|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Pora deszczu |
|
|
futari mishi
yuki wa kotoshi mo
furikeru ka
-Bashō
Poziom wody podnosi się nieznacznie, kiedy stoimy z boku
możemy tylko patrzeć na tonące sklepy i malejące cienie
pomników. Nikt nawet nie kiwnie palcem, nikomu nawet
nie zadrży powieka. Wielka pomarańcza zachodzi nieśpiesznie
za rozciągniętą linką na pranie. Białe koszule na tle nieba
wyglądają jak chmury i wierzymy przez chwilę, że cały świat
przytrzymują na miejscu klamerki. Grawitacja i opór,
który napotykam w twoich oczach z każdym przybliżającym
krokiem. Musisz pogodzić się z naturą inicjatyw, musisz ulec,
udawać zrozumienie jak orgazm dla dobra ogółu; mojego
samozadowolenia. Pora deszczu ożywia krajobraz, za oknem
woda leniwie sypie się ludziom na głowy i każdy jest na minusie.
W tym roku pod choinką znalazłem seks analny i wytrysk do buzi,
do wykorzystania w noc sylwestrową pod warunkiem, że będzie
prawdziwy szampan i truskawki, i okno z widokiem na pokaz
fajerwerków. Muszę się tylko stawić, przestać szukać wyłączności,
zadowolić doskonałą symetrią, gładką skórą pozbawioną skaz.
Dodane przez RCN
dnia 14.08.2016 02:24 ˇ
19 Komentarzy ·
2047 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 14.08.2016 05:26
na mój gust to proza. Doprawdy tego rodzaju wyznanie pozostawia we mnie tylko niesmak. Nie mam nic przeciwko seksowi analnemu czy wytryskowi do buzi o ile obie strony to akceptują. Nie podoba mi się jednak całokształt utworu |
dnia 14.08.2016 06:11
Tym razem dobrze poprowadzony, widać, że panujesz nad językiem. Najbardziej podobają mi się klamerki podtrzymujące świat. Wolałabym, żeby pikanteria z początku ostatniej była zawoalowana. Zjechana jak opona z Dębicy pomarańcza nie powinna się tu zdarzyć. Przecinek po boku. Pozdrawiam. |
dnia 14.08.2016 06:13
Zapomniałam poprosić o tłumaczenie Basho, bo niestety nie znam japońskiego. |
dnia 14.08.2016 06:40
RCN dnia 14.08.2016 03:34
Walenie konia nie jest łatwe dla jedenastolatka, dla którego mamusia przynosi nesquick o kwadrans za wcześnie. |
dnia 14.08.2016 07:12
that snow we saw:
this year also
has it fallen?
Polskiego tłumaczenia nie znam. |
dnia 14.08.2016 07:29
Mithotyn.
Tak, wiem. Fajny komentarz. Wyślij pw. Opowiem ci o wyobraźni, która jest potrzebna, żeby takie pisać. I o takiej, która jest potrzebna żeby czytać wiersze.
Pisać ich przecież nie potrafisz.
@silva. To, że zabawki z lumpeksu to nie znaczy, że nie można się nimi bawić. Jeśli chodzi o pikanterię... nie lubię woalek. Nie pracuję dla "Wiadomości". |
dnia 14.08.2016 07:43
...najczęściej w tego typu przypadkach takim jednostkom współczuję - jednak w obecnej sytuacji trudno mi wobec tak eksponowanego infantylizmu,
powstrzymać śmiech |
dnia 14.08.2016 07:47
Misiu... to nic złego, móc śmiać się z siebie. |
dnia 14.08.2016 07:53
śnieg, który wtedy
widzieliśmy
czy padał
także tamtej zimy?
(znalazłam to tłumaczenie w innym miejscu)
Tak jak i silvie, klamerki bardzo mi się podobają, cały wiersz również - zatrzymuje.
Dla mnie do wielokrotnego czytania.
Ta pomarańcza... chyba koleżanka ma rację. Może zwyczajnie... Słońce, byłoby lepiej? Wybacz Autorze, tak sobie na głos myślę:)
Kiedy stoimy z boku, godzimy się na coś, co nie jest w zgodzie z nami, giną często nasze ideały, marzenia. Gdzieś gubi się światło. Trudno to przyjąć, ale udajemy, że tak jest dobrze, przestajemy być sobą w tych uwarunkowaniach.
Nawet (niby) miłość na pokaz i uwarunkowana.
Pozdrawiam:) |
dnia 14.08.2016 07:56
Znakomity pejzaż w dwóch pierwszych strofach troszkę niweczy komentarz w pozostałych.
Bo co to jest np. natura inicjatyw, orgazm dla dobra ogółu?
I oczywistość: doskonałą symetrią.
gładką skórą to to samo co pozbawioną skaz.
Autor za wszelką cenę chce być oryginalny, lirycznie dosadny, poza tym wokół króluje banał i gniot. Ciekaw jestem co znajdzie pod choinką za trzydzieści lat. |
dnia 14.08.2016 08:11
RCN dnia 14.08.2016 09:47
Misiu... to nic złego, móc śmiać się z siebie.
tak, tak - poprawiaj sobie nastrój, bo tylko tyle jest twojego, co sobie uroisz pomiędzy laptopkiem, a wskazującym palcem :-) |
dnia 14.08.2016 08:31
Podziel się z nami Misiu. |
dnia 14.08.2016 08:54
Zatrzymuje. Obrazuje. Myślę, że wpleciona fizjologia ma pogłębiać odbiór, co też czyni. A rezygnacja z wyłączności - no cóż, chleb to nasz powszedni. Pozdrawiam Autora, A |
dnia 14.08.2016 12:12
... oczywiście banał i gniot w mniemaniu Autora, poza jego twórczością. |
dnia 14.08.2016 13:30
Mnie najbardziej podoba się początek wiersza, zwłaszcza fraza z klamerkami, ale końcówka /nie dlatego, żebym była pruderyjna,lecz dlatego, że nie lubię pewnych dosadności/ mnie niestety nie pasuje,
tak jak silva lubię, gdy pewne historie podane są bardziej subtelnie.
Pozdrawiam. |
dnia 14.08.2016 21:16
Zwięźlej mogłeś napisać (_ _ _).
A haiku mogłeś wrzucić po arabsku. Pewnie więcej osób by zrozumiało...
********
Usunięto prowokacyjny fragment komentarza, którego autor złośliwie publicznie stawia znak równości pomiędzy peelem a twórcą tekstu. W kontekście ostrej treści części tego utworu jest to ewidentny atak personalny. Za jego przeprowadzenie Pan o nicku złoty deszcz otrzymuje karę administracyjną w postaci dwutygodniowej blokady konta.
moderator 4
17.08.2016, 02:22 |
dnia 15.08.2016 07:18
@złoty deszcz |
dnia 15.08.2016 15:38
trzy pierwsze strofy genialne!!!!! ale nie rozumiem tej czwartej, w ogole nie pasuje, " sex oralny i wytrysk do buzi fuj:))))))) pozdrawiam po bozemu:))))))) |
dnia 19.08.2016 07:19
Mnie się wytrysk podoba ;) To znaczy - lubię taki mocny, "nieładny" akcent w wierszu. Tutaj to się broni według mnie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|