dnia 29.07.2007 20:24
imo: taki sobie papierowy patos. próba wzbicia się do wysokiego lotu a pozostało jedynie rozpaczliwe machanie rękami.
niestety nie porywa, powtarza archaiczne schematy literackie.niewypał.
zekas
pokora rozpuszczona w wodzie |
dnia 29.07.2007 20:51
Hewko popraw pierwszą część - co u licha z tym dźwiękiem? słońce to tyż gwiazda i jeszcze "muszla rozchyliła dno" i "rozszczepiam chyba i może wiązkę światła rozszzczepiam a słońce? moze wymarz?
Messa |
dnia 29.07.2007 21:11
nie moja poetyka, więc się nie wypowiem, ale czytałam :) |
dnia 29.07.2007 21:25
zgubiłem wątek |
dnia 29.07.2007 21:44
czasem masz bardziej pokręcone wersy hewko. teraz jakiś nostalgiczny i wyciszony. wiatr pięknieje w czuwaniu nad treścią. emocje spływają, ale jakbyś chciała je zamknąć w fali. ten lek - to niepewność przed nieznanym? pozdrawiam |
dnia 29.07.2007 21:49
i ja dałam swój. dziś. po długiej przerwie, ale chyba sie nie doczekam i pójdę spać. kreślą mi go tam czy co? żeby mi tylko jakichś głupot nie dopisali. smutny on - może go rozweselają;) pozdrówki ślę i zapraszam za czas jakiś:) |
dnia 30.07.2007 13:55
.. oddycham klimatem wiersza , mimo , źe po amatorsku rozszczepiasz dźwięk słońca , słyszę dźwięk barwy tęczy - ładny obraz rzeczywisty i nierzeczywisty , schowany za słowami i obrazami , trza ładnie patrzeć , by tak wiele przekazać ..
boję się myśli
które zamykam w papier
- masz rację , nie mów wszystkiego , kto zechce - usłyszy .. pozdrawiam |
dnia 30.07.2007 15:56
to bzdurka. |
dnia 30.07.2007 19:59
Lubię takie bzdurki. Zastanawiam się nad puentą:
boję się myśli
zamykam w papier
Nie wiem czy lepiej, ale tak mi się przeczytało.
Pozdrawiam:) |
dnia 30.07.2007 20:00
Ewo - początek trochę metafizyczny,
dla mnie najlepsze są te wersy obrazowe bardziej, gdzie prawie czuje się przypływy i odpływy - od morza do refleksji na zakończenie.
pozdrawiam :) |
dnia 30.07.2007 20:00
Nie zgadzam się, że bzdurka. W moim odczuciu są tu ciekawie zapisane emocje i umiejętnie stworzony klimat. Najbardziej podoba mi się 'wiatr piękniejący w czuwaniu nad treścią'. Zatrzymuje też niepokojąca puenta.
Pozdrawiam serdecznie :)) |
dnia 30.07.2007 20:07
" boję się myśli
które zamykam w papier"-zabieram
wiec...mysl, tresc , klimat i...uczucie...czego wiecej potrzeba
zatrzymuje.....z slonecznym pozdrowieniem:)) |
dnia 30.07.2007 20:36
Jak nitjer. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 30.07.2007 21:03
amber jak można ten wiersz nazwać bzdurką. No szok!!
Ewciu, dla mnie wiersz cudny, lubie Twoje kliamty Od hen??
PS. Pozdrawiam i dziękuję za wielką moc przesyłek kiedyś tam. |
dnia 30.07.2007 21:17
dla mnie najbardziej puenta
pozdrawiam |
dnia 31.07.2007 04:46
...
na piasku rozchyliła dno muszla
martwo czepia się wydmy
spływają emocje
... |
dnia 31.07.2007 07:43
poezji się nie komentuje, poezję się czyta i pochłania....jak powyższy tekst :))
pozdrawiam |
dnia 01.08.2007 04:57
ech, bzdurka pod kątem ciężaru tematu, nerwu - brakuje mi osi ciekawszej, niż standardowy pejzażyk.
wiersz to nie jest część ciała czy ego - można o nim rozmawiać, prawda? |