poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Wiersz - tytuł: BERLIN -1989. WASZAWA -2016
Nasze samochody nazywają pogardliwie "mydelniczkami"
Nasze czołgi i samoloty również mają plastikowe kadłuby i karoserie. Ale budzą postrach, ponieważ ogień, który sączy się z ziemi i nieba, jest prawdziwy. Dlaczego "sączy", a nie "bucha" lub "uderza"?
Ponieważ zmieszany jest z krwią. To taki filmowy efekt
Który może budzić kontrowersje lub podziw
W zależności od gustu

"Wszyscy jesteśmy b e r l i n k a m i ! ", krzyczy Obama
Wrzeszczą Trump i Clinton, ustawieni w jednym szeregu
Tłum śmieje się i klaszcze. "Ponad trzydzieści lat temu", mówi jakiś hollywoodzki aktor, "byliśmy jedną wielką rodziną." W.W.P. poprawia w uchu słuchawkę i unosi brew
Jest ciekaw, czy do "jednej wielkiej rodziny" aktor zaliczy Rosję...

Granice Europy można przesuwać za Ural. Urodzony w Gori, ormiański przywódca...Komentator z przerażeniem zerka na kartkę - Dżugaszwili, pseudonim "Koba" miał moc przenoszenia łańcuchów górskich, rzek, mórz i narodów. W.W.P. ma o wiele mniejsze możliwości. Choć rakiety mają daleki zasięg
Aleppo jest bliżej niż się wydaje. Kiedyś w drodze z Ur do Kanaanu, na fortecznym wzgórzu, wypoczywał patriarcha Abraham. Tu wypasał swoje owce i doił krowy. Kilka lat temu, zatrzymałem się przejazdem na przedmieściach Ammanu, w hotelu kapiącym orientalnym bogactwem: w każdej windzie znajdował się odziany w liberię portier lub tragarz. Jeżeli człowiek nie miał walizki, otwierał drzwi. Jeżeli miał, otwierał drzwi i wnosił bagaż do środka. Przez całą noc patrzyłem w okno. Bałem się wyjść na ulicę. Po ulicach biegali Żydzi, Arabowi, paru Kurdów. Byli też Ormianie i Grecy. Jak to możliwe, że byłem w stanie określić tożsamość biegających po ulicach ludzi. Biegali szybko i chowali się za węgłami domów. Domy nie były zburzone. Były, jak określa to budowlany żargon: " w stanie surowym" Betonowe klocki z czarnymi otworami zamiast okien. "Byliśmy jedną wielką rodziną" Echolalia, pomyślałem. Głosy, które unoszą się w czasie jak wielkie sterowce, wypełnione wodorem i helem, przebijają się przez cumulusy, zniekształcone dźwięki trafiają do czarnych skrzynek, skrzynki przewożone są w ładowniach, są cenniejsze niż sztaby złota. Słyszę te same zdania i słowa. Widzę ludzi, naciągających na palce te same gumowe rękawice: "Będziemy wydobywać ciała." Możecie odwrócić wzrok od ekranu. Śmierć przychodzi powoli. Zagłada, miejmy nadzieję, będzie szybsza. W.W.P. mruży chytrze oczka. Najpierw jedno, potem drugie. Ustawia się do zdjęcia: profil prawy - profil lewy. Wojna oligarchów jest najbrudniejszą z wojen. Choć z drugiej strony, po co oligarchom wojny, skoro rozdają złote rolexy z kieszeni jak emememsy lub gumy do żucia w haloweenowy wieczór. "Jakiego figla spłata nam aura?" brytyjski premier przechadza się w towarzystwie europejskich przywódców, nie rozumie powagi sytuacji Patrzy w niebo i wyciąga przed siebie grzbiet dłoni - odwraca... Kropla krwi rozszerza się w środku jakby dłoń była bibułą. Niezły trik, krzyczą wszyscy. "Trick or treat!" "Trick or treat!" za oknami fabrycznej hali -
Dodane przez MUTZ dnia 31.10.2016 23:20 ˇ 21 Komentarzy · 1106 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 01.11.2016 06:47
Po ulicach biegali Żydzi, Arabowi, paru Kurdów

...........................?

cuś, jak ala-felieton... ani porwał, ani zaciekawił
MUTZ dnia 01.11.2016 07:48
wiersz jest ZIMNY albo nawet LETNI - w sensie biblijnym - taki ma być - nie zawsze wiersze mają porywać - chyba że są rewolucyjne lub religijne - ale-felieton? - ja powiedziałbym quasi-reportaż... nie spierajmy się o metki i gatunki... napisałem go i przepisałem wczoraj - pora też nie jest bez znaczenia - h a l o w e e n o w e akcenty - dzieciaki pukające do okien - przedostały się do tekstu - co do Kurdów i Arabów (mogłem dodać jeszcze Turków, pisząc o Aleppo) wyobrażam sobie DZIEŃ lub NOC i WIECZÓR kiedy wszyscy biegamy opustoszałymi ulicami miasta, pośród opustoszałych budynków, krzycząc TRICK o r TREAT...
Wiersz jest POLITYCZNY - lub politycznie zaangażowany - Auden napisał wiersz 1 września 1939 - ten wiersz porywa i zaciekawia, zwłaszcza w kontekście warkotu samolotów na polskim niebie, którego on - poeta - nie mógł słyszeć
MUTZ dnia 01.11.2016 07:49
Co do literówek i układu tekstu - ani jednych ani drugiego nie mogę tu zmienić - chyba że się mylę... Oryginalnie łamania wersu wypadają gdzie indziej...
MUTZ dnia 01.11.2016 08:04
POETA komentowany biegnie na złamanie karku do KOMENTATORA by sprawdzić czy przypadkiem też nie jest poetą - i to nie przypadek, że jest... lub tak myśli o sobie - DEPCZESZ LUDZI czytam w komentarzu i wiem wszystko - czytam GNIOT o wierszu komentatora i cieszę się w duchu - ludzka małość wychodzi ze mnie - a tak być nie powinno - poezja powinna podobnie jak muzyka łagodzić obyczaje - komentarze są pożądane, ale najczęściej zamieniają się w ścianę hejtu - tak wygląda "obudowa krytyczna"
Janusz dnia 01.11.2016 09:34
Hm... Pominę tu wątpliwość. czy to jest tekst na portal poetycki. Czytałem wiele reportaży wojennych i z ubolewaniem stwierdzam, że nie jest to klasa Kapuścińskiego czy Milewicza. Za dużo tutaj banalnych stwierdzeń typu: Wojna oligarchów jest najbrudniejszą z wojen, za mało zaś faktów, które byłyby nieznane czytelnikowi pierwszej lepszej gazety. Nie wyczuwam w tym tekście rzeczywistego uczestnictwa w wydarzeniach, podejrzewam, że oparty jest na informacjach prasowych. Ale może się mylę?

Pozdrawiam
MUTZ dnia 01.11.2016 11:30
może to proza reportażowa - lekko poetycko podretuszowana - lub reportażowy - jednak i mimo wszystko - wiersz - na banalnych konstatacjach bazuje wiele wierszy - banalność jest początkiem dalszych konstatacji - pędzenie od rewelacji do rewelacji - czyli od objawienia do objawienia - skutkuje utknięciem w gąszczu objawień - hermetyzmem - wiersze nowofalowe również oparte były na info prasowych - to żaden zarzut - gazetowość wierszy jest pewną odtrutką dla wydumanego liryzmu
IRGA dnia 01.11.2016 11:33
Uważam, że ten tekst przypadkowo znalazł się w części portalu o nazwie WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW. Dla mnie nie jest on wierszem.
Pozdrawiam. Irga
Mithotyn dnia 01.11.2016 11:40
MUTZ dnia 01.11.2016 09:00
DZIAŁA to tak - piszę generalnie o tym portalu - poeci poetom zgotowali ten los - ściana hejtu jest jak ściana płaczu - zawsze koś pod nią stoi, najczęściej spory tłum - nieważny jest rodzaju Forum - poezja podobnie jak muzyka powinna łagodzić obyczaje - złudzenie...

POETA SKOMENTOWANY "BIEGNIE" SZUKAĆ TWÓRCZOŚCI KOMENTUJĄCEGO - i cieszy się gdy ten również "nie ma dobrze"


na szczęście nie przykleił się do mojego tyłka tytuł: "poeta" i nim nie jestem. niech będą nimi ci, co sami siebie tak określają, widać, brakuje im tego ja muchom łajna
MUTZ dnia 01.11.2016 13:40
poznałem już mechanizm KOMENTÓW - komentuj aby cię komentowano - hejtuj a będziesz shejtowany - TO NIE JEST WIERSZ - poczytałem swój komentarz do wierszy Irgi i już wiem, czemu to nie jest wiersz...
MUTZ dnia 01.11.2016 13:44
pozwolę sobie przeredagować "oczywiste oczywistośći" - może coś nowego w prasie dojdzie - albo W.W.P. poirytuje mnie czymś - bardziej w tę stronę niż ja jego... Raz w tygodniu o tej samej porze - myślę że wystarczy - zresztą, co wchodzę jestem sam ONLINE - jeden lub dwóch użytkowników góra... Ilość odsłon zależy od intrygującego tytułu i ilości skomentowanych wierszy - analiza porównawcza... Powstrzymam się od jakichkolwiek komentarzy i autokomentarzy a także odpowiedzi na komentarze bo robi się toksycznie - zabiera to czas, energię i zdrowie
Edyta Sorensen dnia 01.11.2016 14:32
Jak to dobrze jest przeczytać coś tylko raz i szybko o tym zapomnieć.
MUTZ dnia 01.11.2016 16:21
obiecałem sobie - bez komentarzy - ale toksyczność portali jest wielka - odwzajemniłem się - zrewanżowałem - stosuję się do zasad - czytaj tych którzy cię czytają i wyrób sobie zdanie - tj. podziel się - zapomniałem o Pradze i o "pierdołach" (cytat z wiersza) - pięć zeta na wino - na prowincji zbiera się po 50 groszy - więcej pokory wśród meneli - podrzucam ładne, mocne słówko do wierszy... IRGA lubi "słotne jesienne klimaty" - sama poezja... Czy dział WIERSZE U ZYTKOWNIKÓW ma jakikolwiek sens... Co drugie słowo w komentarzach to GNIOT lub WYPOCINY... Z jednej strony PARNAS a z drugiej SZAMBO
IRGA dnia 01.11.2016 19:03
Szanowny Panie MUTZ, wiem, napisał Pan pracę magisterską, o czym Pan skwapliwie doniósł, i co z tego? Uważa Pan, wobec powyższego, że jako jedyny posiadł wiedzę? Poobrażał Pan wszystkich, którzy nie padli na kolana przed Pańską twórczością i wywodami. Pod wierszami, które komentuję, piszę to, co uważam za stosowne. Powtórzę jeszcze raz: to nie jest wiersz. I nie odstraszą mnie Pańskie komentarze przypisujące mi intencje, które mną nie kierowały. I wie Pan co? Zadałam sobie trud i sprawdziłam. Pan był łaskaw wpisać swój komentarz pod moim wierszem kilka godzin po komentarzu, jaki pozostawiłam u Pana. Myślę, że nie wymaga to komentarza. Nie dotknął mnie Pański wpis pod moim wierszem, każdemu wolno pisać, co uważa za stosowne. Pański komentarz mnie jedynie ubawił.
Ooo dnia 01.11.2016 21:03
Trabant był wykonany głównie z niepalnego materiału, duroplastu. Rozumiem, że ten ogień to tylko metafora, straszak obozu wschodniego przed 1989 rokiem. Innych odniesień do tytułu nie znalazłem, łącznie z Warszawą 2016.
Obama powtórzył to co powiedział w 1963 roku Kennedy: Ich bin einer Berliner. Nie powiedział, że jest pączkiem lub drogą do Królewca.
Obamę można po nazwisku a Putina trzeba szyfrować?
Ciekawy fragment o hotelu na przedmieściach Ammanu. tylko oderwany od całości i nie daje pewności, że podlir uczestniczył w tych wydarzeniach, a nawet jeśli tak i było go stać na taki luksusowy hotel, znaczy się patrzył na jakichś łapserdaków za oknem okiem bogatego człowieka.
Pomijam mętne dywagacje polityczne. Autor sili się na ginsbergowskie echolalie a tekst wyszedł jak stare poszarpane gacie z wieloma plamami i dziurami. Anarchistyczny bełkot. Rwie się narracja, forma to raz wiersz, raz niby reportaż; sztuczna składnia, interpunkcja bywa na ile ma ochotę. Treść ogólnie znana przeciętnemu czytelnikowi.
Po kimś kto wymienia siebie z Zagajewskim i Barańczakiem w jednym szeregu (!), można byłoby oczekiwać czegoś bardziej interesującego.
I żeby nie było Autorze: Byłem w lipcu 1989 roku na Oranienstrasse. Autor zapewne wie, że jest to zachodnia część Berlina - Kreuzberg. Mieszkałem w busie Ford Transit Maćka Pietrahy, potem na skłocie z widokiem na dideerowskie strażnice. Okna w podwórzu były wyklejone prześwietleniami rentgenowskimi a z piwnicy słychać było ostrego punka. Unhra zrzucała żywność a ja grałem na gitarze fugi Bacha.
Trabanty jeździły głównie za murem. Ani wtedy ani później r11; po zburzeniu muru r11; nie słyszałem, aby Niemcy pogardliwie odnosili się do swoich plastikowych samochodów; to głównie robili Polacy. Adieu
MUTZ dnia 02.11.2016 22:55
IRGO praca mgr z Karpowicza to nic - list Karpowicza w którym określa nas (mnie i jego) mustangami intelektu - to coś... Co do analogii z poetami Nowej Fali, Herbertem, Grochowiakiem i paroma innymi, to nie ja z nią"wyskoczyłem", ale z pewien krytk, Piotr Kuncewicz, nb jak dowiedziałem się później z nekrologu, Wielki Mistrz Loży... Więc jesteśmy w domu... Recenzję wew do moich tomików pisał redaktor WL-ki też poeta Krzysztof Lisowski, a do Nowych Książek - Piotr Matywiecki..
. Tyle tytułem autoreklamy i usprawiedliwienia... Miałem 20 lat przerwy w pisaniu po polsku - muszę więc popracować nad językiem i klarownością... Jak widzicie, karmię się głównie gazetowymi newsami i tym co w Googlach... W tym.hotelu w Ammanie byłem osobiście, Berlin, a zwłaszcza zaułki Kreuzbergu też znam nieźle ale w kolejnej udoskonalonej wesji jeszcze może mocniej Ginsbergowego "songu", wykorzystam podsunięte mi uwagi i osobiste przeżycia Ooo
MUTZ dnia 02.11.2016 23:05
IRGO nikogo nie obrażam - zrażam, tak - bo trzeba być Wielkim autorytetem by taknpryncypialnie orzekać co należy do danego gatunku - jak zapewne wiesz, transgresja gatunków gwarantuje im ich żywotność, innymi słowy: chroni przed skostnieniem - czego Ci, tzn Twoim wierszom życze - be more flexalei & open... A tak by the way, pytanie do Forowiczów: czy pisząc nie po polsku mogę publikować w dziale Poezja polska....?
IRGA dnia 03.11.2016 06:37
Jezuniu, to Ty wielki jesteś! A tu szara, skostniała, portalowa myszka ośmieliła się stwierdzić, że tekst, który wstawiłeś w rubryce WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW wierszem nie jest. No to ja kolejny raz: nie jest wierszem. Wybacz, że nie podpieram się przy tym żadnym znanym nazwiskiem. I co teraz?
Wybacz także, że odpowiedziałam ( bo to takie mało światowe jest) jedynie w języku polskim ;)
kkb dnia 03.11.2016 06:55
Trąci plastykiem na kilometr.
Pozdrawiam.
MUTZ dnia 03.11.2016 15:22
Chyba plastikiem - piszesz o tych mydelniczkach?
MUTZ dnia 11.11.2016 06:18
Każdy ma prawo do korekty - tym bardziej tekstów... WŁAŚNIE to zrobiłem... Postanowiłem też nie stosować AUTOKOMENTARZY - KOMENTARZY KOMENTARZY - I KOMENTARZY INNYCH UTWORÓW - proszę o powstrzymanie się jak zaleca to regulamin pp od osobistych wycieczek- osobiście z żadnym z użytkowników obecnie się nie znam...
MUTZ dnia 11.11.2016 06:18
Każdy ma prawo do korekty - tym bardziej tekstów... WŁAŚNIE to zrobiłem... Postanowiłem też nie stosować AUTOKOMENTARZY - KOMENTARZY KOMENTARZY - I KOMENTARZY INNYCH UTWORÓW - proszę o powstrzymanie się jak zaleca to regulamin pp od osobistych wycieczek- osobiście z żadnym z użytkowników obecnie się nie znam...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71950131 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005