Przeraża mnie bezwład emocjonalny
niemoc wypełniająca po brzegi umysł
Okno wychodzące na świat które jest
zamknięte szczelnie jakby za szybą kończyło się wszystko w co wierzysz i czym jesteś,
a ty by przetrwać..
wycofany
ukryty w czterech ścianach własnego ja..
Człowiek pęcznieje strachem, bólem, żalem, oddycha nie tlenem, depresją
tylko mały skrawek światła od czasu do czasu
odwiedza szare wnętrze,
tuż po wschodzie słońca... ale o tym później.
Mówię o teraz.
Wieczorem, pod koniec tylko szarość, dzwoni w uszach
i milczenie
które nie jest zlotem, co najwyżej koniecznością,
to milczenie nie powoduje wzrostu ducha
przemocą knebluje usta, żeby nie usłyszał...
przerażający jest tez Czas, który nigdy o tobie nie zapomina
o swoim dłużniku.
Dodane przez Kamila
dnia 16.03.2017 04:50 ˇ
6 Komentarzy ·
657 Czytań ·
|