|
dnia 27.07.2016 22:59
Zwięzłe i mroczne. Zaciekawił mnie ten utwór. Z jednej strony prosi się o jakieś rozwinięcie. Z drugiej zaś dobrze prezentuje się jako historia z otwartym zakończeniem. |
dnia 28.07.2016 06:02
To najmroczniejszy temat,
do tego chyba tylko kobiecy;
tu nie potrzebny poemat,
o tym tylko pamięć skrzeczy.
Myślę, że wystarczą pozdrowienia... |
dnia 28.07.2016 06:50
Przegrywa wolność
w duchowej walce
powyłaziły
zewsząd padalce
pomszczą jej hańbę
wkrótce nieba
walczyć o godność
ciągle trzeba
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 28.07.2016 06:52
...tendencyjne nictu |
dnia 28.07.2016 08:26
Tego typu tematyka nie znosi liryki pośredniej, opisowej, tu musi być wyznanie bezpośrednie, nie znaczy to że autorka musi być zgwałcona może opisać czyjeś wyznanie, ale tak jakby ją dotyczyło. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 28.07.2016 08:30
sam tekst można różnie zinterpretować, jednak tytuł daje tylko jedną, możliwą. i w tym przypadku to dobrze, nadaje wierszowi jeszcze większego ciężaru |
dnia 28.07.2016 09:13
Mocne słowa, bo temat tego wymaga. Czytałam, że gwałt da się przeżyć tylko wtedy, gdy oddzieli się świadomość od ciała. Wtedy zbrukane i maltretowane jest tylko (aż) ciało. Pomyślałam o trzech na godzinę w Indiach... Pozdrawiam. |
dnia 28.07.2016 16:42
Mocno i bardzo obrazowo. Kilka słów, które zapadają głęboko, poruszają. Dla mnie, dobry wiersz, pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.07.2016 17:10
Dziękuję za wgląd -
Tiwazowi
Ano zwięzłe, bo to miniatura, tam już jest zakończenie
po latach trauma wciąż powraca, mimo, że rany fizyczne się zagoiły.
Dodam, iż wiersz napisany pod tzw wpływem kogoś kto to przeżył, a nawet miał myśli samobójcze na ten temat, oczywiście tą osobą nie jest autorka tekstu.
kurtadowi41
To fakt, że pamięć w wielu przypadkach skrzeczy na ten smutny temat. Pozdrawiam również.
Alfredowi
Też uważam, że trzeba walczyć o godność, najgorsze jest to, iż ofiara często czuje się winna, mimo, że tak być nie powinno, no i ten swoisty "brud" czuje nawet po wielu latach, to musi być straszne.
Pozdrawiam serdecznie.
Mithotynowi
Tak, masz rację, że tendencyjne, wcale temu nie przeczę.
zdzisławowis
Peela czy peelkę nie należy identyfikować z autorem, często autor nie ma z nim nic wspólnego,
tutaj na 100% autorka nie przeszła takiej okropnej traumy, ale miała kontakt z kimś, kto ją przeszedł.
Pozdrawiam serdecznie.
velesowi
Tak, chciałam by brzmiało mocno, bo temat do lekkich nie należy.
Pozdrawiam.
silvie
Chyba coś w tym jest, co piszesz, co do kobiet w Indiach, to wiele z nich również ginie bez wieści. Pozdrawiam.
sibon
Ano, chciałam, by było mocno i obrazowo również, dzięki za pozytywną opinię.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.07.2016 19:06
Gwałt - wstydliwy temat. Że też człowiek człowiekowi może to czynić, po prostu - zezwierzęcenie. |
dnia 28.07.2016 20:40
Dobry wiersz, ostry. Ewentualnie ostatni wers może mieć zmienioną kolejność słów
okrutną reinkarnacją demonów
Pozdrawiam |
dnia 28.07.2016 20:48
bo w cZŁOwieku po prostu siedzi zło... |
dnia 28.07.2016 21:43
Mocna miniaturka, oddająca istotę problemu: ta rana się nie zabliźnia :( Poprawka koma17 wydaje się słuszna.
Moc pozdrowień. |
dnia 29.07.2016 05:14
Dodam jeszcze, że wśród zwierząt nie ma gwałtu. Nawet jeleń na rykowisku stara się przypodobać, a nie gwałci. Robaczki? - no nie wiem, nigdy się tak bardzo nie zagłębiałam w te sprawy, ale chyba u nich też nie ma czegoś takiego. |
dnia 30.07.2016 05:20
Nie. Tym razem nie podoba mi się.
Po pierwsze tytuł - zbyt oczywisty.
następnie - upodlona godność i okrutną demonów reinkarnacją. |
dnia 30.07.2016 07:14
Milianna zapomniałaś o ostrzu pamięci. |
dnia 30.07.2016 10:41
Dziękuję za wgląd -
Kazimierze Szczykutowicz -
To prawda, że wstydliwy i że zezwierzęcenie.
Co do zwierząt, to nie do końca masz rację
Kazimiero - czytałam kiedyś iż np delfiny są zdolne
do popełniania gwałtów, może dlatego, iż samice gdy mają młode nie są zainteresowane współżyciem przez długi czas wychowywania potomstwa, , dlatego bywa, iż delfiny ponoć potrafią być wówczas agresywne i gwałcić inne samice wraz z innymi kolegami samcami, a nawet gdy samic nie ma, mogą kopulować z samcami, ponoć delfiny mają bardzo duży popęd seksualny...
Zatem, to nie do końca tak jest, jak piszesz...
Pozdrawiam.
komie17
Masz rację komo, że faktycznie wkradła się tutaj inwersja,
ale nie chcę zawracać głowy Moderatorowi, lecz będę miała ją na uwadze i sobie ją odnotuję.
Cieszę się, że mój wiersz Twoim zdaniem jest dobry.
Pozdrawiam.
LWG -
Nikt z nas od tego zła nie jest wolny, niestety,
ale ważne by nie krzywdzić innych, zwłaszcza w tak brutalny sposób.
Pozdrawiam.
Januszowi
Tak, też myślę, że się nie zabliźnia, niestety.
Co do sugestii, macie rację, ale za często zawracam głowę Moderatorowi, dlatego na pp zostanie tak, jak jest,
no chyba, że P.Moderator dojrzy mój komentarz, to jak znajdzie czas, to może zmieni :)
Serdeczności.
Miliannie
Tytuł jest oczywisty, by nie mylić tropów, nie mam zamiaru go zmieniać, co od tłustka, Twoje odczucie, uważam, że to zasadne frazy i też ich nie zmienię, bo mnie psują.
Pozdrawiam
RCN -
Miło, że wstąpiłeś, tak wiem dopełniaczówka, ale mnie ona pasuje i tak zostanie, a Tobie nie musi :)
Pozdrawiam. |
dnia 30.07.2016 17:44
RCN tak, przyznaję, Skąd wiedziałeś?;))) - miałam napisać o ostrzu pamięci, ale nie chciałam byc taka ostra:)))
Grazynko to Twój tekst. Jak wiesz mnie nie wszystko się podoba, jak i Tobie :) Z sympatią pozdrawiam. |
dnia 30.07.2016 20:05
Niepoprawna optymistko - gwałt posiada jednoznaczną negatywną konotację. Twój tekst jest tylko przyklaśnięciem dla niej. W aspekcie treści nie wnosi nic ponadto co napisałaś. To nie godność leży na podłodze ale konkretna osoba. Wskazujesz bardziej na oceny niż zdarzenie. Barokowe dopełniaczówki nie dodają poetyckich walorów, przecież rany się dalej sączą i dwa ostatnie wersy to to samo.
Większość oburzonego społeczeństwa w ogóle nie bierze pod uwagę sygnałów ofiary i przesłanek sprawcy, które do czynu gwałtu doprowadzają .
Pozdr😯 |
dnia 30.07.2016 20:41
Re: Milianna, super,że macie takie samo zdanie z RCN,
wasza sprawa, oczywiście, że wiem, iż nie wszystko się musi podobać i to rozumiem, ale też autor może mieć odmienne zdanie od czytelnika, gdyby pisał wg wzorca stu czytelników, a każdy co innego by mu radził, to nic nie zostałoby z jego autorstwa.
Pozdrawiam Halinko serdecznie:)
Dziękuję za komentarz Ooo
Owszem, masz rację, że gwałt posiada jednoznaczną konotację, nie sądzę, by mój tekst był przyklaśnięciem dla niego, nawet jestem przekonana, iż pokazując go dość obrazowo mówię mu stanowcze NIE, zatem o przyklaśnięciu nie ma mowy!
Co do godności leżącej na podłodze, to owszem leży godność konkretnej osoby, pani X,Y czy Z... Co do dopełniaczówek nie uważam, iż są barokowe, a poza tym wielu poetów je stosowało, a to że teraz niektórzy wymyślają dekalogi pt oryginalność za wszelką cenę i wara od dawnych form, to jeszcze nie oznacza, że muszę się z nimi zgadzać, może to i nie jest dobry wiersz, bo nie jest to wiersz rymowany, który mi jest najbliższy, jest to coś, czego pisać nie lubię, a i czytać lubię najbardziej starych poetów, a nie nowoczesnych, niby wierszy, które są tak naprawdę często prozą,
ale oczywiście rozumiem, że się Tobie nie podobają, bo współcześni krytycy je ganią, masz do tego prawo, a ja mam prawo pisać dla tych, którym takie teksty odpowiadają, są tacy, którzy lubią mnie czytać i to jest dla mnie najważniejsze, a że są i tacy, którym coś nie pasuje trudno, nie będę ronić łez z tego powodu...
Co do przesłanek sprawcy, to na ogół nie są to dobre przesłanki, jeśli ktoś nie wie, co czyni, to można szukać usprawiedliwienia, choć np pijany kierowca też tego nie wie, ale czy do końca można usprawiedliwić fakt,iż kogoś zabił z tego powodu, ja uważam, że nie...Życia komuś nie zwróci i to jest fakt.
Nie będę się roztkliwiać nad sprawcą, który niszczy komuś życie, a co do sygnałów ofiary, najlepiej z ofiary zrobić osobę winną, właśnie dlatego, iż wiele osób nie chce przechodzić przez piekło zeznań, często tacy dranie czynią to dalej, to tak jak opcja za brakiem kary śmierci, jest wina - powinna być kara, no chyba, że coś zostało uczynione w tzw afekcie i samoobronie, to co innego.
W wierszu piszę o ofierze, a nie o kacie, choć często chce się ofiarom przypisać winę, czasem faktycznie - jeśli ktoś prowokuje strojem, zachowaniem to trochę jest sobie winny, mogę się z tym zgodzić, ale tylko w minimalnym stopniu, a poza tym nie każda kobieta czy dziewczyna zachowuje się prowokacyjnie gdy jest gwałcona, ja mam na myśli głównie te, które tego nie robią, choć tych które nieświadomie prowokują też mi żal, bo to, że ktoś założył mini, jeszcze nie oznacza przyzwolenia na gwałt, porządny facet, który trzyma się zasad moralnych i dobrego wychowania nigdy czegoś takiego jak gwałt nie popełni, dlatego usprawiedliwianie tego czynu nie jest fajne, no chyba, że ktoś mu wsypał jakiś środek który tak nań podziałał, nie wiem, może są pewne wyjątki które można jakoś usprawiedliwić, ale to msz są nieliczne wyjątki.
Pozdrawiam. |
dnia 30.07.2016 21:15
Napisałem: twój tekst jest przyklaśnięciem dla niej (negatywnej konotacji). I o tym jest mowa, nie zaprzeczaj czemuś co jest ewidentne.
Motywów gwałtu ani okoliczności (poza podłogą) w twoim wierszu nie ma. Nie ma sprawcy ani ofiary. Jest tylko osąd. Szerokie tło odpowiedzi nie zmienia mojego poglądu. Wybacz, chyba nie wolisz abym pisał w kategoriach podoba się - nie podoba. Pozdr😯 |
dnia 31.07.2016 00:27
Re:Ooo - wybacz, masz rację, źle doczytałam, co do konotacji.
Co do reszty, to oczywiste, że masz swój pogląd, co do którego masz prawo, ale ja jako autorka tekstu, też mam prawo do jego obrony, czy też własnego poglądu, z którym nie musisz się zgadzać.
To, że uzasadniasz czemu masz takie, a nie inne zdanie, to oczywiście plus, nie minus. Pozdrawiam ponownie, tuż przed snem, o dość chorej porze, ale jutro na szczęście mamy niedzielę.
Miłej niedzieli zatem życzę:) |
dnia 31.07.2016 00:29
P.S Co ja mówię jutro, dziś już mamy niedzielę, ale jeszcze weszłam na kilka minut na pp:)) |
dnia 31.07.2016 07:40
Plus i minus to jedyne
Plus i minus to jedyne co widzę
Plus i minus to jedyne co słyszę
Plus i minus to jedyne czym żyję |
dnia 31.07.2016 13:25
Re: RCL
Czy to jest przytyk do mnie?
Tak, ja często widzę plusy i minusy, sądzę, że to dobrze,
że staram się widzieć nie tylko złe ale i dobre strony,
co do tego czym żyję, to o tym nie masz pojęcia,
zatem lepiej lepiej zajmuj się diagnozowaniem tych, których
znasz i to w realu, bo mnie z pewnością nie znasz i pewnie nie poznasz, tzw pseudo znajomość w necie poprzez to co tutaj zamieszczam, czy też poprzez komentarze jest li tylko powierzchowna, ale może to i dobrze, bo ja nie przyszłam tutaj w celu zawierania znajomości, tym bardziej z ludźmi, którzy uwielbiają szydzić z innych. Szkoda, że mimo,
że nasze życie jest krótkie
to miast podchodzić z empatią do siebie, ludzie są do siebie wrogo nastawieni, a to niczym dobrym nie owocuje, dobrze, że są takie piękne historie jak ŚDM. Nie jestem przesadnie religijna, ale oglądałam parę relacji z tych spotkań i wiem, że one sieją ziarno dobra, kiedy widzi się taką piękną postawę młodych ludzi, którzy np przybywają z Syrii, realnie narażając życie, to coś łapie za serce
i wrogość jest tym bardziej niepojęta i budzi moje zdziwienie i smutek zarazem, na szczęście są i tacy młodzi ludzie którzy przyjeżdżają na ŚDM i później propagują dobro, służąc pomocą i empatią innym ludziom i to jest piękne, to są dla mnie wzorce, a nie ludzie pełni jadu, dla mnie cudne jest gdy widzę, że ktoś np mający niechęć do jedzenia zjadł posiłek, to są fajne historie, a to mnie cieszy, a pp czy inne sprawy są fajne, ale nie są najważniejsze, bo to real jest ważniejszy. |
|
|