|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Codzienność |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.08.2016 10:13
Pan Nietzsche znowu szepcze mi do ucha
i chce pocieszyć zlepkiem kilku słów.
- ta fraza mnie zatrzymała, bo nie jestem w stanie przytoczyć cytatu z Nietzschego o charakterze pocieszającym. Chyba że pl jest mizoginem i podoba mu się: "Do kobiety nie podchodź bez bicza". Może mnie Autor oświeci.W całości drażni chwiejność rytmu. Pozdrawiam. |
dnia 07.08.2016 10:46
Och! Jak bliskie mim udrękom są Twoje zapisane słowa,
bo i rym i rytm, a na dodatek z Nietzsche'm rozmowa.
Mnie już tylko budzik jest obojętny, bo go nie posiadam,
Ale źle, jak Ty, sypiam, i chyba dużo przez sen gadam.
Z tych doznań powinowactwa wynika dla Ciebie życzenie,
by serce pompowało życie, a poezja dawała twórcze spełnienie.
Dodaję pozdrowienie, by było jeszcze większe spełnienie. |
dnia 07.08.2016 11:20
Do silv'y:
"Co mnie nie zabija, czyni mnie silniejszym". Wiem, oklepane, trochę ironicznie brzmi w kontekście utworu, ale o to chodziło.
Co do zaburzonego rytmu, to nadal mam z tym problem. Mimo przebudowania utworu i liczenia sylab, nie wyszło idealnie. Widocznie brak mi talentu.
Dziękuję i pozdrawiam.
Do kurtad41:
Dzięki za dobre słowo. Sądzę, że wielu z nas ma ten sam problem i wielu ten utwór zrozumie, ( a nawet ci co się wysypiają i nie cierpią na syndrom zbyt krótkiej doby zrozumieją, zbyt skomplikowany w końcu nie jest).
Pozdrawiam również. |
dnia 07.08.2016 11:49
Dzięki za wyjaśnienie, znam N jako autora wielu dołujących powiedzeń, a o tym zapomniałam. Pozdrawiam. |
dnia 07.08.2016 11:55
Ten cytat z kobietą i batem faktycznie mu nie wyszedł. |
dnia 07.08.2016 16:15
Co do bezsenności to i ja znam ten stan z autopsji, bywa, że i u mnie on gości,
co prawda z Nietschem nie rozmawiam, bo i zbytnio go nie znam
jedynie parę jego sentencji, lecz jego filozofii nie znam dogłębnie...
Wiem, że lubił nawiązywać do Antyku, chciał by balansować między powściągliwym Apolinnem a nieokiełznanym Dionizosem, nie był za równością, również płci, sprzyjał społecznym podziałom i bodajże antysemityzm też był mu bliski, to tak ogólnikowo słów kilka o panu N....
Ponoć też był przeciwnikiem tzw filozofii katedralnej, ważne była ta przeżyta, tutaj mogę mu przyklasnąć, lecz czytając o nim, sądzę, że raczej nie byłby mi bliski, choć z niektórymi jego sentencjami
się zgadzam np z tym, iż -
"Samotność sprawia, że stajemy się bardziej surowi dla siebie samych, a łagodniejsi dla innych: i jedno, i drugie czyni nasz charakter lepszym".
Albo częściowo z tym iż " W zemście i miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna", nie wiem czy w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą, ale w zemście może nim być, z tym się zgadzam, my kobiety potrafimy być bardziej zapiekłe, niż faceci, choć chyba nie ma na to reguły:)
Co do wolności, to wydaje mi się, że raczej wiersz nie jest adekwatny do czasów obecnych, ponieważ myślę, że obecnie nie mamy problemu pt okupacja czy niewola, choć oczywiście pewne historie są w rękach obcego kapitału, ale zostawmy politykę, bo w końcu poezja nie powinna się chyba nią zbytnio zajmować...
Co do rytmu, to czuję jego zachwianie, głownie w drugiej strofce, z pewnością w pierwszej tego typu problem nie istnieje, tutaj czyta mi się ją płynnie. Sądzę, że warto czytać na głos wówczas można te niuanse wyłapać, ogólnie jako całość msz wiersz czyta się dobrze, a i rymy są o.k.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.08.2016 18:56
Myślę, że jest to ćwiczenie, nie wiersz. A ćwiczyć warto. Samo liczenie sylab nie wystarczy, jeszcze akcenty są ważne. No i rymy, w nich urok lub klapa wiersza. Pozdrawiam |
dnia 07.08.2016 19:47
Wiersz wart tego, żeby go jeszcze doszlifować - według sugestii koma17.
Pozdrawiam |
dnia 08.08.2016 09:42
Gdy czytam frazy takie jak : "ból tępym wiertłem czaszkę wierci" (coż za odkrywcza metafora!) to ogarnia mnie rozpacz. I jeszcze to zadęcie na wielką modłę egzystencjalną. Grafomania totalna!!! |
dnia 08.08.2016 14:03
Niepoprawna Optymistka-
Nie uważam się ani za wielkiego znawcę, ani za wielkiego zwolennika Nietzschego. W tym konkretnym utworze nawiązywałem do chyba najpopularniejszego cytatu tego filozofa i twórcy, parafrazując: co cię nie zabije, czyni cię silniejszym.
Jeśli o wolność chodzi, nie piłem do polityki ani wojny, a do zwyczajnego wolnego czasu, kiedy ponad pół doby zajmuje nam praca jest on bardzo cenny i szkoda go zmarnować.
Dziękuję za cenne wskazówki, mam nadzieję, że znajdę na tyle umiejętności aby je dobrze wykorzystać.
koma 17-
Bardzo trafne spostrzeżenie. Bo choć każdy wiersz w pewnym sensie jest ćwiczeniem, to ja muszę póki co bardziej ćwiczyć niż się chwalić osiągnięciami.
Również dziękuję za sugestie.
Janusz-
Utwierdziłeś mnie w tym co wywnioskowałem z poprzedniego komentarza, a już się zorientowałem, że jesteś osobą, której warto słuchać.
Roman Rzucidło-
Czytałem artykuł do którego dałeś niedawno link na forum i jestem teraz w stanie zrozumieć frustrację bardziej wymagających odbiorców i twórców. Biorę twój komentarz na zimno i wyciągnę z niego merytoryczne korzyści. Zwróciłeś uwagę na dwie istotne sprawy, bo faktycznie wydźwięk jest trochę zbyt egzystencjalny i nieco w nim patosu, zwłaszcza, że dotyka zwyczajnego życia, a nie wzniosłych idei. Lepszej metafory nie znalazłem, ale na tle moich poprzednich utworów i tak poczyniłem pewne postępy.
Mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądał do moich utworów.
Wszystkich komentujących pozdrawiam. |
dnia 09.08.2016 06:06
Wyrównałabym do takiego stanu jak pierwsza strofa, czyli
11/10/11/10 zgłosek w każdej strofie, plus utrzymanie średniówki po piatej sylabie. To jest bardzo proste, wystarczy czasem przestawić słowa lub coś wyeliminować. Tylko trzeba czasu, czasu i pracy, pracy.
Na przykład:
Ból tępym wiertłem dziurę w czaszce kręci.
Powtarzam słowa i myśli twoje:
"Kolego, jeszcze wyśpisz się po śmierci."
Teraz czas walczyć z wiertłem i znojem.
Połowa nocy, sen nadal daleko
i bez litości zegar mierzy czas.
Próbuję rozkaz wydać mym powiekom:
zasnąć i zbudzić. Wstać kolejny raz.
Wybacz, że pozwoliłam sobie pogrzebac w Twoim tekście. Też w ramach ćwiczeń:) |
dnia 09.08.2016 12:39
Hmm. Chyba rozumiem. Jak znajdę trochę czasu, to popracuję jeszcze nad tym tekstem.
Nie ma czego wybaczać. Przykłady to najlepsza forma wyjaśniania co i jak.
Dziękuję Milianno. |
dnia 09.08.2016 13:02
Jeszcze do zmiany ten fragment:
Połowa nocy, sen nadal jest daleko,
a zegar bez litości mierzy czas.
W pierwszym wersie bez "jest", bo tak jak jest, to jest 12 sylab :)
Drugi ma złą średniówkę. Teraz czyta się: a zegar bezli tości mierzy czas Proponuję przykładowo: zegar odmierza bez litości czas -teraz rytmika gra :)
Pozdrawiam |
dnia 09.08.2016 13:48
Dziękuję Januszu. Pozwolisz, że zastosuję? Nie widzę innej możliwości przebudowania tego fragmentu. |
dnia 09.08.2016 16:02
Tiwaz, ależ oczywiście :) Po to tu m.in. jesteśmy, żeby nawzajem sobie pomagać...
Pozdrawiam |
dnia 10.08.2016 19:34
RE: Tiwaz - dzięki za wyjaśnienie, a z tym przysłowiem fakt, że trudno się nie zgodzić, jednych trudy umacniają, innych niestety mogą zabić,
różnie z tym bywa...
Sądzę, że empatyczne wskazówki np Milianny czy Janusza mogą się przydać, moja była bardzo drobna, ale może też się przyda,
w tym celu ją dałam, nie aby się mądrzyć:)
Pozdrawiam, sorry, że odpowiadam z poślizgiem. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|