Internetowe swaty
Co ten Lublin ma takiego?
że zakłóca myśl Hanysa,
laptop jego drogowskazem
i za pukał do niewiasty.
Jamataka moje nicki
pani Jana mówi brzydkie,
więc zmieniłem na hajama
i serduszka się złączyły.
Dworzec światkiem powitania
pod Lublinem obiad syty
ciut kłopotów na robiłem
byłem "budda" Jan asceta.
Dwa tygodnie dotleniałem
z schorowane piersi śląskie,
z bólem "ONA" pożegnałem
i na dworzec znów zawiozła.

           Na stałe
Cztery noce nie przespałem
postać Jany sny rzeźbiły.
górnik ślusarz się zlitował
swojej taxi dodał gazu,
Gdy byliśmy pod Kraśnikiem
głos komórki się rozjaśniał,
Jana, Jana, zrób kolacją
stonka wiezie buntownika,
Zemborzyce Tereszyńskie
czyta przed "Koronom" napis,
skręcaj,skręcaj teraz w lewo
a za laskiem domek drugi.
Oj Bernardyn mnie przywitał
czekał z kotkiem na górnika,
po kolacji siedem stówek
Heniek z Zabrza zakasował.

           Trzy razy tak
Pora zacząć zwiedzać Lublin
wiec krakowskiej się skłoniłem,
wielka bryła dusza miasta
powitała dzień Hanysa.
Nad sklepieniem lśni Antoni
zaskoczony mem oddechem,
przepraszałem ze tak z rana
mój pióropusz go dosięga,
Gdzie się spieszą kogo spytać?
serce bije coraz głośniej,
dłoń wyrzuca pyłek z oczów
oj Trybunał jest Koronny.
Ten przepiękny stary ratusz
kilkakrotnie był palony,
Czarci Łapa wielkim "królem"
Jan Joanna w nim złączeni.



Lubelszczyzna, 17.02.2016 r. szpilowyhanik