Wiesz jak to jest jak w życiu zabraknie piękna?
Czy czułeś kiedyś jak bańka
kiedyś-teraz-jutro
WSZYSTKO
na raz pęka!?!
Nie widziałeś jak marzenia znikają bo nigdy nie istniały.
Chodziłeś w miejscu, patrząc jak dni mijają?
Tygodnie, miesiące rozmyte, takie same.
I tylko spóźnienia do pracy przypominają
że w ogóle wstawałeś.

-Nie dziękuję.

Mówisz, omijasz takie stany?
To ci powiem, że nigdy nie wiesz.
Czy nie spotkasz ich za chwilę.
Czy cię nie pożrą
nie zniszczą w sekundę.

Czy czułeś kiedyś strach swoich dzieci?
Które widzą jak kra, na której jesteście za chwilę się przewróci.
  Czy nie mogłeś patrzeć w oczy
       te Drugie
           te Swoje
               te co zawsze Odbiciem?
  Bo latały
      mieszały się ze słowami
           które sprytnie prawdę omijały.

-Nie kończ już dziękuję!

Chyba wiesz jak to smakuje, skoro zakrywasz uszy.
   Skoro uciekasz
           wychodzisz
                 trzaskasz drzwiami do wspomnień.
Zamykasz wrota swojej duszy.