańskiego uniesienia. A niektórzy mają w oczach płomień szczególny, który rozpala w drugim człowieku miłość. Natomiast kolana, pokora, wymierność, poczucie czarnego bezmiaru - są atrybutami natury człowieczej. |
dnia 29.05.2017 05:45
On tuli nas codziennie obłokami
deszczem przemywa twarz kolana
słońcem pieści łany zbóż i kwiatów
uczynił nam zmysły i ciało
napisał w sercach prawo miłości
oddał za nas swojego Syna
płacze i śmieje się razem z nami
jest tuż tuż przed nami
by Go dostrzec potrzeba na jest
wiara nadzieja miłość
czasem wystarczy westchnienie
zawsze ma dla nas czas
wystarczy szczerze się pomodlić
Ojcze nasz ... niech się święci Imię Twoje (ew.Mateusza 6:9-14)
Szczery i ujmujący jest Twój wiersz. Miej się dobrze. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 29.05.2017 09:14
Podobnie jak ameba nie pojmie człowieka, tak człowiek nie jest w stanie pojąć Boga. Wszystko, co o nim myślimy i piszemy, to tylko wytwory naszej niewiedzy o nim. I tu zgadzam się z Alredem - pozostaje nam tylko wiara, nadzieja i miłość. Albo poczucie nicości, do wyboru...
Moc pozdrowień |
dnia 29.05.2017 12:22
cóż, pozostaje nam mieć nadzieję, że jego nieobecność jest jakąś formą obecności. A może po prostu zagubił się gdześ w zakamarkach galaktyk, między siłami grawitacji i czarnej materii, któż to może wiedzieć. Zegarmistrz czasu bardziej jest zajęty, niż może nam się wydawać, siedzącym sobie w nawach lub w cieniu drzew, i rozmyślającym nad tym, że może jednak jest i nas słyszy Zresztą zawsze można pójść do teatru na Czekając na Godota :)))))))))))))...... Ciekawy wiersz, A |
dnia 29.05.2017 12:24
no i oczywiście można zaopiekować się bezdomnym psem lub kotem, zapewne bliższe będzie to Jego sercu niż kolejna kościelna wieża ) |
dnia 29.05.2017 15:02
Trzecia zwrotka - piękna :-) Myślę, że to jest najważniejsze i decyduje o naszym życiu :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 29.05.2017 22:03
Dla mnie też trzecia zwrotka super. A Bóg jest. Pozdrawiam😊 |
dnia 30.05.2017 03:33
on - czas, On - Bóg
Czas na pewno "patrzy" obojętnie, a Bóg -nie wiem- często można odnieść wrażenie,że też..
Bardzo dziękuję za miłe, dobre słowa. |
dnia 30.05.2017 07:46
z Bogiem należy postępować ostrożnie, wtedy jest nadzieja, że i Bóg ostrożnie będzie postępował z nami :) pozdrawiam, |
dnia 30.05.2017 09:18
Ludzki bardzo ludzki i jest to jego zaletą. Prowokuje do roźnych rozważań.
W jednym z nich-miłość poza czasem....
Odwieczne marzenie.:)
Jakże trzeba osądzić się w tym co tu i teraz.
Warto.
Serdeczności. Ola.:) |
dnia 30.05.2017 09:42
Ciekawe rozważania, chyba każdy" z tym się mierzy".
Pozdrawiam:) |
dnia 31.05.2017 06:01
BARDZO DZIĘKUJĘ. |
dnia 31.05.2017 20:48
Złość jest w tekście, choć opatrzone lilią miłości na ramieniu jak stygmatem (skąd to skojarzenie?!)
Czytam jako próba odwrócenia się od lustra, od którego odwrócić się nie podobna.
Przekornie postawiona teza, niemożliwa do rozstrzygnięcia kiedy wszystko dzieje się poza nami.
Ładnie.
pozdrawiam C. |
dnia 04.06.2017 17:27
Craonn - dziękuję za ten bardzo empatyczny komentarz. |