dnia 25.11.2016 11:35
Ta wersja wiersza, z innym tytułem i ostatnim wersem, jest o wiele łagodniejsza. Pozdrawiam. |
dnia 25.11.2016 11:47
koma 17 - jeśli popełniłem błąd i kolejny raz wstawiłem ten sam wiersz, to przepraszam. Nawet nie umiałbym zmienić treści publikacji |
dnia 25.11.2016 13:31
Rzewnie, ckliwie, jak bez mała - miszcz twój
chyba, pan Sabała... Nie wiem, w jakim jesteś przedziale wiekowym - ale tego rodzaju
poezyję każden zaklasyfikuje jako MOCNO dojrzałą... |
dnia 25.11.2016 13:39
MUTZ - Sama krytyka zjawiska nie stanowi jeszcze świadectwa nowatorskiej, a na dodatek znacznie szlachetniejszej twórczości w jego temacie. Pokaż swój talent i zaprezentuj swoje propozycje - bronmus45 |
dnia 25.11.2016 15:30
Dlaczego zapis kursywą?
To nie Twój wiersz? :) |
dnia 25.11.2016 16:18
Edyta Sorensen - wiersz jak najbardziej mój, jak i moim upodobaniem jest czcionka kursywa. Wiersz obcego autora oznaczyłbym natomiast cudzysłowem i jego nazwiskiem. |
dnia 25.11.2016 18:07
Kursywę stosuje się najczęściej przy cytowaniu kogoś, bądź ostatecznie przy słyszeniu jakichś natrętnie towarzyszących tekstowi "głosów". To, że "lubię kursywę/italiki" nie jest na pewno przekonywującym argumentem. Wydaje mi się koniecznym gruntowne zastanowienie się w przyszłości nad bezkrytycznym stosowaniem tego typu, co najmniej kontrowersyjnych, chwytów. |
dnia 25.11.2016 18:11
Macie rację wszyscy z tą kursywą - bez zbędnej dyskusji. Wydaje mi się jednak, że mój grzech (lecz jednak grzech) jest o wiele mniejszym od "nowomody" rozpoczynania po kropce znowu od małej litery. A to staje się już doprawdy powszechne... |
dnia 25.11.2016 19:18
no i mamy akt strzelisty całkiem znośny głowa nie boli po czytaniu a i do psychologa nie trzeba iść -:))))))
pzdr |
dnia 25.11.2016 21:00
może na gawędę wśród bliskich, ale za wcześnie na publikację.
serce moje łatać, me serce,pomnij, kreślącym łzami- delikatnie mówiąc to trąci myszką. Wybacz szanowny autorze, Twoje ukochane niewątpliwie Beskidy zasługują na podziw, lecz nie na takie jego wyrażanie. Można łatwo się domyślać, iż gdybyś usiadł na jednej z łąk i przeczytał im ten wiersz usłyszał byś tylko głuchą ciszę.
pozdrawiam |
dnia 26.11.2016 07:17
ka_rn_ak - jeśli gawęda wśród bliskich prowadzona takim językiem byłaby mile odebrana, to właśnie dowód na trafność wyrażeń tutaj zawartych. Bo ja adresuję te słowa do bliskich mi czytelników, a nie tylko członków akademii języka polskiego...
P.S - bardzo ucieszył więc mnie początkowy człon pierwszego zdania zawartego w komentarzu - "może na gawędę wśród bliskich..." |
dnia 26.11.2016 08:10
Gdy radosna muzyka
na co dzień pobrzmiewa
serce niejest markotne
ducha ciągle śpiewa
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 26.11.2016 08:10
nie jest😊😀 |
dnia 26.11.2016 08:23
Kicz |
dnia 26.11.2016 08:23
...zdecydowanie... za mało... tych wielokropków... |
dnia 26.11.2016 09:01
@mastermood - wczuj się w rolę autora (mnie) przeżywającego na nowo dawne wspomnienia. Z wieloma niedopowiedzeniami, trudnymi dla wierszowanego zapisu...
- i przestań w końcu ciągle tylko marudzić
- dla takich jak Ty dedykuję swoją sentencję:
Sama krytyka zjawiska nie stanowi jeszcze świadectwa nowatorskiej, a na dodatek znacznie szlachetniejszej twórczości w jego temacie. Pokaż swój talent i zaprezentuj swoje propozycje - bronmus45 |
dnia 26.11.2016 21:37
W czwartym wersie pierwszej coś mi zgrzyta jednak płynnie się czyta i ogólnie ok jest:-)
Pozdr. |
dnia 26.11.2016 22:37
- cholera... nijak nie mogę wyłapać tego zgrzytu swoim uchem. U mnie jest melodyjnie w odniesieniu do poprzednich
Pozdrawiam |
dnia 26.11.2016 23:42
Dziwnie brzmi ja bym go tak zapisał:
pozwalasz sercu pośród marzeń latać
To tylko moje takie widzi mi się.
Pozdr. |
dnia 27.11.2016 07:18
- ale widzisz, dla mnie ważna jest ta właśnie "muzyka młodości" łatająca wspomnieniami moje serce, a nie latająca wraz z nim |
dnia 27.11.2016 10:20
Alfred - Ty to masz klawe życie... ciągle radosny
3msie |