krzycząc przez osiem lat, siedem miesięcy i sześć dni,
wyprodukujesz dość energii, by podgrzać filiżankę kawy.
nie szukanie drogi powrotnej może być wyjściem. zdejmujesz magnes
z szyi. nasz dom jest twoim domem - takie bywa lato, że się nie boimy. w telewizji
ziemskie dziewczyny są łatwe, a na poboczu uważaj na sarny. obejrzysz się?
to co tkwi we mnie, zachowaj dla siebie, bo nie rozwiążesz. to są supły
na krtaniach i palcach. ale teraz przynajmniej będziecie
widoczni - powiedziała Anna - a ja zgaszę za wami pokoje i łazienki. wiesz,
pozwalają jeszcze patrzeć na was przy latarce. niech bóg błogosławi
alfabet rur i podłóg. gdy myśleliśmy o niebie nad kukurydzą, była druga szansa.
przez okno na poddaszu, na palące dachówki i rozcięcie w asfalcie. stawiamy
dwa kroki bez słów. pamiętasz duszne kolacje? matka kazała jeść ryby,
bo nie miała żadnych uczuć. postaraj się dosięgnąć chociaż mojej ręki. cause
you are my superhiro, we are standing on the edge.
Holden
----------------------------------------------------
Myślisz, że zdołasz nas stąd wypędzić? Spróbuj, wyzywamy cię.
Dodane przez captain howdy
dnia 07.08.2007 18:51 ˇ
13 Komentarzy ·
1301 Czytań ·
|