|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Dziewiąte piętro |
|
|
Porozmawiajmy dzisiaj o mnie,
Z perspektywy dziewiątego piętra ulice są bez wyrazu i tandetne.
Papieros swoim dymem ucieka do środka, jak gdyby się bał wysokości jak ja;
jak by patrzył w dół i wiedział, że spadnie.
Nie korzystam bowiem z popielniczki,
nie jestem zwolennikiem masowych mordów,
nie sprawiam wrażenia helmuta,
nie zdzieram sobie gardła,
wykrzykując słowa z akcentem na pierwsze sylaby
przy sprawach tak błahych, jak zamówienie dużej hawajskiej.
W zasadzie to nie jem ananasów.
Tak kiedy zegar zaczyna szeptać ostatnie sekundy,
kiedy widzę osobę niosącą moje jedzenie
pragnę trafić petem, śliną ewentualnie dobrym słowem,
to ostatnie wychodzi mi najgorzej.
Ludzie wyginają głowę w bok i patrzą z politowaniem,
jakbym mówił do nich kursywą - nie wiedzą,
że rozmówca ma nader szczere i dobre intencje,
że może mieć kolejne ciche dni ze sobą i papierosem.
Kiedy milknie krzyk, który upadł już na ziemie
(chybił)
tak otwieram drzwi posłańcowi, fanfary grają dzisiaj tylko u mnie.
Otwieram pudełko, ściągam ananasa ale posmak zostaje,
swojego rodzaju jest to autosugestia wolna od afirmacji.
Po wszystkim idę znowu zapalić,
cały schemat powtarza się, bo niby życie karuzelą,
ale zamiast posłańca o zapachu ananasa widzę Ciebie,
której woń kojarzy się raczej z ostatnim promieniem słońca przed ulewą.
Już nie wiem czy chcę Cię trafić śliną, słowem,
a może całym swym impetem w dół.
Papieros obtulony we wskazujący i środkowy palec już zaczął.
Boże jeszcze nie teraz,
boże jeszcze nie teraz,
noch nicht jetzt.
Dodane przez bartoszgomola
dnia 17.10.2016 19:32 ˇ
16 Komentarzy ·
947 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.10.2016 20:00
Życie wewnętrzne miedzy dwoma papierosami można by opisać krócej. Podoba mi się domniemany lęk wysokości papierosa i fraza jakbym mówił do nich kursywą , ale podejrzewam, że Autor ma coś innego na myśli niż ja, bo mnie to kojarzy się z Firbankiem. Tekst niemiecki nie jest potrzebny. Pozdrawiam. |
dnia 17.10.2016 20:01
Zapomniałam o jakby w trzecim wersie i o zwichrowanych przecinkach oraz o literówce w ziemię. |
dnia 17.10.2016 20:04
Coś w tym tekście jest...pisz dalej, może być ciekawie. |
dnia 17.10.2016 20:16
@silva dzięki za wprawne oko, na pewno wyłapię te przecinki i pousadzam na krzesłach. Co do Firbanka to kulą w płot, chciałem ukierunkować się na parnasizm ale do tego długa droga, gdzie drogowskazy? Niemiecki tekst jest dopełnieniem szóstego i siódmego wersu, chciałem coś w ten sposób uzyskać licząc na szczęście.
@Roman Rzucidło tekstu nie rozbuduję, ewentualnie w podobnym klimacie zbuduję kiedyś jeszcze poemat
pozdrawiam ciepło |
dnia 17.10.2016 20:33
Brak konsekwencji w interpunkcji i pisaniu małą i dużą literą, ale dobra narracja i świetne myśli.
Dodałbym:
noch nicht jetz
aber wan
Adieu |
dnia 17.10.2016 20:58
@Ooo nadpobudliwości nie wyleczysz, człowiek jest roztrzepany. Mimo, że wie to sobie nie radzi, ale dziękuję. Ciągle się staram nad tym pracować.
"aber wenn" - to jest świetne!
Pozdrawiam, dzięki. |
dnia 17.10.2016 21:31
Genau, aber wenn, kiedy nie ma wen zanurzonych w wannach.
Adieu |
dnia 18.10.2016 00:57
Nie brakuje mi tu zapłaty , no i chuj! Ktoś zawsze zapłaci .Najbardziej chujowo jak zostaniemy do tego zmuszeni. |
dnia 18.10.2016 04:17
Ja również uważam, że tekst jest natury refleksyjno-filozoficznej mógłby być nieco skondensowany. Pozdrawiam. |
dnia 18.10.2016 10:46
Jest treść, czyta się z zainteresowaniem, ale czy to jest wiersz? Pozdrawiam:) |
dnia 18.10.2016 11:11
Niepokoi mnie klimat tego tekstu - taki pozorny spokój, wyciszenie, jakie towarzyszy przed podjęciem ważnej i nieodwracalnej decyzji... Radziłbym peelowi nie wychodzić na balkon, może okazać się to zabójcze :(
Pozdrawiam |
dnia 18.10.2016 11:59
@Janusz Gierucki wybronię się tym, że popularne stały się płatności dokonywane przez internet oraz całkowite uprzedmiotowienie dostawcy.
@zdzislawis miło mi, że dostrzegłeś to na czym mi zależało. Co do obszerności tekstu powiem tyle, że chciałem stworzyć coś w rodzaju poematu stricte Ginsbergowskiego, nie wyszło mi rzecz jasna, ale jest on pewnego rodzaju wprawką.
@PaULA jest.. chociażby za sprawą licentia poetica jak i środków w nim użytych, tak czy owak jestem pewny, że można go zaliczyć do poezji.
@Janusz to miłe, trafiłeś w motyw ukazany w tekście, ale tyczy się on jedynie bohatera, bo tak naprawdę to lubię ananasy (':
Pozdrawiam was ciepło i dziękuję za komentarze |
dnia 18.10.2016 12:51
Szarość życia widziana z balkonu w blokowisku? |
dnia 18.10.2016 15:33
...logorea |
dnia 19.10.2016 14:55
nie wiem w jakiej intencji, kolega Mithotyn zechciał użyć określenia "słowotok"(sprawdziłem w Wikipedii.), ale jeśli tej, że może on być reakcją na skrajnie stresującą sytuację, wywołującą równie skrajne emocje, to ja się w pełni zgadzam.
a przekazanie wewnętrznego napięcia, za pomocą banalnych obrazów, to już nie lada sztuka, i oby się trafiała autorowi jak najczęściej. |
dnia 19.10.2016 17:32
Wstawka- komentarz- pieczątka.
A to jest poezja dla szerokiego grona czytelników,
która objaśnia świat nie wymieniając tych czynników,
które przeszkadzają w dojściu do pożądanych wyników;
jednak wykorzystująca wiele kuglarskich, ogranych, tricków.
Wklejana, jako komentarz, przy podobnych wierszach. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|