dnia 26.10.2016 06:09
Nie wiem jak rzadkie są delfiny w Mekongu, ale tekst idealnie odwołuje się do moich ostatnich stanów. Nic więcej nie napiszę bo to psuję magię, pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 07:23
Skoro Lete omamiła podmiot liryczny to nie jest tak źle, jakoś da się przeżyć. Pozdrawiam |
dnia 26.10.2016 07:32
Bartoszu, dziękuję za wizytę i empatyczny odbiór. Przed 1. listopada wiele osób tak ma. Pozdrawiam.
Zdzislawisie, dzięki za pochylenie się nad tekstem. Lete omamiła bohatera lirycznego. Pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 08:52
Po pierwsze - poznałam słowo kantylena, po drugie - udzielił mi się nastrój, po trzecie - trzeci wers jakoś mi nie leży. Przeczytałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam |
dnia 26.10.2016 09:16
Poruszający wiersz o dramacie dwóch bliskich sobie osób - z tego jedna dotknięta amnezją...
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.10.2016 09:22
Taki to czas uważnego słuchania, odczytywania znaków...bardzo ważny czas. Dziękuję za wiersz Silvo.
Serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 26.10.2016 10:50
są wspomnienia o których chcemy szybko zapomnieć, są też takie które umykają nam wbrew woli - samo życie - pozdrawiam cieplutko, |
dnia 26.10.2016 16:06
Komo17, dziękuję za zainteresowanie, spróbuj przekonać się do 3. wersu, bo on jest konieczny, jego dwuznaczność wnosi zarówno rzadkość, bo sny nie zdarzają się często, jak i unikalność, niepowtarzalność. Delfiny w Mekongu są jedynymi słodkowodnymi. Pozdrawiam.
Januszu, dziękuję za empatyczny odbiór, właśnie- gdyby tak Lete działała wybiórczo, tylko na to, co złe... Pozdrawiam.
Mgnienie, to ja Ci dziękuję, że zajrzałaś i podzieliłaś się refleksjami. Pozdrawiam.
Robercie, dziękuję za podział wspomnień, też bym chciała, żeby te straszne odchodziły w zapomnienie. Pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 16:26
Picie wody (z Lete) ... utrata pamięci ... reinkarnacja ... ostry melanż ;)
Ale to tak na wesoło.
Szuranie papci, fajne.
Ogólnie spoko, jak dla mnie.
Pozdrowienia :) |
dnia 26.10.2016 16:31
Kkb, najważniejsze, że uznałeś za spoko. Pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 16:41
Podoba mi się apostrofa i takie pokorne podejście do życia. Pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 17:05
Lunatyku, miło Cię gościć, jeśli znalazłaś coś, co Ci się podoba. Pozdrawiam. |
dnia 26.10.2016 21:11
Krótko i węzłowato,
Autorka wiele by za to
dała, by usłyszeć szuranie,
albo tylko cichutkie szeptanie.
A Lete niegodziwa tylko omamia i
w ogóle chyba tylko ciszą się odzywa.
Takie jest moje odczytanie i o nim napisanie
w figurze trapezowej, improwizowanej, nie nowej
Wiersz charakterystyczny - bo wzięty z życia
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.10.2016 21:26
O melancholio połyskliwa... pięknie ją uchwyciłaś. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.10.2016 21:44
Kurtad41, dziękuję za poczytanie i poetycki komentarz. Czy ze względu na architekturę zapisu można by to zaliczyć do wierszy trapezowych? Pozdrawiam.
Romanie, dzięki za wizytę i piękne dostrzeżenie melancholii. Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2016 08:48
Wiersz jest nostalgiczny, wpusuje się w obecny przedświateczny nastrôj. Pozdrawiam:). |
dnia 27.10.2016 11:08
PaULO, dziękuję, że zajrzałaś i dostrzegłaś przedlistopadowy nastrój. Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2016 12:50
Silvo, serdecznie dziękuję z zwrócenie uwagi na (mój) charakterystyczny zapis treści w formie trapezowej, który umożliwia skorzystanie z tzw "proezji",czyli mieszaniny prozy i poezji. Nie jestem, jak wiesz polonistą-językoznawcą. Dlatego nie wypowiadam się na temat "nowości" tego zapisu.Jeśli jest to zapis nowy, to, jako technik, mógłbym otrzymać patent. Oczywiście proszę wszystkich o potraktowanie powyższego, jako żartu.
Ale...miło mi...po uwadze silvy.
Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam. |
dnia 27.10.2016 13:41
Pomyślałam, że eksperymentujesz z architekturą tekstu po zapoznaniu się z zawartością wątku EKSPERYMENTY. Pozdrawiam. |
dnia 27.10.2016 20:09
podoba mi się cały,a szczególnie puenta,wiersz ma swój klimat,takie lubię pozdrawiam :) |
dnia 27.10.2016 20:17
Elu, witaj u mnie, to wspaniale, że Ci się podoba. Pozdrawiam. |
dnia 28.10.2016 16:49
wzruszyłem się, taki cichy wiersz |
dnia 28.10.2016 18:52
Ad, dzięki za wzruszenie, tak, pozostaje martwa cisza... Pozdrawiam. |
dnia 29.10.2016 17:54
Na duże tak! |
dnia 29.10.2016 19:04
Ryszardzie, dziękuję, że zajrzałeś. Pozdrawiam. |