dnia 25.10.2016 05:52
Pięknie o bliskości po wielu wspólnych latach. :-) Pozdrawiam |
dnia 25.10.2016 06:44
Jeśli da się przygarnąć, czemu nie. Wydaje mi się, że tytuł Urodziny byłby również adekwatny do treści, ja oczywiście nie mam nic do gwiazdek, sam często do nich uciekam. Pozdrawiam |
dnia 25.10.2016 07:24
każda pora roku i życia może być piękna, wszystko zależy od nas samych, ładny wiersz, pozdrawiam, |
dnia 25.10.2016 07:28
:-) |
dnia 25.10.2016 08:04
Przygarnięta jesień nie zawiedzie:) Cieplej z Twoim wierszem IRGO :)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 25.10.2016 08:36
Jesienny wieczór przy ciasteczku i herbatce, może być bez wina. |
dnia 25.10.2016 09:01
Ile słotnych wieczorów może nam zafundować jesień? W moim mieście było ostatnio osiem słotnych wieczorów pod rząd. Dziś zapowiada się dziewiąty słotny... Każdego słotnego wieczoru zapalisz świeczki na urodzinowym torcie, IRGO? A później go zjesz i kupisz następny urodzinowy tort?
Krokodyl Giena śpiewa:
i0; l9;l6;k8;k2;l3;kl5;nn2;, k6;kl5;n ll6;k8;k6;kl5;nn3; -
i8;l6;l3;nl2;l6; lk2;k9; k4; k5;l6;k6;m1;.
(Niestety, urodziny
są tylko raz w roku).
Ja wyobraziłam sobie jednak, że można mieć w szafie taki gadżet - urodzinowy tort - ze styropianu. I wyciągać go w słotne wieczory, zapalać na nim świeczki i pić sobie to czerwone wino. Masz taki?
Na kolejne urodziny (dzisiaj/) - Krokodyl Giena:
https://www.youtube.com/watch?v=tAG2cCGbQi0
Pozdrawiam:) |
dnia 25.10.2016 09:05
i0; l9;l6;k8;k2;l3;kl5;nn2;, k6;kl5;n ll6;k8;k6;kl5;nn3; -
i8;l6;l3;nl2;l6; lk2;k9; k4; k5;l6;k6;m1;.
Te znaczki to efekt wklejenia tekstu cyrylicą. Tekst brzmiał tak:
K sożalieniu, dień rażdienia
tolka raz w gadu. |
dnia 25.10.2016 09:17
koma17, bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
zdisławis, ma się rozumieć, że da się przygarnąć ;) Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.10.2016 09:18
zdzislawis miało być. Przepraszam. |
dnia 25.10.2016 09:19
Robercie, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga
J.J., wielkie dzięki. Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.10.2016 09:21
mgnienie, cieszę się. Pozdrawiam. Irga
Kazimiero, dziękuję za słowa pozostawione pod wierszem. Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.10.2016 09:26
Małgorzato, myślę, że gdybyś napisała, że Ci się nie podoba- wystarczyłoby w zupełności. Wiersz liczy zaledwie dwadzieścia słów, Twoich nie podejmuję się zliczyć. Życzę Ci miłych chwil przy styropianie :) Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.10.2016 09:49
IRGO, jak mi się nie podoba, zawsze piszę, dlaczego. Wtedy nie ma miejsca na takie stwierdzenie:
- Wszystkim się podoba, a jednej - nie! Pewnie tylko kaprysi!
Piszę, dlaczego, żeby Autorka wiedziała.
Tort w Twoim wierszu jest urodzinowy. Dlaczego? Obchodzisz urodziny trzydzieści razy w roku? Nie.
Słów dużo w moim komentarzu, ale tak to już jest, że na temat jednego słowa w wierszu można napisać esej.
W wierszu bardzo ważne jest każde słowo. |
dnia 25.10.2016 09:53
Gdybyś jednak w tym wierszu napisała, ze jesienne słoty sprawiają, że rodzisz się na nowo, bo jesień, to Twój świat - tort urodzinowy każdego słotnego wieczoru miałby piękną rację bytu.
Ale nie napisałaś.
Stąd moje zdziwienie tym określeniem.
Nie każdy biszkopt z kremem i marmoladą podany do wina musi być urodzinowy. |
dnia 25.10.2016 10:09
Małgorzato, rozumiem, wiersz Ci się nie podoba.
Uważam że , poezja różni się (między innymi) od prozy tym, że czyta się nie tylko poszczególne słowa i wersy, ale także to, co zawarte "pomiędzy". Szkoda, że nie każdy posiada zdolność takiego właśnie czytania. To się nazywa "słuch poetycki". W komentarzu również ważne jest każde słowo. Na temat komentarzy także można pisać eseje i to jakie ;) |
dnia 25.10.2016 10:12
Też tak chcę Irgo, zafascynowałaś mnie przekaz. Mogę obchodzić codziennie, ale co z nadmiarem kilogramów :)))
Miło się czytało, pozdrawiam. Dorota. |
dnia 25.10.2016 10:37
IRGO, wiersz ma swój nastrój, ale...
Ja napisałam tylko o słowie urodzinowy.
mogłam jeszcze zapytać o zaklinanie deszczu
po co zaklinać deszcz w słotny wieczór?
Słota to deszcze.
Zaklinanie deszczu służy wywoływaniu deszczu.
Ale, co tam.
Wiersz podoba się większości, więc nic nie szkodzi, że trochę w nim usterek. Ostatecznie to, jak napisałaś - zaledwie dwadzieścia słów.
Zaklinaj deszcz w słotne wieczory przy urodzinowym torcie od 23 września, do 21 grudnia, ile razy chcesz:)
Ja lubię deszcz. Zaklinaj na Białystok! Mam taki mały torcik w szafie, wyjmę dzisiaj:)) |
dnia 25.10.2016 11:56
Pięknie uchwycona chela. Pozdrawiam:) |
dnia 25.10.2016 11:56
Chwila, sorki😊 |
dnia 25.10.2016 12:14
PaULA, naprawdę? ale chwila czego? Co się naprawdę dzieje w tej chwili?
Mam wrażenie, że wiersz przeczytałaś szybko i powierzchownie.
Ja uważam, że chwila mogłaby być pięknie uchwycona i opisana, ale tak nie jest.
Wyszło nieprawdziwie, pod publiczkę, z nietrafionym wykorzystaniem rekwizytów.
Tej chwili nie ma. |
dnia 25.10.2016 12:24
Sympatyczna miniaturka, tylko zaklinanie deszczu służy jego wywoływaniu, więc coś mi tu nie gra... Nie mam natomiast uwag co do urodzinowego tortu, bo z tekstu nie wynika, że ma on być na każdy słotny wieczór.
Pozdrawiam |
dnia 25.10.2016 12:35
małgorzato sochoń, kolejny Pani wpis pod tym wierszem uznam za nękanie . Proszę dać swobodę wypowiedzi moim Gościom i nie komentować ich wypowiedzi. Proszę swoje elaboraty wpisywać w innym miejscu. Proszę nieśmiało, żeby przestała Pani dowartościowywać się cudzym kosztem. |
dnia 25.10.2016 12:37
blondynko8, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
PaULO, dziękuję Ci za wypowiedź. |
dnia 25.10.2016 12:41
Januszu, dziękuję Ci za komentarz.
P.S.
Zapewniam, że wiem co i dlaczego piszę właśnie w taki sposób. Dotyczy to wszystkich użytych przeze mnie słów, z "zaklinaniem" włącznie :) |
dnia 25.10.2016 13:35
Taka Pawlikowska-Jasnorzewska - rzewnie i wilgotno... WIERSZE nie z tej epoki podobnie jak Zjawiska Nie z Tej Ziemi powinniśmy akceptować... Nie każdy wiersz jest poezją - a nie każda poezja musi być wierszem... Wszyscy wszystkim coś tu radzą więc i ja dorzucę parę życzliwych rad: poczytaj Celana albo naszego Karpowicza - czy to wiersze czy "tylko" poezja? |
dnia 25.10.2016 17:36
IRGA, to miłe, że dziękujesz za komentarz, ale ze smutkiem stwierdzam, że Twoja odpowiedź jest nieco impertynencka :( Każesz mi wierzyć w swoją nieomylność, ja jednak jeszcze raz pytam, po co zaklinać deszcz, który cały czas pada? Zaklinanie miało wywoływać deszcz po długotrwałej suszy. Chyba, ma tu służyć temu, żeby nigdy nie przestał padać, ale taka interpretacja wydaje mi się naciągana.
Jeśli nie odpowiesz, nie pogniewam się, ale...
Moc pozdrowień |
dnia 25.10.2016 18:20
Januszu, uważasz moją odpowiedź za impertynencką, bo jestem pewna tego, co piszę w wierszu? Dziwne to i niezrozumiałe dla mnie stwierdzenie. Zrobiło mi się przykro, ale to przecież nie ma żadnego znaczenia. To tylko słowa, które z łatwością można podważyć.
Bez odbioru. |
dnia 25.10.2016 18:26
MUTZ, bardzo Ci dziękuję za przemyślenia dotyczące mojego tekstu. Dziękuję Ci także za życzliwe rady , z dbałością o moją lekturę włącznie :) Wzruszyłam się. Wybacz, ale ja niczego Ci nie polecę... |
dnia 25.10.2016 20:01
Czy w podziwie zmierzchu
czy w lśnieniu poranka
taka sama w oknie
zagięta falbanka
więc przygarnij jesień
zapomnij o lecie
czemu w jesień je się
powiedz wierszoklecie
Pozdrawiam Autorkę, również z lampką w dłoni. Adieu |
dnia 25.10.2016 20:09
Ooo, bardzo Ci dziękuję :) W wierszu nie zmienię nic, choćby dlatego, że jest to ulubiony wiersz Sławy Przybylskiej. Ufam jej wyborowi.
Pozdrawiam. Irga |
dnia 26.10.2016 20:38
'Jesień otwiera niedomknięte scenariusze' ...wiersz , na plus. |
dnia 26.10.2016 21:09
Pięknie zaklęłaś w słowa ten czas jesienny... Pozdrawiam |