dnia 09.06.2016 16:34
po mensku |
dnia 09.06.2016 16:50
dobre jest to. |
dnia 09.06.2016 16:54
Jak zimny browar po pracy. |
dnia 09.06.2016 17:00
Ciekawy pomysł z charakteryzowaniem peela poprzez zapachy. Pozdrawiam. |
dnia 09.06.2016 17:48
Wierszem trudno zarobić , to fakt, a zapachy w powyższym wierszu
skrajne, jak skrajnym bywa życie, fajny pomysł i wykonanie,
oryginalne dość, podoba mi się,
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 09.06.2016 18:24
Myślę, że podlir ma twarde ręce nie od ciężkiej pracy a spętanie łańcuchem jest tylko metaforą; w rzeczywistości mocno trzyma pióro i pisaniem wierszy zarabia na życie.
Jeśli buduje drogi i pachnie asfaltem to raczej nie w godzinach nocnoporannych.
Kłamiąc, innym być nie umie. |
dnia 09.06.2016 18:35
Dobrze jest tirowcu, prawdziwie, bez udziwnień
Serdeczności ślę :) |
dnia 09.06.2016 18:36
Widać, że przedmówca moło wie o ciężkiej pracy, a podlir ma i pióro i wiedzę co to rzeczywistość. |
dnia 09.06.2016 18:38
przedmówca to ten wyżej od IZa. |
dnia 09.06.2016 18:45
Ładne... |
dnia 09.06.2016 19:25
Tak frogiszcze, od plumkania w struny i trzymania kierownicy pot na plecach i burchle na palcach. Wypij sobie browara, wyluzuj i nic mi nie mów czy mam pojęcie o ciężkiej pracy (nawiasem mówiąc). |
dnia 09.06.2016 20:14
Po co być innym? Trzeba być sobą. Pachnieć wiatrem i asfaltem nie każdy może. Spodobał mi się ten wiersz. |
dnia 09.06.2016 21:00
Poeta gnój wyrzuca z rana
dziewica płacze bo nie brana
to nasza Polska ukochana
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 09.06.2016 21:11
:))) |
dnia 10.06.2016 03:40
bardzo prosty wierszyk
o sobie
wazne aby byc sobą, więc brawo
myślę tylko tak sobie czytając ten wierszyk....czy to jest poezja?
czy ten tekst ma prawo być nazwany wierszem?
zapewne odpowiedzi byłyby różne
ja sobie, do siebie mówię - Nie.
pozdrawiam |
dnia 10.06.2016 03:51
Dziękuję wszystkim za przeczytanie i opinie. Z poranną kawą:)
Milianna, wiersz to tylko forma zapisu, a czy jest poezją...
To jest prosty wierszyk od prostego człowieka:)
Pozdrawiam. |
dnia 10.06.2016 04:54
"pachnę nocą i porankiem", nocą jestem po wyjściu z łazienki, a porankiem nie zdążyłem się fizycznie skalać brudem tego świata. Dzień natomiast jest porą poświęcaną na "utwardzanie dłoni", dźwiganie łańcuchów, którymi znaczę rysy na piasku, sączy go klepsydra. A czas mój tutaj, to tylko chwila. Aby tę chwilę wykorzystać muszę przemieszczać się szybko, razem z wiatrem i gładkim asfaltem. Moje ręce krępują łańcuchy, przymus zarabiania, przyziemna konieczność. Piórem nie da się podeprzeć życia.
Moja interpretacja może Autora nie zachwyci, ale wiersz Twój dodał mi obrazu, realia są zapisane w skrócie, jednak ich przestrzeń jest bardzo pojemna. |
dnia 10.06.2016 06:08
Interpretuję sobie ten tekst po swojemu i choć zapis prosty, to jednak poezję w nim dostrzegam, trochę twardą, męską na pewno, ale jednak poezję.
Pozdrawiam. |
dnia 10.06.2016 06:45
Szczerze, naturalnie...podoba mi się:) Pozdrawiam:) |
dnia 10.06.2016 15:41
Zeby usciślić:)
Prostej kobiecie(mnie) podoba się prosty wierszyk, prostego człowieka:)
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 10.06.2016 18:18
la grange - zz top, męskie granie, męska poezja...dodałem |
dnia 11.06.2016 04:25
Ano.- mensko". I gut.
Podoba się.
O. |