for hiroaki
jesteś, korespondujesz w kolczykach bizantyjskich, celnie
jak surowa uczennica. i bądź nią. będą zniżki na tripy,
bliższe odległości i już nie przeglądniesz się. wstecznego
nie ma. jedziesz.
a potem degustacja win. więc widzisz, kolega fika po kolana
wokół, bo nie ma pojęcia, że odcisk może razić. dlatego chodzi
na rynek wybierać sobie dom latami. patrzeć nieruchomo
w opiekunki wypełniające plastikowe kubełki beszamelem.
na parapecie szamocą się odchody. one mieszkają i w nas,
sprzątają ptaki i smażą ryby. w tym samym czasie igrając
w potwora, wiążą tobołki, myją zęby.
a dziś masz świt we wskazówce, idź na wzgórze przez kuchnię.
teraz będziesz nowa. ściągnij szkło, kontakt przyłóż na noc.
(musimy być elastyczne i zawieruszone) i wytrzep to w coś.
nie tak. oczami.
musi być kamera. i szum.
Dodane przez vigilante
dnia 30.07.2007 21:21 ˇ
18 Komentarzy ·
1225 Czytań ·
|