poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: po rozmowie


już tylko ksiądz
odwiedza mnie częściej
niż choroby

a co będzie
gdy i one
przestaną



Dodane przez lir dnia 02.04.2017 19:31 ˇ 17 Komentarzy · 907 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 02.04.2017 19:37
...podlir stanie poza problemami
lir dnia 02.04.2017 19:45
Zaprawdę, mnie jest tak łatwo.
lir dnia 02.04.2017 19:49
nie jest
Magrygał dnia 02.04.2017 20:05
Wiersz brzmi jak spowiedź hipohondryka. Księdza radzę zamienić na sąsiadkę o opływowych kształtach (zawsze jest ich pełno, na każdym podwórku przesiadują na ławkach), a choobami radzę przejmować się na tyle, na ile są one dokuczliwe, śmierć podobno jest bezbolesna. Pozdrawiam, A
lir dnia 02.04.2017 20:06
No jestem, i w sutannie:)))
Magrygał dnia 02.04.2017 20:10
co za różnica, nie sutanna czyni poetę...:)))) Zresztą zawsze można ją zdjąć, byle by pod sutanną serce biło.A
lir dnia 02.04.2017 20:17
Ja nie zdejmę sutanny, serca walą.
koma17 dnia 02.04.2017 20:21
Samotność jak śmiertelna choroba. :-( Dla Autora Pozdrowienia i :-)
silva dnia 02.04.2017 20:33
Smutno się zrobiło, gdy już choroby nie mogą odwiedzać, to ... Moja koleżanka umierała ze słowami: Do mamy, więc jest nadzieja na spotkania TAM. Pozdrawiam.
Magrygał dnia 02.04.2017 21:04
myślę, że cierpienie (jeśli o nim mowa w wierszu) jest indywidualne i subiektywne, i dla tych w sutannie, i dla tych bez, w zasadzie jest doznaniem niezwykle intymnym, jak wszelkie doznania i emocje. Dzielenie się nimi jest formą ekshibicjonalizmu. Życzę zdrowia, A
mgnienie dnia 03.04.2017 09:28
Bardzo to trudne rozmowy - dla każdej ze stron. Schorowani ludzie - narzekają, bo cierpią, ale chyba jeszcze bardziej boją się śmierci...jak my wszyscy. Do mnie wiersz przemówił.
Pozdrawiam:)
abirecka dnia 03.04.2017 15:48
Obiecałam sobie, że bardzo długo nie będę tu komentować, o ile w ogóle się z moimi przemyśleniami pod czyimkolwiek wierszem jeszcze kiedykolwiek pojawię. Tu jednak muszę uczynić określony wyjątek ze względu nie tyle na temat lirowego, tak charakterystycznego dlań "wiersza-nie-wiersza" , co samego, zawartego w tej miniaturze, przesłania.

Bo oto teraz przypominającą świerszcza starowinę, odwiedza ksiądz. Nieważne jaki Ksiądz; niekoniecznie - Autor. Może czyni to w któryś z pierwszych piątków lub sobót miesiąca, gdy zwyczajowo chodzi się z sakramentalną posługą do osób chorych i starszych? Tak przynajmniej wnioskuję z kontekstu; i właśnie wtedy ta jego podopieczna wypowiada niniejsze słowa.

Bo nie zawsze "w tym wieku" boli, ponieważ dzięki lekom boleć nie musi. Nie zawsze spoglądający w kierunku Tamtej Strony posiadają przytępiony umysł, co widzi się na przykładzie "lirycznego podmiotu" lira, mimo to zawsze ma prawo zaistnieć, zresztą u każdego, kto zbliży się do granicy własnego życia, opisany stan.

Lir wie doskonale, co pisze oraz o czym pisze. Wprawdzie częstokroć abstrakcyjnie, ale przecież piękno abstrakcji polega właśnie na tym, iż w jej "bezkształtach", kto zechce, to bezbłędnie odtworzy (neo)klasyczne formy swojego Wszechświata.

P.S. Za dwa tygodnie minie piąta rocznica śmierci mojej Mamy zmarłej w wieku 105 lat [!]. Mama rzadko się skarżyła, mówiła iż "raczej" się nie boi, niemniej - od czasu do czasu - udawało mi się podczytać Jej myśli, które bywały rozmaite...
adaszewski dnia 03.04.2017 16:39
gdzie będę
gdy i one
przestaną

--- zaprząta mi głowa ta parafraza...
Edyta Sorensen dnia 03.04.2017 16:42
Nie szata (sutanna) zdobi człowieka.
Wobec Boga wszyscy jesteśmy nikim. Minister, sprzątaczka, muzyk, ksiądz i ktokolwiek inny.

To nie wiersz, tylko bogata myśl i stwierdzenie.

Pozdrawiam:)
lunatyk dnia 03.04.2017 19:39
Dzięki tytułowi odczytuję wiersz jako skargę samotnej osoby...Pozdrawiam :-)
lir dnia 04.04.2017 13:30
Jest czas, jest miejsce. Wszystkim dziękuję za zatrzymanie mnie w Wielkim Poście przy dźwiganiu krzyża.
Pozdrawiam:)
kaem dnia 05.04.2017 08:20
nic nie jest tak piękne jak prawda,
serdecznie
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71986407 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005