dnia 14.08.2007 06:52
Myśl przewodnia bardzo miałka. Gdyby jeszcze obronił jej warsztat, ale tutaj też nie jest najlepiej np. "co będzie gdy nadejdzie susza w uczuciach..." i w ogóle cała końcówka. Coś tam iskrzy w drugiej strofie. Pozdrawiam! |
dnia 14.08.2007 07:36
warsztat i temat bardzo nie. |
dnia 14.08.2007 08:27
Tutaj się spodobało. Pozdrawiam.
objąć się nie da całego świata
w czasach wojen każdy modli się
do swojego boga |
dnia 14.08.2007 09:00
zreperowali rynnę
i to, co fenrira; reszta nie tym razem. koleżanka nie w formie coś ;P
pozdrawiam. |
dnia 14.08.2007 09:01
objąć się nie da całego świata
w czasach wojen każdy modli się
do swojego boga
co będzie gdy nadejdzie susza w uczuciach...
To przypadło mi najbardziej do gustu. Zmieniłabym może trochę wersyfikację. |
dnia 14.08.2007 11:05
moim zdaniem zostało za dużo tu nagadane Pani Hewko. Pan Poeta powiedział mi kiedyś, że czasem lepiej zmilczeć wierszom, niektóre rzeczy przepuścić dołem, podspodziem. i ja wierzę Panu Poecie
kłaniam się grzecznie :) |
dnia 14.08.2007 12:11
temat bardzo dla mnie
pozdrawiam |
dnia 14.08.2007 15:27
A ja tak lubię i takie pisanie mi pasuje, lubię jak gada, opowiada,barwy uczucia, emocje i temat:)))Pozdrawiam |
dnia 14.08.2007 17:57
nic dla mnie. jakiegokolwiek śladu poezji. |
dnia 14.08.2007 19:15
no można trochę skąpiej, byłoby lepiej (podejrzewam)
pozdrawiam
:) |
dnia 15.08.2007 16:23
Tekst zwiera od wieków świeży przekaz - to do mnie dociera i ztym się zgadzam. Jednak muszę zaznaczyć, że ilośćsię za bardzo drażni.
Nie podoba mi się też bezsensowny wielokropek i wers o suchości uczuć. Warto nad tekstem posiedzieć, bo wiem, żeś jest dobrą poetką. |
dnia 19.08.2007 10:05
oboje a potem znów dwoje
kawa cierpka mnie czarno przed oczyma
jaskółka już nie ta ale z tego gniazda
objąć się nie da całego świata
w czasach wojen każdy modli się
do swojego boga
co będzie gdy nadejdzie susza
będą się modlić spragnieni
podania reki -
- to są wersy utkwiły mi w pamięci
pozdrawiam Cię i ściskam serdecznie bo dawno u Ciebie nie byłam :)) |
dnia 19.08.2007 10:06
które * zjadłam w swoim komentarzu : które utkwiły
no to jeszcze jeden uśmiech dla Ciebie Ewo
:))) |
dnia 19.08.2007 10:06
Hewko :) Wpadłem ostatnio w manię sporządzania alternatywnych wersji rozmaitych - swoich i nieswoich - wierszy. Do Twojego też takową sporządziłem. Myślę, że dobrze oddaje to co Ty przekazałaś - wcale nieźle - swoimi słowami. Jeśli Ci się moja wersja spodoba będzie mi bardzo miło.
oboje a potem znów dwoje
kawa cierpka przed oczyma czarno
jaskółka już nie ta ale z tego gniazda
czarnooka śpiewa
kochajmy się
choć objąć się nie da całego świata
a w czasach wojen każdy udaje się
do swojego boga
szukam sposobu w jaki mają się modlić
spragnieni zwykłego podania reki
Serdecznie Cię i ciepło pozdrawiam :)) |
dnia 19.08.2007 17:52
.. cudny tytuł ...
kawa cierpka
mnie tez czarno przed oczyma
zreperowali rynnę
jaskółka już nie ta
ale z tego gniazda
refren śpiewa czarnooka dziewczyna
kochajmy się
objąć się nie da całego świata
w czasach wojen każdy modli się
do swojego boga
.. całoś malujesz dla tła , w którym sygnalizujesz celnie przemijanie i powroty do wspomnień i do siebie , do was , a ta sama teczka , wsiadanie i wysiadanie - ta szarość rozwala marzenie refrenu " czarnookiej " , jednak najbardziej do mnie trafia tworzenie własnych uniesprzecznień w końcu opartych o jakiegoś boga , który jest pieczęcią milczącą dla nieudanych rozwiazań i często wobec samego siebie w motywacjii małoobiektywnej , która jest subiektywnym lenistwem i własną niemocą bez przyznania się do tego , zdaje sie , że niewiele oczekujesz w swoim marzeniu , jednak czasem zbyt wiele ... przepraszam za to bajanie . które mi się tak rozlało po przeczytaniu Twojego wiersza ...
pozdrawiam łądnie , st. |
dnia 25.08.2007 14:28
stani się rozbajał:) a ja napiszę krótko: po drobnych zmianach wiersz byłby świetny): - tak myślę, pobawię się nim jak wrócę -ale tak dla dla siebie,dla zaspokojenia własnej próżności):
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 04.09.2007 21:37
no wlasnie - do kogo? :) |