dnia 16.02.2017 23:16
Szczęśliwy dom, to ten, w którym spokojnie może żyć sobie pająk:) |
dnia 17.02.2017 08:45
No i jest problem, bo niby wszystkie stworzonka to boże żyjątka, ale idąc tym tropem, należy dać pożyć myszom, pluskwom, pchłom i innemu robactwu. Doceniam warstwę humanitarną wiersza, ale życie jest brutalne - w stosunku do człowieka zresztą również. Co robić, żeby samemu żyć i dać pożyć innym stworzeniom - oto jest pytanie...
Moc pozdrowień |
dnia 17.02.2017 08:54
Super. W całości kupuje. Pozdrawiam, A |
dnia 17.02.2017 12:32
Rację warto przyznawać, gdy wypowiada ją mądry człowiek. Obecność pająków świadczy o tym, że dom jest zdrowy. Pozdrawiam. |
dnia 17.02.2017 13:09
niegdyś w polskich domach wieszano tak zwane pająki, a były to konstrukcje z bibuły i słomy - tyle tradycja - a żywe pająki niech również mają swoje przyjazne miejsce w przyrodzie, chociaż niekoniecznie pod sufitem :) - w wiersz fajny, ładna konstrukcja, szkoda, że bez interpunkcji, pozdrawiam cieplutko, |
dnia 17.02.2017 13:23
PIĘKNIE o odwiecznym EKO współistnieniu
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 17.02.2017 15:51
pan_ruina - tak mówiła moja Babcia, dodając - ale posprzątać trzeba. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 15:54
Janusz - kto nie ma takich dylematów, łatwiej mu się żyje. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 15:56
Magrygał - dzisiaj promocja ;-) Bardzo dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 16:09
silva - jakże często o słuszności racji przekonujemy się zbyt późno. Ale czy to jest powód, by przyznawać rację "na zapas"? Tak na wszelki wypadek? Bardzo dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 16:14
Robert Furs - znam te bajecznie piękne pająki ze zdjęć. Zastanawiałam się którą wersję wiersza, z interpunkcją, czy bez niej, tu wstawić. Może dokonałam niewłaściwego wyboru? Bardzo dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 16:18
kurtad41 - współistnienie jest często takie trudne :-) Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 16:59
A ja wtedy pająka na dwór, na razie się udaje :-) A wiersz moim zdaniem mówi o tolerancji...Tylko co ma zrobić człowiek, który nie może - z różnych względów - tolerować czegoś? I tu pojawia się problem - pająk idzie na dwór, ale nie wszystko jest pająkiem...
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 17.02.2017 17:08
lunatyk - zimą też? ;-) Właśnie, co ma zrobić... , gdy z różnych względów...? Święte słowa - nie wszystko jest pająkiem. Bardzo dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 18:13
Zimą do piwnicy :-) Ale wracają uparciuchy...Jeszcze trochę :-) |
dnia 17.02.2017 18:36
Podobno, to jest zdrowy dom, kiedy pająki się do niego pchają, ale jeßli braknie nam nerwów, cierpliwości, możemy ich się pozbyć, ale jak długo można się potykać.......i co wtedy? Pozdrawiam:) |
dnia 17.02.2017 19:22
lunatyk - :-) z każdym problemem - byle do wiosny :-)) |
dnia 17.02.2017 19:27
PaULA - zawsze jest jakieś "ale" co do pająków, pajęczyn, ustawiania mebli, rozwijania dywanów, różnych racji... tak co krok. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 20:35
mówi chłopak do dziewczyny, "szczęśliw ten dom gdzie mgiełka pajęczyny zdobi ściany .
zobacz do komory tam wiszą jak wory"
wiersz widzi misie jako rozważanie, o trudnym współistnieniu. wszystko ma prawo do życia co nie znaczy że ze wszystkim nam po drodze.
pozdrawiam. |
dnia 18.02.2017 08:07
Juliusz Karowadzi - :-))) gdy nie mam okularów na nosie, mgiełka pajęczyn znika :-))) masz rację, nie ze wszystkim nam po drodze. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 18.02.2017 17:37
Fursowe, warto wypływać na cudze wody, ale pod warunkiem, że się wróci. Wracaj! |
dnia 18.02.2017 18:34
Oszczędność środków i rekwizytów, niby jedna płaszczyzna, niby cztery ściany a tak na prawdę ta przestrzeń jest większa. Szkoda, że pomimo głębi przemyśleń brak poczucia szczęścia. |
dnia 18.02.2017 19:44
adaszewski - niektóre wody nęcą swą tajemniczą urodą. Płynę tam z ciekawości. Tak, pora wracać do siebie. Dziękuję. |
dnia 18.02.2017 19:49
Aberacja - ściany nie są granicą, tym bardziej dla wyobraźni. A szczęście? To już zupełnie inna historia. Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 18.02.2017 22:16
Pomimo oszczędności słów wiersz wyszedł poza cztery ściany. Być może Twój zamysł różni się od mojej interpretacji, jednak po przeczytaniu okazało się, że jest tam więcej niż tylko przyziemnie. Mam nadzieję, że to nie przypadek przy pracy :) |
dnia 18.02.2017 22:34
za panem_ruina-ja też nie zabijam w domu pająków ,bo jest mi ich szkoda, a niech tam sobie w kącie mieszkają,pozdrawiam :) |
dnia 19.02.2017 14:24
Małe toleruję, dużych się boję :))
Wiersz, moim zdaniem, z drugim dnem, podoba mi się:
...dylematy
wynikają z rozglądania się po kątach
i
...potykając się o skłonność
do przyznawania racji
Pozdrawiam |
dnia 19.02.2017 14:42
Za sibon;
Jak siebie znam, Autora/kę podejrzewam a sibon rozumiem,
musi w tym wierszu znajdować drugie dno.
W przeciwnym razie miało by to bardzo okrojoną wymowę i znaczenie.
Sądzę więc, że w rzeczywistości cała sprawa nie dotyczy pająków jako takich, lecz np. wszystkich tu piszących /komentujących/ niczym tych gości których wszak nie sposób nie docenić a tym bardziej pozbyć.
Tak też reasumując;
Miejsca jest dosyć i dla każdego znajdzie!
W myśl zasady - "Żyjesz i pozwól żyć innym"
Tkamy więc te swoje mądrości gdzie tylko chcemy, co tylko chcemy a ktoś na to musi cierpliwie patrzeć...
Przepraszam tylko że napisałem co napisałem nieco późno, lecz niekiedy warto poczekać. :)) |
dnia 19.02.2017 19:10
Aberacja - zapewniam, że wiersz jest dokładnie przemyślany. :-) |
dnia 19.02.2017 19:11
ela_zwolinska - niech mieszkają, tylko pajęczyn nie robią ;-) Pozdrawiam |
dnia 19.02.2017 19:13
sibon - wyłuskałaś ważne wersy. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 19.02.2017 19:22
Spoks - drugie, a nawet trzecie dno może być w każdym wierszu. Wszystko zależy od czytelnika, autor nie ma na to już żadnego wpływu, jakie myśli przywołają słowa wiersza. Pozdrawiam |
dnia 19.02.2017 19:52
Oczywiście!
Tyle wglądów ilu czytelników.
Sam zresztą gdybym tylko jeszcze bardziej się przyłożył, mógłbym
zinterpretować np. pod kontem wyszukiwarek internetowych, tzw. pająków
choć zdaję sobie sprawę, że wymagało by to z mej strony mocnego naciągania jak i słownego sprytu.
Ale, gęba w wodę!
Chociaż miałem cichutką nadzieję że będę miał na interpretację wyłączność, muszę niestety pogodzić z prostym faktem. :)
Nie zawsze, lecz najczęściej rzeczownik bywa tym jakimi coś określa. Proste, co? He..he
Również pozdrawiam! |