samotność to początek umierania
w zamkniętych zakamarkach najgłębszej rozkoszy
istnieje ja,
zniewaga
zazdrość
nigdy uległość
samoistnienie oczu moich napędza byt nienawiści
umiłowany bycie nienawiści kochaj mnie proszę
utul do snu mą głowę
mój umysł przytul do ostatniego nerwa, do ostatniej synapsy
za to złoże na Twoim grobie moje serce, ale tylko mięsień na więcej mnie nie stać
a po co ci więcej
dziś moje oczy zaślubiają Ciebie
kochanka
przyjaciela,
tyrana
kocham kocham kocham
Dodane przez agheczka
dnia 09.08.2007 14:37 ˇ
15 Komentarzy ·
551 Czytań ·
|