|
dnia 07.05.2016 13:43
Rzeczywiście przebudzenie, prawie po roku:)
Jak ograniczysz użycie zaimka zwrotnego "się", to będzie git. |
dnia 07.05.2016 14:02
Może inny podział na cząstki jeszcze bardziej wyeksponowałby tekst?
+
O. |
dnia 07.05.2016 14:31
Świetnie! Dlaczego tak długo dałeś na siebie czekać? Wiersz wieloznaczny, bo szpitalne przebudzenie to tylko pierwsza warstwa interpretacyjna. Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2016 15:59
Bardzo ciekawy...fajnie ,że publikujesz:) Pozdrawiam:) |
dnia 07.05.2016 16:12
poważny krok, o wiele istotniejszy, niż wiersz, co wcale źle o wierszu nie świadczy |
dnia 07.05.2016 16:47
Czasami jak się człowiek zbudzi
bywa że rozpoznaje ludzi
no chyba że ma długi
mnie się podoba. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 07.05.2016 18:44
bardzo podobają mi się trzy pierwsze wersy, całośc brzmi prawdziwie
można czytać wieloznacznie
a przebudzenia - często trzeba się uczyć nawet płaczu od nowa
wielokropki, średnik? Jeśli nie ma pełnej interpunkcji, może zbędne? |
dnia 07.05.2016 19:54
No, no, a to niespodzianka...
Okazuje się, że krytycy potrafią pisać wiersze,
na dodatek dobre.
Ciekawy obraz, czytam go sobie
jako powrót po chorobie,
może ze śpiączki, ale można
czytać inaczej...
Najbardziej podoba mi się początek,
swoją drogą kiedyś też jakąś mini
zaczęłam od rozmieniania się na drobne,
trochę podobnie.
Jedyne co mi nie pasuje, to
brak konsekwencji w interpunkcji,
ale to drobiazg.
Reszta jest o.k. |
dnia 07.05.2016 20:09
Errata * - bez może ze śpiączki,
bo przecież jest na końcu jak byk napisane,
iż wybudził się po trzech latach, co prawda
tak jak pisze silva może to być pierwsza warstwa
interpretacyjna...
Tak czy siak, wiersz mi się podoba,
fajnie, że się Autor z nim ujawnił. |
dnia 07.05.2016 20:26
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. Irga |
dnia 07.05.2016 20:46
Plus dla wiersza, drugi dla Autora. Dwa ostatnie wersy takie, jak lubię, z mrugnięciem do czytelnika. Wielokropki omijam wzrokiem. Podobno są be. Pozdrawiam |
dnia 07.05.2016 20:52
Pani Edyto, dzękuję za uwagę, postaram by to "się" tak często nie powtarzało. Ograniczyć użycie zaimków zwrotnych, cenna rada do zapamiętania.
Olu, nie mam pomysłu na inny podział, a raczej jak zacznę zmieniać to skończę za pół roku i nic dobrego z tego nie wyjdzie, tak już mam, ale zgadzam się z Tobą. Dziękuje za plusza, serdecznie.
silva, dlaczego, nie wiem, ale jestem Ci bardzo wdzięczny za subtelne dokopanie, to dzięki Tobie zdecydowałem się wkleić ten tekst, masz dar przekonywania, dziękuję i pozdrawiam.
Mgnienie, niezmiernie cenięTwoją życzliwość i cieszy, że zainteresował. Pozdrawiam.
adaszewski, zanipokoiłeś mnie wpisem, "poważny krok", mam skojarzenia z poważnymi konsekwencjami, ale to dobrze, bardzo dziękuję za uwagę.
Alfred, miałeś rację, jest swoista radość w pisaniu i dzieleniu się, a jaka gimnastyka dla umysłu! Dziękuję i pozdrawiam.
Miliano, wiem, że to niekonsekwentne, ale bardziej chodziło mi o akcent i podział niż o uporządkowanie wyrazów, wielokropek spełnia tu zadanie pauzy a średnik zmiany tonacji, taki eksperyment...cieszy, że znalazłaś coś dla siebie. Diękuję za uwagę odnośnie intrpunkcji, za czas i myśli które poszerzają kontekst.
Diękuję moderatorowi za ciche wsparcie, "puzzle", tak mi się wydaje, a jeśli tylko wydaje, że "z" zjadłem to i tak dziękuję za całokształt pracy.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. |
dnia 08.05.2016 04:52
Niepoprawna Optymistko, nie jestem krytykiem, dziękuję za uwagę.
Co do warstw inerpretacyjnych osobiście uważam, że każdy tekst ma ich co najmniej dwie, oficjalną i znaną tylko autorowi... |
dnia 08.05.2016 05:35
Irga, bardzo cieszy, czytam prawie wszystkie Twoje wiersze i dużo czerpię z tego co piszesz ( dotyczy to również innych autorów ), cieszy, że chociaż w małym stopniu mogłem się zrewanżować. Pozdrawiam.
Koma17, dwa plusy, dzięki, cieszy bardzo, temat trudny, tekst świeżynka, fragmentami pisany na czuja ( instynktownie ), ale starałem się. Wielokropki są be, zapamiętam. Pozdrawiam.
Zdaję sobie sprawę, że temat w pewnym stopniu wymusza empatię ( wobec autora również, co cieszy), więc oceny dzielę na cztery.
Trgedii nie ma, i po pierwszym stresie,
a co przyszłość przyniesie,
pierwsza jaskółka wiosny nie czyni,
serdeczne podzękowania wszystkim, za wpisy i za czytania. Pozdrawiam i dziękuję. |
dnia 08.05.2016 10:08
temat ważki, godny dobrego wiersza, |
dnia 08.05.2016 12:26
Re: To prawda, że tak naprawdę to Autor najlepiej wie,
co chciał w wierszu wyrazić. Co do krytyki, to wiem, że ją
lubisz uprawiać, ale masz do tego prawo, tak jak każdy zalogowany na tym portalu. Koniec tematu, nie chcę się z Tobą kłócić,
nie przyszłam tutaj w tym celu. Pozdrawiam. |
dnia 08.05.2016 17:59
Panie Robercie, zgadzam się, że temat ważki, godny " dobrego wiersza" i dla mnie bardzo osobisty, może Pan podejmie się stworzenia "dobrego wiersza" w tym temacie, z takim piórem jestem pewien, że Pan Podoła. Diękuję za uwagę. |
dnia 09.05.2016 09:28
zegar tyka jak bomba nielogiczna fraza, czyżby każdy zegar kojarzył się Panu z bombą, a każda bomba z zegarem? - do wymiany.
Dwa ostatnie wersy nie pasują do wiersza, gryza się z nim - do wymiany. Reszta ujdzie, ale w tłoku. Pozdrawiam. |
dnia 11.05.2016 12:58
każde życie można zacząć od nowa...choćby trwało kilka sekund jak dobrego łotra na krzyżu...natomiast przejmujące jest w Tym wierszu to przebudzenie :-) |
dnia 11.05.2016 15:15
każde życie zaczyna się od nowa, codziennie, ale nie każde zaczyna się przebudzeniem o którym napisałem, zwłaszcza, że przebudzenie jest rozciągnięte w czasie...dzięki benlach za uwagę.
Whitewolf, tak w tym czasie i miejscu dla peela zegar tyka jak bomba, czasowa bomba, ostatnie dwa wersy, to takie dwie dziewczyny stojące na dachu samochodu i śpiewające, hotel california, tak na przebudzenie... |
dnia 25.05.2016 21:21
bez tej całej zwrotki o tych puzlach byłoby idealnie ;) |
|
|