|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: W. Blake "The Tyger" tłum (ang.-->pol.) |
|
|
Tygrys, tygrys, pali oczy
w ciemnym lesie, pośród nocy:
Które z nieśmiertelnych dłoni
dały groźnej kształt harmonii.
W którym niebie lub otchłani
Żar twych oczu się rozpalił?
Wzbił na jakich ktoś się skrzydłach?
Która dłoń śmie wziąć żar w sidła?
Czyje ramię i mistrzostwo,
Mięsień twego serca splotło?
Gdy zatrzęsło się od tętna,
Drżące łapy? Drżąca ręka?
Młot, kowadło, łańcuch jakiś?
Co za piec twój mózg wypalił?
Jaki to przerażający uścisk,
Terror pulsu zdołał zdusić.
Gwiazdy w dół ciskają ostrza,
Wylewają łzy w przestworzach:
Rad swym dziełem cieszył oczy?
Ciebie, ten kto Jagnię, stworzył?
Tygrys płonie w gęstwie nocy:
Czyje nieśmiertelne oczy,
Które z nieśmiertelnych dłoni
śmiały dać kształt twej harmonii.
Dodane przez Monika Mosiewicz
dnia 10.08.2007 21:10 ˇ
22 Komentarzy ·
2062 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.08.2007 21:31
Monika, a możesz oryginał wrzucić? |
dnia 10.08.2007 21:43
The Tyger
Tyger tyger, burning bright
In the forests of the night:
What immortal hand or eye,
Could frame thy fearful symmetry?
In what distant deeps or skies,
Burnt the fire of thine eyes?
On what wings dare he aspire?
What the hand dare seize the fire?
And what shoulder, and what art ,
Could twist the sinews of thy heart?
And when thy heart began to beat,
What dread hand? & what dread feet?
What the hammer? what the chain?
In what furnace was thy brain?
What the anvil? What dread grasp,
Dare its deadly terrors clasp!
When the stars threw down their spears
And water'd heaven with their tears:
Did he smile his work to see?
Did he who made the Lamb make thee?
Tyger tyger burning bright
In the forests of the night:
What immortal hand or eye,
Dare frame thy fearful symmetry?
(a tutaj linki do innych tłumaczeń i trochę intepretacji http://poewiki.org/index.php/William_Blake_%22The_Tyger%22) |
dnia 10.08.2007 22:26
nie wiem czy ten Blake to ten słynny Blake, załóżmy że ten, więc...
pierwsza strofka - już palenie oczu wydaje sie podejrzane, czyje oczy? tygrys ma ślepia. moje oczy? ale czemu, zapala je? jak? bo gdyby to był Cummings sprawa by była prostsza, Tygrys tygrys palisz dżointa... etc.
dalej - odwołanie "ktore" w 3 wersie - do czego jest, do oczu co były? tu zawsze sie gubię, jak z podwójnym przeczeniem. A "groźny kształ t harmonii" na końcu już jest takim zafasowaniem polskosći pejzażu rodzimego, że na mile widać że to Białowieża.
Blake - cholera.
pozdro.
;) |
dnia 10.08.2007 23:46
dzięki. poczytam sobie na spokojnie o jakiejś bardziej ludzkiej porze |
dnia 11.08.2007 03:14
no właśnie. |
dnia 11.08.2007 03:49
bardzo fajna robota. gratuluje i pozdrawiam |
dnia 11.08.2007 07:32
bardzo, bardzo dziękuję za tłumaczenie i nieśmiało upraszam się
o inne tłumaczenia wierszy W.B ( zawsze mnie fascynował)
Jest w nim to co przyciąga - tajemniczość i mistyka
pozdrawiam |
dnia 11.08.2007 08:48
No, Blake'a można polecić do wątku: Jak pisać o Bogu. |
dnia 11.08.2007 12:42
w 1 zwr można by użyć takiego rymu : rozświetli - symetrii. Po prostu w pierwszym wersie nie musi być wcale to burning bright , ale w 2gim.A to thy fearful symmetry wyraxnie wyszło Blak'owi- żal by nie było po polsku.
ps. Albo powołac wątek translatorski... tak...
pozdr. |
dnia 11.08.2007 13:06
no to jest rym Barańczaka:) wymyślenie samego rymu to pestka, jeszcze trzeba go władować w tok rytmiczny oraz zawrzeć wszystko co tam miało być jeśli chodzi o sens. |
dnia 11.08.2007 13:46
Monika, a czy ja mowie ze to jest proste??Barańczak więc dobrze zrymował, mnie sie rzuciło samo, słowo !! :) rymy w tym wierszu to podstawa, czy jak wolisz, pestka, wokół której rośnie owoc, mocno przelegajac do siebie... obema połówkami...
;) |
dnia 11.08.2007 13:59
Ale jakby nie patrzeć, czytając inne przekłady, kawał solidnej, dobrej roboty, z którą przyszło nam tu obcować, wcale ciekawie -
i jak widzę , dla niektórych, również inspirująco. Pozdrawiam. |
dnia 11.08.2007 14:28
Paweł, a co do wątku translatorskiego, to w sumie tam wyżej dałam linka, w ogóle coś takiegoe wymyśliliśmy w poewiki:
http://poewiki.org/index.php/Kategoria:Babel |
dnia 11.08.2007 20:36
Poczytałem i bardziej podoba sie Wersja 1.0
ta powyzej jest zbyt dkoracyjna, i bez celności szlagieru - jaką ma bardziej już ta Wersja 1.0
Barańczaka przekład top |
dnia 11.08.2007 22:48
No mi się Barańczak nie podoba, choćby ze względu na "otchłań nieb", która uważam, że gubi symetrię:) |
dnia 12.08.2007 06:29
otchłań nieb - moze i nie za dobre, ale całośc jest , ton trafiony, ma charakter, zdecydowania, groźnej furii, i tej abstrakcji przyrodniczej, nie powiem że męski bo feministki z NY by podskoczyły, ale tygrysi, lubię gdy pisanie nie jest tylko nizaniem słów, ale budowaniem sugestii w która można uwierzyć |
dnia 12.08.2007 08:08
Również sprowadzenie wszystkiego do snu, jakoś nie bardzo do mnie trafia u Barańczaka, nie mówiąc już o "wszechpotężnym kowalu", trochę się gubi u Barańczaka gnostyczny sens tego utworu. |
dnia 12.08.2007 09:46
a jaki jest ten sens gnostyczny? |
dnia 13.08.2007 09:08
aa, rozumiem :) |
dnia 13.08.2007 12:55
Przecież jak symetria to wiadomo, że Demiurgów mogło być dwóch, jeden od nieba drugi od otchłani:) (ale w ogóle to trzech, trzeci od pióra). |
dnia 13.08.2007 15:22
to czemu Pani nie użyła słowo "symetria"? jesli naprowadza na gnozę? |
dnia 15.08.2007 10:38
dlatego, że tych symetrii tam jest wiele, stąd pozwoliłam sobie na podmianę na harmonię:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 43
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|