dnia 24.08.2016 08:00
Piękna oda do dzwona;
kogo jeszcze przekona
do piękna jego dźwięku?
Bo mnie bardzo tak! Ona,
poezją, jak liną, rozkołysana,
ma dużo pogodnego wdzięku.
Mimo, że czasami zapowiada
także rytualne pożegnania,
to tutaj więcej nie wypada...
hamuje mnie Kochana Ania.
Pozdrawiam poetę ludwisarza...
niech się nie rozkojarza! |
dnia 24.08.2016 09:00
Obrazowo, ładnie. :))
PS Nie wiedziałam, że te dzwonki nazywają się Campanula. Kiedyś też pisałam o nich.
Pozdrawiam |
dnia 24.08.2016 09:13
Kurtad41, dziękuję za poetycki odzew na dźwięk dzwonu. Pozdrawiam.
Joan, dzięki za epitety, jest wiele odmian, ale kampanula (wolę polską wersję) ma duże kwiaty, w których mieści się swobodnie trzmiel. Od kampanuli zapewne powstała kampanila. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 09:14
"kiedy usłyszysz dzwon, nie pytaj komu. może właśnie tobie"
końcówka wiersza przypomniała mi myśl nie pamiętam czyjego autorstwa, cytował ją E. H.
w wierszu bardzo poetyckie przejście od naturalnych dzwoneczków kwiatowych do spiżowych które tak wiele oznajmiają nam żywym i martwych będą budzić.
jakoś tak pisano kiedyś na dzwonach "żywych opłakuję , martwych budzę..."
pozdrawiam wsłuchany w dźwięk |
dnia 24.08.2016 09:29
Juliuszu, dziękuję za poczytanie i garść refleksji poszerzających kontekst. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 09:32
Nastrojowo i z nadzieją, wszak poprowadzi nas przez Styks. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 13:11
Zdzislawisie, dziękuję, że zajrzałeś i zwróciłeś uwagę na nadzieję. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 13:44
Nie każdemu wychodzi twórcze naśladownictwo natury. Twoja próba udana. Pozdrawiam miło |
dnia 24.08.2016 13:47
Komo17, przecudnie trafiłaś w samo sedno, taki był mój zamysł- pokazać na wybranym przykładzie, jak wiele czerpiemy z natury. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 15:41
Uwielbiam harmonię dysonansów; cudowne bogactwo rozwiązań ku konsonansom.
A dzwony? Dzwony niosą, niosą i niosą... "a dźwięk prowadzi jak światło/ latarni morskiej ."
Jeszcze daruję sobie Styks; jest we mnie wiele nadziei.
zalesianin1 |
dnia 24.08.2016 16:05
Zalesianinie, miło Cię gościć. Styks spokojnie będzie płynął, aż przyjdzie czas... Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 16:39
+
pozdrawiam |
dnia 24.08.2016 17:21
Małgorzato, dzięki, że zajrzałaś i zostawiłaś bezcenny plusik. Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2016 20:20
Jest nastrojowo, przyjemnie się czyta. Pozdrawiam:) |
dnia 24.08.2016 21:17
Gdy świt ciepłym brzaskiem
po nocy nastanie
bukiet z polnych dzwonków
narwę Ci Kochanie
rozsypię naręcze
wśród białej pościeli
będą Cię podziwiać
niebiańscy anieli
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 24.08.2016 21:27
PaULO, dziękuję, że poczytałaś z przyjemnością, miło Cię znowu gościć. Pozdrawiam.
Alfredzie, dziękuję za przeuroczy, pełen wdzięku wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 25.08.2016 18:19
Bardzo, bardzo, bo dobrze się czyta, bo stworzyłaś nastrój, bo lubię dzwonki, dzwoneczki - różne i Kałakolczika Niemena (chociaż to inna pora roku) Pozdrawiam |
dnia 25.08.2016 18:21
Bardzo, bardzo, bo dobrze się czyta, bo stworzyłaś nastrój, bo lubię dzwonki, dzwoneczki - różne i Kałakolczika Niemena (chociaż to inna pora roku) Pozdrawiam |
dnia 25.08.2016 18:22
Bardzo, bardzo, bo dobrze się czyta, bo stworzyłaś nastrój, bo lubię dzwonki, dzwoneczki - różne i Kałakolczika Niemena (chociaż to inna pora roku) Pozdrawiam |
dnia 25.08.2016 18:31
Podpisuję się pod komentarzem komy 17 :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 25.08.2016 19:12
Sibon, miło, że zagościłaś i znalazłaś coś, co lubisz. Pozdrawiam.
Januszu, dziękuję za wybór komentarza komy17, też go lubię. Pozdrawiam. |