dnia 02.10.2016 03:27
To co jest węzłam gordyjskim dla jednych, dla innych jest zaledwie miękkim supełkiem. |
dnia 02.10.2016 07:02
Za Panią Kazimierą :))) |
dnia 02.10.2016 07:54
tak często rozwiązanie, którego szukamy w labiryncie znajduje się przy- lub nawet przed wejściem do niego
serdecznie |
dnia 02.10.2016 08:30
Wiersz pozostaia różnorakość interpretacji. Labiryt jest "Twój" - i tu kłania się alterego i "On", ba, nawet Bóg. A wyjście z labiryntu może być i wyzwoleniem, a może być śmiercią. Zawsze zaskakuje mnie Twoja wrażliwość i umiejętność wyrażenia jej w zwykłych-niezwykłych słowach. Ukłony, A |
dnia 02.10.2016 08:39
Ładnie, prawdziwie...bliskie mi rozterki :) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 02.10.2016 09:14
Z reguły w labiryncie szukamy jednej drogi, czujemy obawę, gdy nie można jej znaleźć - w Twoim wierszu dróg jest wiele - dla powietrza:-)...Pozdrawiam ciepło. |
dnia 02.10.2016 12:07
Czytam labirynt jako metaforę życia, a bycie powietrzem jako uanielenie (dzisiaj Dzień Anioła). Pozdrawiam. |
dnia 02.10.2016 12:24
wiersz dobry :) ,ale wyrzuć ten tytuł :( ,pozdrawiam cieplutko, |
dnia 02.10.2016 17:54
Lektura tego wiersza przypomniała mi o małej rybce z bajki o.DeMello, która chciała dowiedzieć się czym jest ocean, nieświadoma, że przez cały czas w nim pływa. Labirynt jest metaforą życia i poszukiwania Absolutu. Bo czasem wszyscy jesteśmy jak ta rybka, jak człowiek w labiryncie życia. Podobną myśl wypowiedział A.Gide: "Nie spodziewaj się znaleźć Boga gdzie indziej niż wszędzie".Takie refleksje mi się nasunęły. Pozdrawiam |
dnia 02.10.2016 18:19
Najbardziej mnie zatrzymało to:
nie szukajcie mnie
jestem wszędzie
jestem
powietrzem
Pięknie. |
dnia 02.10.2016 22:29
Z labiryntu życia, obojętnie jak będziemy w nim kluczyć, zawsze wydostaniemy się do do wyjścia. A potem będziemy wszędzie,wypełnimy sobą cała przestrzeń - jak powietrze. Albo może jak próżnia, która tak naprawdę wcale próżnią nie jest... Refleksyjny wiersz, skłaniający do egzystencjalnej zadumy.
Pozdrawiam |
dnia 03.10.2016 06:11
o jeden labirynt albo w tytule albo w wierszu za dużo :-) a reszta ok |
dnia 03.10.2016 10:51
Podziwiam Twoje pisanie. Pozdrawiam |
dnia 03.10.2016 17:58
Wieloznaczny, pięknie napisany, podziwiam i treść i formę.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.10.2016 18:50
...o brzasku budzę się w zbożu, jestem szumem. . |
dnia 03.10.2016 19:32
Kazimiero, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
abirecka, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 03.10.2016 19:34
kaem, dziękuję i pozdrawiam. Irga
Magrygale, wielkie dzięki. Irga |
dnia 03.10.2016 19:35
mgnienie, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga
lunatyku, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 03.10.2016 19:37
silvo, dziękuję i pozdrawiam. Irga
Robercie, dziękuję. Pozdrawiam. Irga (wyrzucam) |
dnia 03.10.2016 19:38
Romanie, bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz. Pozdrawiam. Irga
Milianno, dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.10.2016 05:58
Januszu, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga
J.J., usunęłam tytuł. Co prawda z książki się już nie da tego zrobić , ale przynajmniej tutaj. Dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.10.2016 06:00
koma17, jesteś wielce łaskawa. Dziękuję :) Irga
sibon, bardzo dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 04.10.2016 06:01
mikesz111, zabrzmiało pięknie. Pozdrawiam. Irga |
dnia 05.10.2016 16:30
Jak Robert.:):):
I czytam dla siebie bez ostatnich dwóch wersów, chociaż wiem, że" bycie powietrzem" może wzbogacać swoją wieloznacznością.
Pozdrawiam.O:) |
dnia 06.10.2016 14:52
Olu, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Irga |