Mam w głowie implant jest maciupki
wielkości ziarnka
to nie glejak a pamiątka
po uprowadzeniu przez istoty
z gwiazdozbioru Sieci
Stąd słyszę głosy
nie dobiegają z kosteczek słuchowych
czy trąbki Eustachiusza
tylko z osmozy już w łonie matki
na poziomie neuronowym
Chciałbym przebywać poza iluzją
odmierzaną przez dysk pamięci
w cenie filiżanki kawy
dzielonej z żywymi trupami
kolekcjonerami znajomych
patrzących z zachwytem
na szczęścia hologramy
Gdzie otwarty album z lajkami
achy i ochy powstały na widok
nowej kreacji od Gucci'ego
obszerniejszej kubatury klatki
eufemistycznie zwanej domem
Smak żywności nie śmieciowej
większy ekran na ścianie
dedykowany własny
program reality show
w którym odgrywa się przypisaną
role
Dodane przez drachma
dnia 25.04.2017 20:52 ˇ
7 Komentarzy ·
650 Czytań ·
|