dnia 13.01.2017 05:40
każdy obraz musi miec swoje miejsce. tak jest w Twoim wierszu. Podoba mi się |
dnia 13.01.2017 07:23
Lubię taki sposób obrazowania, jakbym sama tam pobyła...
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 13.01.2017 08:06
Do Watykanu jadą wszyscy z brudami do wyprania. Gdy patrzy się na tłumy, które są tam wciąż, ma się wrażenie, iż nadzieja tonie w słowach. Oby tylko ludzki strumień i tamto źródło dawały pozytywy dla świata. Bo niekiedy - echo tamto szybko ginie stłoczone w nawale spraw codziennych. |
dnia 13.01.2017 08:16
Rzym jest piękny. Ciekawy wiersz, zatrzymana chwila, gdzie większość nie zwróciłaby na to uwagi, a jednak... Lubię w wierszach takie chwile, są jak obrazy na płótnie.
Bez jakieś w trzecim wersie:)
Pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 09:41
Ładny obraz z wycieczki do Rzymu i opis zaobserwowanego kontrastu dnia codziennego. Dobra reporterska robota.Ale gdzie tu poezja? Msz. to dopiero scenariusz wiersza.
Pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 10:34
Ciekawie ukazany kontrast, wzmocniony tytułem. Obszary nędzy stale się poszerzają. Pozdrawiam. |
dnia 13.01.2017 10:52
Wiersz przypomniał mi obrazy z Wenecji. Pałac Dożów, Plac Św. Marka, a nieco w bok brudne kanały, zagrzybione elewacje i wszędzie pranie, rozwieszone w poprzek ulicy. Tylko tam na ogół turyści się nie zapuszczali, za wyjątkiem tych najbardziej ciekawskich... Zwróciłem uwagę na tytuł Twojego wiersza, zapewne nie przypadkowy - sacrum obok profanum... Wymowny kontrast.
Moc pozdrowień |
dnia 13.01.2017 10:54
Kocham prostotę i tu ją znalazłam.
W niewielu słowach jest wszystko i obraz osób delektujących się luksusem lodów i szara codzienność wąskich uliczek, i codzienne czynności....a wszystko to zgrabnie związane kokardkę tytułu. |
dnia 13.01.2017 10:56
wprawdzie nie wiem, gdzie w dzisiejszym Rzymie znalazłeś starą kobietę piorącą na ulicy, tudzież szmaty wiszące u okien (to jakby wzięte z A. Moraviego) ale nastrój jest, jest i młodzieńczość i optymizm. Pozdrawiam, A |
dnia 13.01.2017 11:25
Magrygał, mieszkałem trochę w Rzymie. Są.
Są nawet w San Francisco, Barcelonie, Rotterdamie i Lionie:) |
dnia 13.01.2017 11:27
ciekawie, ale rzeczywiście zamiast jakieś przydałoby się konkretne słówko - pozdrawiam, |
dnia 13.01.2017 11:40
Magrygał
Pozwolę sobie wtrącić słówko, iż znalazłam tu sporo abstrakcji i przenośni. Brudy, to ludzkie słabości, a stara kobieta, to niekoniecznie stara, to człowiek, który zdążył w swoim czasie istnienia nazbierać doświadczeń życiowych (brudów). Chociaż obraz dosłowny na pewno ma miejsce w każdej zaistniałej sytuacji, moja interpretacja (śmiem twierdzić) jest najbardziej autentyczna. |
dnia 13.01.2017 12:47
Myślę, że "jakieś rzeczy" lepiej zastąpić konkretem. Spódnica? Poszarzała koszula? Już nie chodzi nawet o to, że rzeczy to także krzesło, stół, patyk znaleziony pod drzewem, a nie tylko ubrania, czy szmaciane buty.
Wiersz, moim zdaniem, mógłby się zakończyć wcześniej, na słowach "nic tu po nas". Miałoby to sens.
Obserwując starą kobietę podczas wykonywanej pracy trochę wchodzimy w jej życie. Możemy o nim pomyśleć. Zastanowić się nad losem tej pani. A także - nad swoim.
Nic tu po nas jako puenta mówiłoby do mnie więcej, byłoby szerszym polem do refleksji niż to biegnijmy policzyć stopnie/ Hiszpańskich Schodów.
O liczbie schodów można dowiedzieć się z przewodnika. Ale, pewnie, można sprawdzić, czy rzeczywiście jest ich sto trzydzieści osiem. Jednak - czy to nie będzie stratą czasu?
Puenta jest dla mnie jakaś dziwna trochę.
Kojarzy się z ucieczką. |
dnia 13.01.2017 13:08
Watykan grubym
ogrodzony murem
nieczyści się do niego
dobijają sznurem
a kiedy się już pielgrzym
do muru odbije
cieszy się że nie za murem
jeno w Polsce źyje
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 13.01.2017 13:20
adaszewski - miejsce oraz znaczenie, wiem, że to rozumiesz. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:21
mgnienie - ja pisząc, tam wracam. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:22
Kazimiera Szczykutowicz - cieszy mnie taka interpretacja. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:27
pan_ruina - w Rzymie nawet "brzydota" starych murów jest piękna. Wers trzeci pierze jakieś rzeczy brzmiał robi pranie. Czy to było lepsze? Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:33
Piotr Zaleski - szukam poezji, stale szukam, natrafiam na nią w bardzo różnych zapisach. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:39
silva - tak, to kontrasty mają wzmocnić refleksje. :-) Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:43
Janusz - jestem ciekawska, wszędzie zaglądam. Prawie o wszystkim piszę. Oczywiście, że tytuł nie jest przypadkowy, dobrze go odczytałeś. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:46
IZa - tłumaczył mi ktoś, że magia wiersza wynika z jego prostoty. Działa wtedy, gdy z niewielu słów można wyczytać bardzo dużo. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 13:55
Magrygał - znalazłam pod murem Watykanu. :-) Szmaty wisiały nisko tuż pod murem na jakimś sznurku, nie w oknie. Muszę odszukać zdjęcie w czeluściach komputerowego dysku. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 14:01
Robert Furs - jeśli mi się udało wzbudzić zaciekawienie, to już coś. Nad jakieś pomyślę. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 14:07
Kazimiera Szczykutowicz -poezja zaczyna się od zajrzenia pod podszewkę dosłowności wiersza. Jeszcze raz pozdrawiam. |
dnia 13.01.2017 14:25
małgorzata sochoń - już chyba nie dojdę do tego, co ta kobieta prała. Wiersz może się kończyć wcześniej. Liczenie stopni jest stratą czasu, chyba, że ktoś musi wszystko sprawdzić sam. Ucieczka? Ależ oczywiście! Ucieczka od obrazka nędzy, gdy świeżo w pamięci wspaniałości Watykanu, ucieczka do zabawy, spotkań na Schodach Hiszpańskich, koncertów, pokazów mody. A może do (wy)liczenia, co w życiu ważniejsze? Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 14:27
Podoba mi się Twój wiersz, stara kobieta zajęta swoimi obowiązkami nie zwraca uwagi na innych - ta sytuacja może mieć miejsce wszędzie - i młodzi obserwatorzy - wrażliwi, ciekawi świata, przecież nie wszyscy zauważą starszego człowieka. A wrażliwość to cecha poety...Lubię proste teksty, które skłaniają do refleksji :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 13.01.2017 14:28
Alfred - gruby i wysoki ten mur, nie do przeskoczenia. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 14:34
lunatyk - wrażliwość to także cecha osoby czytającej wiersze. To pozwala zobaczyć więcej, niż napisane. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 13.01.2017 14:55
koma17, aż tak dobry nie jestem, żeby określić, czy lepszy... Osobiście nie użyłbym słowa jakieś bo trywializuje.
Tak, czy owak - wiersz porządny:) |
dnia 13.01.2017 15:21
pan_ruina - liczy się wyczucie, Twoje jest sygnałem, że wiersz musi wrócić na warsztat. Dzięki raz jeszcze. |
dnia 13.01.2017 19:24
Gratuluję jakości Twojego przekazu
oraz pojemności treści w " komentarzu".
Tutaj oceniona została całość
a nie po treści pozostałość,
w postaci udanej jakiejś frazy
zaszyfrowanej ze dwa razy.
Bo o konkrecie mówi się konkretnie,
a o nieokreślonym nawet szpetnie.
Takie jest moje się odezwanie
na wiersza tego Rzymskim planie.
Pozdrowienia posyłam |
dnia 13.01.2017 19:53
kurtad41 - powiem konkretnie - dziękuję za pojemny komentarz. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 13.01.2017 20:01
dodam tylko, ze tez kocham Rzym i ze bardzo, bardzo piekny wiersz! |
dnia 13.01.2017 20:08
Rzadko czytam wolne wiersze, jeszcze rzadziej komentuję. Ten bardzo mi się spodobał - kontrast między pompatycznością a zwykłym, prostym życiem obok. |
dnia 13.01.2017 20:37
Irena Kliche - Rzym fascynuje, trudno to oddać słowami. Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 13.01.2017 20:41
Hardy - doceniam Twoje odwiedziny i miło mi bardzo, że wiersz Ci się spodobał. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 15.01.2017 17:40
Tak, takie uliczki z praniem... są wszędzie, nawet w największych miastach świata.
Zastanowiłabym się czy koniecznie zostawić w ostatniej "lepiej".
Tekst robi się bez niego pojemniejszy.
Pozdróweczka. Ola.:)))) |
dnia 15.01.2017 20:45
Ola Cichy - Spojrzałam Twoim okiem i stwierdzam, że masz rację. Usunę lepiej. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam |
dnia 16.01.2017 09:55
Dla mnie to nie tylko "dobra reporterska robota", ale i poezja. Dobry wiersz. Rzeczywiście lepiej bez "lepiej".
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.01.2017 19:20
nitjer - jestem wdzięczna za słowa, które cieszą i motywują. Z lepiej sprawa przesądzona. Dziękuję i pozdrawiam |