|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Uliczny sprzątacz |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.01.2017 23:26
Sprzątał chodniki,
jakby czyścił duszę w człowieku.
- to ciekawe, w reszcie zakradły się potknięcia logiczne (go- deszcz?). Jeśli chodzi o uwznioślenie pracy sprzątacza, to mam niedosyt. Pozdrawiam. |
dnia 21.01.2017 23:31
za silvą , pozdrawiam :) |
dnia 22.01.2017 01:09
potrzebna ta miotła żeby zamieść ten okropnie słaby tekst pod dywan mega gniot |
dnia 22.01.2017 09:16
Jest w tym wierszu coś ładnego. A gdybyś zrezygnował z dwóch ostatnich wersów i zamienił ten tekst na wiersz o deszczu... sprzątaczu? Szum kropel spadających na uliczki i chodniki mógłby być odgłosem miotły szorującej kamienie...
padał deszcz
widziałem
zamiatał ulice w Poznaniu
stałem i słuchałem
dźwięku jego miotły
zamiatał cierpliwie
ulicę do czysta
krok po kroku
kropla po kropli
sprzątał chodniki
jakby czyścił duszę w człowieku
kiedy przestał
w wieczornym zmroku
wróciłem do swego domu
Ale i bez tej zmiany jest w wierszu coś, co mi się podoba. jednak jest też za dużo dopowiedzeń. przydałoby się skrócić.
Wiersz zaczęłabym od:
Widziałem go, zamiatał ulice
teraz, przez to, ze masz:
Wieczorem padał deszcz.
Widziałem go, zamiatał ulice -
nie wiadomo, czy pisząc "widziałem go", piszesz o deszczu, czy o człowieku, który w tym deszczu zamiata. Stąd zresztą wziął się mój pomysł na zamienienie bohaterów... |
dnia 22.01.2017 09:54
Dopiszę jeszcze. Masz w wierszu takie słowa:
Nie narzekał na swój los.
Skąd wiesz? Może w duchu narzekał? Ty widziałeś pochyloną sylwetkę, skupienie na pracy, dokładność. Ale nie wiesz, co sprzątacz myślał.
To Ty wyobraziłeś sobie, że nie narzekał. A może słyszałeś jak śpiewał sobie spokojną, pogodną piosenkę?... Możliwe.
No to wtedy dobrze byłoby napisać o tym. O tym, co było, jak zauważyłeś nastrój tego człowieka.
Nie narzekał na swój los jakoś nie podoba mi się. |
dnia 22.01.2017 16:36
Wydaje się, że to smutny obrazek, ale nigdy nie wiemy, czym kto jest szczęśliwy. Zmieniłabym " do swego" na " do swojego" Pozdrawiam:) |
dnia 22.01.2017 16:56
małgorzata sochoń, chirurg poezji,
potrzaskane zwierciadło --- jesteś jakimś (_ _ _)
sugestia ms, przypadła mi do gustu.
********
Pani Imio bez takich prowokacyjnych uwag personalnych proszę. Każdy czytelnik ma prawo wyrazić swoją subiektywną - nawet daleko idącą - ostrą dezaprobatę dla każdego opublikowanego tutaj tekstu. Nie można tego aż tak skrajnie nadinterpretować, że automatycznie: ostra krytyka tekstu = atak personalny na autora. Gdybyśmy wszyscy tak to postrzegali, nikt o żadnym - najsłabszym nawet tekście nie mógłby wypowiadać się krytycznie. To też nie byłaby zdrowa sytuacja. Nie popadajmy zatem w przesadę, w skrajności. Z tego, co od bardzo długiego czasu jest mi dane obserwować, Pan o nicku potrzaskane zwierciadło swoją nieprzyjemną krytykę rezerwuje dla, autentycznie mogących budzić wątpliwości, co do poziomu artystycznego, utworów. Jednocześnie uzyskałem w przeszłości wiele dowodów na to, że czytelnik ten potrafi docenić wiersze napisane na przyzwoitym poziomie. Z tego, co widzę owe pozytywne komentarze potrzaskanego zwierciadła bynajmniej nie czynią przy tym wrażenia aby kiedykolwiek wynikały z przynależności do jakiegoś TWA. Negatywne zaś - moim zdaniem - mogłyby oprócz wyrażenia mocnej dezaprobaty zawierać owszem też konkretne porady (takie w stylu Pani Małgorzaty Sochoń) jak spróbować poprawić wiersz, czy w ogóle dotychczasowy sposób pisania. Moderacja jednak nie może nikomu narzucać takiego sposobu opiniowania tekstów opublikowanych w "Wierszach Użytkowników". Czytelnik ma bowiem prawo do subiektywnego uznania jakiegoś utworu za aż tak kiepski, że nie nadający się do podjęcia trudu naprawy, podjęcia korekt. Moderacja może jedynie apelować o wyważony sposób opiniowania tekstów. Taki, który bezlitośnie i w sposób szczery, wytyka ewidentne konkretne błędy w pisaniu, ale też zarazem nie robi wrażenia sformułowanego tylko po to aby poirytować autora i sprowokować go do niepotrzebnie skrajnych reakcji. Tu trzeba naprawdę dużego wyczucia. Zarówno ze strony opiniujących, adresatów sformułowanych opinii, jak i moderacji, która jest zobowiązana te wszelkie pokomplikowane zawiłości (najlepiej zdroworozsądkowo) rozstrzygać i starać się przy tym nikogo nie skrzywdzić.
Temat sposobów opiniowania tekstów, popełnianych przy tym domniemywanych błędów, nieprawidłowości czy złośliwości nie powinien być jednak podejmowany bezpośrednio pod utworami w dziale "Wiersze Użytkowników", a co najwyżej w wątku na Forum PP. Tam też jednak obowiązuje daleko idąca wstrzemięźliwość w formułowaniu uwag ad personam pod adresem polemistów. Proszę o tym wszystkim pamiętać w przyszłości Pani Imio. W przypadku następnych ataków personalnych zmuszony będę bowiem do zastosowania kar administracyjnych, nawet w postaci blokady konta.
moderator4
22.01.2016, 21:30 |
dnia 22.01.2017 17:17
Hm... Nie wydaje mi się, żeby Autor nie wiedział, że podczas deszczu nikt nie zamiata ulic - może to robić tylko sam deszcz i myślę, że taki był zamysł, o czym świadczyłaby pierwsza strofa. Z drugiej strony, ostatnia strofa i pierwszy wers przedostatniej jakby temu przeczyły. Wystarczy je usunąć i mamy wiersz według zamysłu Małgorzaty. Deszcz może wrócić do domu - to przecież metafora tego, że przestał padać.
Pozdrawiam |
dnia 22.01.2017 18:06
MAłgorzata dobrze pisze.
Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2017 20:16
małgorzata sachoń dobrze radzi |
dnia 22.01.2017 21:24
Panie Moderatorze4,
Małgorzata Sochoń, chirurg poezji, bo właśnie Małgorzata potrafi tak zoperować wiersz, że
to co niedobre sio, pokazuje błędy, próbuje naprawiać, jest pomocna, empatyczna, ludzka;
potrzaskane zwierciadło, nie posiada takich cech, oprócz jednego równie ż jest ludzki, ale to ciemna strona człowieczeństwa;
nie każdy jest świetnym, początkującym literatem, ale każdy zasługuje na dobre słowo,
w regulaminie winno być zapisane:
Nie godzi się doświadczonemu poecie, w sposób pogardliwy traktować początkujących autorów.
Panie Moderatorze4,
byłoby prościej, gdyby od razu Pan zablokował moje konto;
bo niestety nie ręczę za słowa, jeśli kolejny raz zobaczę takie nikczemne zachowanie.
i chyba nie zapamiętam tych wszystkich reguł.
było miło. |
dnia 22.01.2017 23:11
Pani Imio. Wysoko cenię empatię Pani Małgorzaty, jej chęć pomocy w korekcie wierszy i umiejętność dokonania tego. Mimo to nie mogę niestety zaakceptować kolejnej Pani uwagi ad personam pod adresem Pana potrzaskane zwierciadło. Przypisywanie komuś, że emanuje "ciemną stroną człowieczeństwa" z powodu wyrażania negatywnych opinii o tekstach, które on uważa za rzeczywiście kiepskie jest reakcją zdecydowanie nieadekwatną i niewłaściwą. Oczywiście można tutaj bronić czyichś wierszy, polemizować z czyjąś opinią, ale tylko za pomocą argumentów merytorycznie próbujących wykazać bezzasadność zbyt daleko idących krytyk. Wierszy nie broni się atakami na osoby je krytykujące. To podstawowa tutaj zasada. Proszę ją respektować w przyszłości. W zgodzie ze swoją poprzednią deklaracją muszę niestety zablokować na dwa tygodnie Pani konto. Proszę przemyśleć w tym czasie swoje dzisiejsze postępowanie i w przyszłości ograniczyć się w swoich ewentualnych polemikach z p. potrzaskane zwierciadło do argumentów merytorycznych i dotyczących ściśle spornego tekstu, a nie osoby polemisty. |
dnia 23.01.2017 09:42
"Każdy czytelnik ma prawo wyrazić swoją subiektywną - nawet daleko idącą - ostrą dezaprobatę dla każdego opublikowanego tutaj tekstu". Moderator 4
Niestety, pisząc szczerze, że wiersz jest słaby, a jeszcze uzupełniając kom. argumentami - narażamy się na złe traktowanie. Mnie też dostało się na pp za swoje. Po wyrażonej, raczej niepochlebnej opinii, zostałam nazwana "tą, która przynosi pod wiersze dziegieć". Gdy pod kolejnym wierszem tej autorki napisałam komentarz tzw. "neutralny" otrzymałam odp.:
Małgorzato, czekałam na trochę dziegciu od Ciebie, a tu tylko...
Mnie bardzo się podoba komentarz potrzaskanego zwierciadła pod tym tekstem. Gdybym sama zamieściła wiersz - mówiąc w uproszczeniu - "o zamiataniu" i dowiedziałabym się, że miotła to przyda się, ale żeby zamieść ten gniot pod dywan, najpierw parsknęłabym śmiechem, bo komentarz z poczuciem humoru to skarb, a później naprawdę przyjrzałabym się wierszowi.
Też zwróciłam uwagę na słowa Imii skierowane do potrzaskanego zwierciadła i zrobiło mi się przykro.
Wolę czytać szczere wypowiedzi, nawet ostre, nawet bez poczucia humoru, niż bezpłciowe, "o niczym", aby tylko nie obrazić autora. Autora i jego "przyjaciół". Bo skrytykować znaczy obrazić!
Szkoda. |
dnia 23.01.2017 12:46
Pani Małgorzato dziękuję za zrozumienie to fakt że bywam mocno upierdliwy momentami ale nigdy nie będę pochwalał słabych tekstów potrafię docenić początkujących autorów i widzę gdzie jest potencjał a gdzie go nie ma i nigdy nie będzie |
dnia 23.01.2017 14:37
Ja nie potrafię ocenić potencjału na podstawie dwóch wierszy. Ale - zwróciłam uwagę na co innego. Na to, że autor potrafi patrzeć, zauważać. A z tego patrzenia, z dostrzegania, może wyniknąć coś dobrego. Właśnie ta "uważność" jest ładna w tym tekście. |
dnia 24.01.2017 09:07
Cieszę się, że mój "wiersz" budzi tu tyle emocji. Dziękuję wszystkim za miłe lub szczere opinie. Nie przejmujcie się. Dla mnie to jest sposób na naukę języka polskiego. Nie jestem Polakiem, więc nie potrafię jak Wy pięknie pisać. Zanim piszę cokolwiek, muszę sprawdzić czy słowa mają odpowiednie znaczenia, jak z gramatyką itd...Wiem, że to nie jest powodem, który usprawiedliwia mnie za publikowanie tu słabych tekstów. Widzę bezsens w tym co robię. Pozdrawiam |
dnia 24.01.2017 09:15
Małgorzato Sochoń. Podobają mi się Twoje konstruktywne opinie, które pokazują jakie popełniałem błędy, jak warto poprawić. Czytam je z przyjemnością. Dziękuję. |
dnia 24.01.2017 09:37
Janusz. Dobra myśl: deszcz sprzątał ulicę, chóc w Poznaniu patrzyłem na człowieka, który zamiatał chodniki a deszcz padał(pewnie musiał dokończyć swoją pracę) i było mi go...żal, więc o nim chciałem pisać. Napisałem najpierw w swoim języku a później przełożyłem na polski i... wyszło nieciekawe. Ale dziękuję za opinie. Pozdrawiam. |
dnia 24.01.2017 19:29
Pani Imio. Bardzo mi miło, że Pani próbowała bronić mnie przed ostrymi opiniami niektórych czytelników. Myślę, że jak w życiu bywa ludzie są różni; jedni krytykują konstruktywnie, by pomóc, inni po to by powiedzieć: "jesteś do niczego, przestań już". I przestanę tu się pojawiać. Tam skąd pochodzę jest takie powiedzenie: poezja to swoją najlepsza, a żona cudza. Pozdrawiam.
Panie Modelatorze. Może mnie Pan już zablokować. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|