dnia 05.05.2016 23:37
Przejmujący, wymowny wiersz o przemijaniu,
bardzo mi przypadł do gustu.
Pozdrawiam serdecznie
i idę spać, ciekawe kto za mnie wstanie:)) |
dnia 06.05.2016 00:15
i...?#÷@*&. |
dnia 06.05.2016 03:47
Na twoich ustach
ciepły uśmiech lśni
oby serdecznie
znaczył twoje dni
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 06.05.2016 09:19
Tak subtelnie i pięknie o tym, co czeka każdego... Uwiędła tafla lustra- świetne. Pozdrawiam. |
dnia 06.05.2016 10:14
Odczytuję ten wiersz całkowicie w smutnej tonacji. Wybacz, Sibon:
człapie powoli szur... szur
podnosi z mozołem łyżkę
zagubiona nie poznaje
uwiędłej tafli lustra
zapomniała że była młoda
drży żegnając dzień
czuje czekoladową ziemię
osuwa się w jej objęcia
płacze |
dnia 06.05.2016 10:38
Słowa wiersza udane, w układzie Pani Ireny Michalskiej lepiej się czyta, choć zostawia łzy innym lepiej mi tu pasuje, bo to ci, którzy pozostają płaczą. Pozdrawiam. |
dnia 06.05.2016 12:49
Na prośbę Autorki trzeci wers - licząc od dołu - został uzupełniony o wyraz "skostniałym".
Pozdrawiam. |
dnia 06.05.2016 13:16
Moderatorze - dziękuję bardzo :)) |
dnia 06.05.2016 13:31
Niepoprawna optymistka - dziękuję za przejmujący , taka jest śmierć, pozdrawiam w nowym dniu
Alfred - Twoje wpisy zawsze takie pogodne i życzliwe :)), dziękuję i też serdecznie :))
silva - cieszy taki komentarz, a szczególne, że coś świetne , pozdrawiam :))
Irena Michalska - tonacja musi być smutna, bo śmierć też jest smutna. Ci, co odchodzą, zwykle zastygają z uśmiechem, płaczą pozostali .Zastanawiałam się nad wersyfikacją, brałam pod uwagę podobną jak Twoja.Jeszcze pomyślę. Dziękuję za poświęconą chwilę, pozdrawiam |
dnia 06.05.2016 14:09
fryzurka zaproponowana przez Irena Michalska, całkiem zgrabna, bądź co bądź, forma również jest treścią :) przynajmniej uciekawia, :) pozdrawiam, |
dnia 06.05.2016 14:56
Od śmierci nikt nie ucieknie. Żadne pieniądze nie pomogą i modlitwy, ale można mieć nadzieję, że tam dalej coś jest.
Pozdrawiam |
dnia 06.05.2016 15:46
:)
dziwi się
że czarne jest białe
:)
Pozdrawiam |
dnia 06.05.2016 16:50
Robert Furs - chcę uciekawić formą :)). Już poprosiłam Moderatora o zmianę. Dziękuję za odwiedziny i uwagi, pozdrawiam
Axseman -ponura prawda, miło. że zajrzałeś :)) , pozdrawiam
kkb - włosy, oczywiście :)) pozdrawiam |
dnia 06.05.2016 17:00
Warto te przemyślenia ubrać jednak w nieco zmienioną wersyfikację.
"uwiędła tafla lustra"- super.
Pozdrawiam ciepełkowo.
Ola. :) |
dnia 06.05.2016 17:13
Ola Cichy - czekam na zadziałanie Moderacji, już prosiłam o zmianę, dziękuję za poświęconą chwilę i miłe słowa :)), serdeczności |
dnia 06.05.2016 18:26
Na prośbę Autorki dotychczasową koncepcję wiersza, zastąpiłem kolejną jego wersją. Do momentu drugiej edycji wiersz wyglądał, jak poniżej:
Bo późno już...
człapie
powoli szur... szur
podnosi
z mozołem łyżkę
patrzy
błędnie zagubiona
nie poznaje
uwiędłej tafli lustra
dziwi się
że czarne jest białe
zapomniała
że była młoda
drży
żegnając dzień
czuje
czekoladową ziemię
usuwa się
w jej objęcia
lśni
skostniałym uśmiechem
zostawia
łzy innym...
Życzę udanego wieczoru :) |
dnia 06.05.2016 18:50
moderator4, bardzo dziękuję za cierpliwe reagowanie na moje prośby dot. zmian, też życzę miłego wieczoru :)) |
dnia 07.05.2016 13:11
Witam Cię Sibon,
mam skromne dwie uwagi w tym jedna "zapożyczona" od Pani Ireny Michalskiej; otóż w pierwszym wersie wyrzuciłbym te sz....czury,
a w ostatnim niechby zostało "płacze", wtedy mamy jakiś tam obraz alzheimera, bez pozostawiania łez innym.
Ale to moje niekoniecznie słuszne.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
taki jeden Wiktor :) |
dnia 07.05.2016 19:40
Przejmująco, prawdziwie...warto było się zatrzymać:) Pozdrawiam:) |
dnia 11.05.2016 11:10
obydwa zapisy, Twego dotykającego odejścia na DRUGĄ STRONĘ wiersza, są bardzo dobre, nie wiem też, czy nie czyta mi się lepiej w orignale :-) |
dnia 11.05.2016 14:33
Wiktorze - gdy się odejdzie, to płaczą już tylko inni, dziękuję za wizytę i zostawione słowo, serdeczności :))
mgnienie - cieszą takie słowa, pozdrawiam :))
benlach - dziękuję, że doceniłeś oryginał :)) za łatwo ulegam sugestiom innych, chyba :)) |
dnia 13.05.2016 11:17
wolne żarty z poezji, zero wartości.
JBZ |