kiedy budzi mnie pierwszy promień
osłaniam oczy dłonią
zegar pokazuje że już czas
poszukać złotego serca
kiedy słyszę pierwsze dźwięki
obracam głowę na wiatr
który głaszcze wróble na pięciolinii
układa do nich złote słowa
kiedy idę przez park
czuję zapach skoszonej trawy
gdzieniegdzie słoneczne diamenty
srebrzą się w szklanych okruchach
kiedy witam się z Morfeuszem
zaglądam do kieszeni a on
pyta mnie zawsze przed snem
ile skarbów spadło z nieba
ukrywam je dla siebie w tajemnicy
pozwolę ci zajrzeć jeśli obiecasz
umorzenie postępowania w sprawie
bezpodstawnego wzbogacenia
Dodane przez mastermood
dnia 27.03.2017 16:45 ˇ
13 Komentarzy ·
863 Czytań ·
|