poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 27.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
poczwa...
Morze
Filmowo
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Wiersz - tytuł: W mojej maleńkiej wiosce
za płotem szkoły cmentarz
za płotem cmentarza szkoła
lipy przy płocie
sypią liście

wiatr otula nagrobki
rdzawą jesienną paletą
przeszłość kołysze

dzwonią dzwony

szelest złotych bukietów
wypełnia dzieciakom ręce
biegną przed siebie

dzwonek dzwoni

za płotem szkoły cmentarz
za płotem cmentarza szkoła
lipy przy płocie
pomiędzy

Dodane przez koma17 dnia 03.11.2016 21:32 ˇ 28 Komentarzy · 647 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 03.11.2016 21:36
Ciekawa paralela, a najbardziej dzwony, które wymieniają się z dzwonkiem. Pozdrawiam.
lunatyk dnia 03.11.2016 22:26
Wiersz łączy moim zdaniem początek - szkołę, w której dzieci uczą się m.in. życia z jego końcem - cmentarz. Dobrze, że jest coś pomiędzy - lipy, które dają nadzieję. Podoba mi się "symbioza" szkoły i cmentarza. Pozdrawiam :-)
zdzislawis dnia 04.11.2016 04:47
W gruncie rzeczy niewiele więcej nam potrzeba niż szkoła i cmentarz, ten dzwoniący dzwonek to jakby memento ulotności życia. Pozdrawiam
kaem dnia 04.11.2016 08:09
dobre +, pozdrawiam
Janusz dnia 04.11.2016 11:34
Jak lunatyk. Zderzenie początku z końcem - a miedzy nimi lipy. Mam nadzieję, że nie chodziło Autorce o lipne życie, ale o zdrowe. Bo kwiat lipy to samo zdrowie :)

Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 12:18
silva - to prawdziwe zestawienie z pewnej małej wsi. Dziękuję za miły dla mnie komentarz. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 12:30
lunatyk - symbioza, dobre słowo; życie przeplatane śmiercią, dzieci wchłaniają nasze postawy, zachowania, naśladują, uczą się przez obserwację. W pewnej małej wiosce odbywało się to w sposób naturalny. Lipy - wieczne drzewa, z próchniejącego pnia często wyrasta kolejne młode drzewko - przedłużenie życia poprzedniego. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 12:39
zdzislawis - całe życie się uczymy, a dzwon kościelny i dzwonek szkolny sygnalizują raz smutek, a raz radość. Wszystko się ze sobą splata w życiu. Trzeba o tym pamiętać. Pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 12:40
kaem - ocena jak w szkole ;-) 4+ Dziękuję i pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 12:47
Janusz - sądzę, że określenie lipne w rozumieniu byle jakie, wzięło się stąd, że drewno lipy jest miękkie i nietrwałe. :-) Lipy to życie, zdrowie, długowieczność, trwałość, powtarzalność. W pewnej małej wiosce szkołę zlikwidowano, a lipy przy płocie odgradzającym cmentarz od szkolnego boiska i w tym roku sypały złote liście. Pozdrawiam
adaszewski dnia 04.11.2016 12:55
ponoć najlepszy pisarz to ten, który wychodzi przed dom i opisuje, co widzi. Twój wiersz pottwierdza tę tezę.
sibon dnia 04.11.2016 13:24
Początek i koniec obok siebie, blisko...trochę piękna pomiędzy, samo życie. Ci na początku, nie myślą o końcu, im wydaje się, że koniec dotyczy innych. Ci po drugiej stronie, nie zazdroszczą tym pierwszym, bo... może nie ma czego?
Dobrze było przeczytać :))

Pozdrawiam
Anastazya dnia 04.11.2016 13:40
Życiowo. Szkoła i cmentarz okalający nasz cały dorobek. Ot, życie.
winyl dnia 04.11.2016 15:16
Takie skojarzenie ze wczesnym Staffem mnie naszło, ale luźne, można to zaśpiewać.
Ewa Włodek dnia 04.11.2016 17:34
ooo! Moją pierwszą podstawówkę też od cmentarza dzieli wspólny mur, choć to Kraków, a cmentarz - żydowski, więc siłą faktu - bez dzwonów. Tak to się w różnych miejscach przyszłość z przeszłością...Kuknęłam, i nie żałuję. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Sir Sexy dnia 04.11.2016 19:21
Słabe, Takie teksty pisałem w podstawówce. Nie czarujesz ani słowem ani przekazem.
koma17 dnia 04.11.2016 19:27
adaszewski - ja tylko opisuję, co widzę. Ot, tak zwyczajnie. Próbuję raz tak, raz inaczej. Nie ukrywam, że lubię pisać o tym, co wokół. Różnie wychodzi. Twoje słowa cieszą i zachęcają, by robić to dalej. Dziękuję. Pozdrawiam z uśmiechem
koma17 dnia 04.11.2016 19:32
sibon - dziękuję za czytanie i refleksje. Serdeczności ślę z uśmiechami
koma17 dnia 04.11.2016 19:36
Anastazya - właśnie, życie, przeplatające wszystkie swoje aspekty. Dziękuję i pozdrawiam
koma17 dnia 04.11.2016 19:40
frogiszcze - kocham Staffa, często sobie wiersz wyśpiewuję Pozdrawiam serdecznie
koma17 dnia 04.11.2016 19:49
Ewa Włodek - Tak, w różnych miejscach podobne obrazy, przeszłość i przyszłość razem. Cieszy, że nie żałujesz spojrzenia na wiersz. Dziękuję, serdeczności ślę.
koma17 dnia 04.11.2016 19:53
Sir Sexy - a ja piszę teraz, tak zwyczajnie i nie mam zamiaru czarować. Od czarowania jest telewizja. Pozdrawiam
Irena Michalska dnia 04.11.2016 21:10
Starannie przemyślałaś konstrukcję wiersza. Każde słowo zdaje się być potrzebne i każde powtórzenie. Utożsamiam się z lipą. Jestem jeszcze pomiędzy. Innymi lipami. Pięknie pachną, gdy kwitną. Antylistopadowo. Pozdrawiam.
koma17 dnia 04.11.2016 21:23
Irena Michalska - zauważyłaś moje staranie przy konstrukcji wiersza, ciekawa byłam, czy ktoś na to zwróci uwagę. :-) Wszyscy jesteśmy pomiędzy jak lipy. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
stawil dnia 05.11.2016 17:04
Ja naprawdę miałem taką szkołę, za murami, której był cmentarz i za, którego murami była szkoła. Dosłownie, ponieważ droga do szkoły wiodła właśnie przez ten cmentarz. Taki ciekawy zbieg okoliczności. Podoba mi się, jak i całej reszcie, prostota wiersza. Serdecznie pozdrawiam.
koma17 dnia 05.11.2016 19:40
stawil - wygląda na to, że jest, lub raczej było, wiele takich miejsc, wdzięczna jestem za odwiedziny i wpis pod moim zwykłym wierszem. Ciepło pozdrawiam
Ola Cichy dnia 06.11.2016 21:05
Każdemu z nas o stosownej porze- dzwonek lub dzwon.
I złote liście.
Fajne Twoje paralele.
Pozdrawiam ciepełkowo.
Ola.:)
koma17 dnia 07.11.2016 07:35
Ola Cichy - dziękuję za odwiedziny i miłe słowo. Czyli nie przedobrzyłam z Mistrzem? ;-) Z uśmiechem pozdrawiam. M.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72113961 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005