Przez zaciemniony horyzont ciągną stada
dzikich ptaków, odprowadzam je wzrokiem.
Czuję lekkie zapadanie podłoża i ostre
ukłucia lodowatych bryłek. Ostrzegano,
jednak nie ukryję się w schronie.
Po raz ostatni chciałam zobaczyć.
- dlaczego chciałaś
Pytanie zbywam milczeniem.
- w czym jesteś lepsza
(I don't believe in love)
Za późno na dociekanie.
Kula hucząca ogniem wypaliła drogę,
planety błądzą, kształty maleją i nikną;
wtedy
zrozumiałam, że rozbici atomem
odchodzimy, by stanąć na progu
zdumienia - ja to wiem.
Dodane przez Jutta
dnia 19.02.2017 20:27 ˇ
12 Komentarzy ·
644 Czytań ·
|