5 tautologizmów, 20 pytań, 7 zadziwień poezją.

Pięć tautologizmów logicznych, dwu zdaniowch.
(widzę je w kształcie podków)

Definiowanie pojęcia wolności,
ma w sobie powiew wolności;
bo tylko w dowolnej wolności
doznaje się poczucia wolności.

Definiowanie sztuki oraz piękna,
to czynność rozkoszna i piękna;
bo bez twojego poczucia piękna
nie rozpoznasz uroków piękna.

Przebywając w pętach przymusu
doznajesz, w złości, przymusu;
a doznając każdego przymusu,
chcesz się wyzwolić z przymusu.

Pisząc to, co teraz ty piszesz,
chyba wiesz, o czym piszesz?;
bo jeśli nie wiesz, co piszesz,
to znaczyć może, że źle piszesz.

Pisząc to, co teraz ja piszę,
wiem już, co dalej napiszę,
bo wiem, co mam napisać,
by o tym mądrze napisać.
---------------

Tylko 20 pytań...

Czy można:
wbić w beton gwoździa z rtęci?,
mieć zawsze tylko dobre chęci?...

...Stać prosto, będąc pochylonym,
być też żonatym, nie mając żony.

Skoczyć do góry, spadając na dół,
cud zrobić, by z krowy powstał wół.

Najpierw nauczyć się dobrze pisać,
by dopiero później, uczyć się czytać.

Nie wiedzieć czegoś i to zapomnieć,
a mądrząc się, doszczętnie zgłupieć.

Będąc podłym, mieć miejsce poczesne;
i mieć i nie mieć rozumu, jednocześnie.

Jednocześnie Bogu i diabłu oddać duszę,
bez "chcę", zrobić to, co zrobić "muszę".

Bez matury dostać w nagrodę "Nobla",
nie wiedząc, że na moczarach jest grobla.

Zrobić niezawodne perpetuum mobile,
przywracając na zawsze minione chwile.

Nauczyć się czegoś od starego słońca,
będąc już na początku znanego końca?

A także;

takie podstępne pytanie na końcu zadać,
by samemu na nie już nie odpowiadać!
-----------

Siedem zadziwień poezją...

Zawarte są na FORUM/ Słup ogłoszeniowy/
"Z obszaru: zadziwienia poezją".

A także sąsiednie moje 4 wątki, też zadziwiające!
-----------------------