dnia 16.02.2017 12:43
Irgo, jak zawsze pięknie, i lirycznie, i głęboko. O wielu rzeczach nie chcemy wiedzieć, co nie zmienia faktu, że są. Ukłony niskie, A |
dnia 16.02.2017 13:02
Poruszający tekst. Jak sądzę, dotyczy Dunikowskiego i jego córki Marii.
Moc pozdrowień. |
dnia 16.02.2017 13:38
Magrygale, bardzo dziękuję. Tak bywa... Serdeczności. Irga |
dnia 16.02.2017 13:45
Januszu, Xsawery był moim przyjacielem. Jego żona, Maria, była malarką, ilustratorką moich dwóch pierwszych książek. Odeszła pierwsza dawno temu. Janusza pochowaliśmy w zeszłym tygodniu. Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.02.2017 13:46
*** Xawerego |
dnia 16.02.2017 16:42
Pięknie piszesz IRGO. Pozdrawiam |
dnia 16.02.2017 17:14
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2017 17:26
Zaklinanie rzeczywistości zdaje się oszukiwać zagrożenie, a przez to przedłużać kruche poczucie bezpieczeństwa. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2017 18:56
Nie jestem biegły w temacie.
Jak mnie, być może z uwagi na dość niejasny tytuł, być może na zagmatwanmy opis, ciemne jest to jak noc.
Ale to moja wina jak i tylko kwestia czasu. :) |
dnia 16.02.2017 19:20
Nie zdążyłam pozbierać słów - pięknie i wzruszająco. Pozdrawiam. |
dnia 16.02.2017 19:28
Trzeci wers won:-) i good .... .... ze ryjami.Zmierzch jest jak łagodna mgła która otula i pozwala ukryć się drapieżnikom.
Ten wers psuje ideał barw jest jak pięść uderzająca w nos. Przepraszam tak to widzę.
pozdrawoam |
dnia 16.02.2017 19:39
koma17, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga
lunatyku, dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.02.2017 19:42
Ireno, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga.
Spoks, no tak "Pamięci Xawerego" to tytuł którego ani w ząb... Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.02.2017 19:46
slivo, dziękuję bardzo. Pozdrawiam. Irga
mefisto35, wybacz, ale Maria była tak związana z Xawerym, że nie mogę usunąć tego wersu. Jedno bez drugiego nie mogło żyć. W jej obrazach czaiła się noc... Pozdrawiam. Irga |
dnia 16.02.2017 22:11
Bardzo wzruszający obraz. podoba się,
pozdrawiam |
dnia 17.02.2017 20:40
Dziękuję, Milianno. Pozdrawiam. Irga |