|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Populus dixit |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.12.2015 23:53
Wieloznacznie. Motto zapiera dech w piersiach. Niełatwo zmierzyć się z Mistrzem. W lekturze wiersza pozostaję Kali. Kwiczę. Kwiczy Prezes i tłum. Jeśli by tak chwila świętego spokoju dała wytchnienie od wszechobecnego kwiczenia.... Pozdrawiam, A |
dnia 14.12.2015 06:15
Podoba mi się, ale za poprzednikiem powtórzę wieloznaczne, nie bardzo wiadomo, po której stronie stoi autorka. Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2015 06:50
To nie jest ważne, po której stronie stoi Autorka - jednej, drugiej, czy jeszcze innej. Ważne, gdzie nasze miejsce pomiędzy tymi stronami. I na to autorka zwraca uwagę. Miłego dnia, Autorko :-))) |
dnia 14.12.2015 08:37
a kto na jakiej manifestacji był, bądź jaką popiera, chyba że to nie ma znaczenia |
dnia 14.12.2015 08:53
motto zdecydowanie lepsze od tekstu
podpórka Miłoszem nieudana
tak odebrałam i tak odbieram |
dnia 14.12.2015 09:01
Uwagi znaczące wiele (chyba) i dla Autorki i dla czytelników. A, że zawieszone, to podobno takie prawo do zmian prawa... I tak w kółko...Niezależnie od: autorów, czytelników,kibiców , czapek, beretów, doktorów i poetów. |
dnia 14.12.2015 10:31
Magdaleno X, jeżeli się nie znasz na poezji politycznej, to od ocen raczej powstrzymaj.
Subiektywnych, oczywiście.
Tu nie chodzi o wartość tego lub innego tekstu, ale konfrontację zdarzeń. Kiedy powstał utwór Miłosza [rok 1950 z bardzo dlań wtedy bezpiecznej zagranicy] a kiedy napisany na gorąco oraz zaprezentowany "Populus dixit"?
Po czym po rozważeniu takiej a takiej okoliczności, postaraj się wypowiedzieć. |
dnia 14.12.2015 10:34
Nóżka prawa, nóżka lewa, trzeciej raczej ni ma,
tak się człowiek w wierze w lepsze,
cale życie kiwa.
Pozdrawiam:) |
dnia 14.12.2015 11:14
oba teksty dzieli nie tylko kawał czasu
ale także stylistyka i użyte środki wyrazu
wiersz Miłosza z całym szacunkiem
do mnie bardziej przemawia
w dodatku jest wciąż aktualny |
dnia 14.12.2015 11:18
I miło Magdaleno X, żeś razem ze skromną abirecką to zauważyła ;)
Dla PaULI najcieplejszy z ciepłych uśmiechów uśmiech Pani Zimy :)))
Serdecznie :))) |
dnia 14.12.2015 12:15
Najbardziej mi się podoba wyrażenie Autorki abireckiej - "skromna abirecka". |
dnia 14.12.2015 12:42
Pani Kazimiero, miła! Czyżby???
A to siurpryza! :-D :-D :-D |
dnia 14.12.2015 15:17
:) szkoda, że bliższe Kalemu kwiczenie niż myślenie |
dnia 14.12.2015 15:31
Wybieram wiersz Czesława Miłosza :) |
dnia 14.12.2015 16:18
I bardzo dobrze, Pani IRGO, zważywszy nader labilną, pod etycznym względem, postawę Noblisty.
Byłabym wielce zdumiona, gdyby Pani miała zgoła odmienne zdanie ;-)))
Ale cóż: poetą-prorokiem li tylko się bywa, bo reszta, to... pismactwo :-D |
dnia 14.12.2015 16:26
Oczywiście, Pani abirecka, wybieram zarówno jego wiersz , jak i jego postawę życiową, wbrew tym, którzy go raczą opluwać :) |
dnia 14.12.2015 16:51
A gdzie oraz w którym miejscu, Pani IRGO, Miłosza "oplułam" ;-)
Aha, kaemku, nie myśl - mój Złoty - o Kalim, lecz raczej o sobie;) To już zima i grudzień, który niezmiennie "ziemię grudzi a izdebki studzi", gdy Ty jesteś przecież zdrowia nie najmocniejszego... ;) |
dnia 14.12.2015 17:00
A gdzie i w którym miejscu, Pani abirecka, napisałam, że Pani go "opluła"? ;-) |
dnia 14.12.2015 17:38
Pani IRGO, wzorem Pani retoryki, kiedy coś mi Pani niegdyś zarzucała - i (nie) - zarzucała, to w chwili obecnej mogę domniemywać z ostatniego kontekstu, że jeżeli w swym
wcześniejszym (od)komentarzu piszę o "labilnej, pod względem etycznym, postawie Noblisty" i otrzymuję na to odpowiedź (cytat):
"IRGA dnia 14.12.2015 17:26
Oczywiście, Pani abirecka, wybieram zarówno jego wiersz , jak i jego postawę życiową, wbrew tym, którzy go raczą opluwać :)"
to zupełnie dobrze mogę ją wielorako zrozumieć. Bo jeżeli "dwuznaczna postawa etc.", czyli - lub "być może" - autorka wiersza o Kalim, równocześnie analizując życiorys Autora wiersza o tymże skrzywdzonym człowieku, równie dobrze może go "opluć", skoro w swym automniemaniu jest taka niby "niezłomna"?
Pani IRGO , doskonale zdążyłam poznać Pani sposób pisania oraz metodę interpretacji twórczości Portalowego koleżeństwa ;) Mylić jak najbardziej się mogę, co nie znaczy, iż - nadal oraz wciąż - "czegoś" niezbyt życzliwego a już na pewno szyderczego w niektórych wypowiedziach Pani nie potrafię wyczuć... ;)
To jest już (nie)stety taka moja skrzywiona osobowość przenikania wszystkiego oraz we wszystkim na "durch" :p
Z wyrazami szacunku ;) |
dnia 14.12.2015 18:00
Miłosz i Kaczyński - choć obu można zarzucić labilną postawę (Cz.M.) lub ostrą retorykę (J.K.) - w obronie uciemiężonych, oszukiwanych i słabych stają... |
dnia 14.12.2015 18:25
Czyli jednak coś nas łączy : czytamy i "doskonale zdążyłyśmy poznać [nasz] sposób pisania oraz metodę interpretacji twórczości Portalowego Koleżeństwa ;)" Pani nie lubi tego, co piszę i daje od czasu do czasu temu wyraz, ja po prostu nie komentuję. Z wyrazami szacunku.
(bez przymrużonego oka). |
dnia 14.12.2015 18:48
Dzięki Najwyższemu, że nie mam telewizora, a i radia rzadko słucham, gazet nie czytam hej, widzę, ile złego mnie ominęło
Piłsudski ponoć powiedział: w Polsce demokracja się nie sprawdzi, a dyktatura nie przyjmie
mam nadzieję, że miał rację, więc nie ma się czym martwic i można mieć wszystko w... można nie mieć telewizora |
dnia 14.12.2015 18:48
"Zdążyłam", Pani IRGO, nie "zdążyłyśmy" [zob. wyżej] ponieważ skromna abirecka wyłącznie wypowiada się w swoim i tylko swoim imieniu... Oraz wyłącznie wypowiada własne, nie innych opinie :)
Łączy nas wspólna płeć, przywiązanie do naszych Mam, (nad)wrażliwość, namacalne odczuwanie Odeszłych a Nieobecnych... Pozostała reszta może być już tylko męczącą posuchą lub depresyjną słotą. Albo zimnym lazurem ściskającego za gardło złowrogiego wyżu, wtedy kiedy daje o sobie znać angina pectoris .
Z wyrazami poważania :) |
dnia 14.12.2015 19:12
Wiersz ma swój urok, choć temat niewdzięczny.
Motto kierunkuje, ale można z niego zrezygnować.
Też mam taką nadzieję, że dyktatura się nie przyjmie.
Cztery lata, jak to przeżyć!
Pozdrawiam Autorkę:) |
dnia 14.12.2015 20:41
Warczą na się wilki
kiedy ścierwo czują
swary i nienawiść
pożogę zwiastują
tak wiele myśli
frapuje człowieka
spiesz się być dobrym
czas szybko ucieka
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 i ciepło . |
dnia 15.12.2015 01:34
A w UFO wierzycie? No to to samo z demokracją jest czyli jej nie ma nie było i nie będzie. Światem rządził zawsze interes nieważne męski czy damski:-) |
dnia 15.12.2015 09:16
Uf! Alem się zmęczył komentarzami. Autorka jak zawsze na fali, mogę tylko gratulować mistrzostwa.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.12.2015 09:16
Uf! Alem się zmęczył komentarzami. Autorka jak zawsze na fali, mogę tylko gratulować mistrzostwa.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.12.2015 11:26
Dziękując za powyższe wypowiedzi, to dołączam jeszcze swój aneks pt.[b]"Komitet Ośmieszenia Demokracji"[/b]:
Oluś - magister kłamliwy kuty na golenie
kradziej mebli cały w bulu oraz beznadzieji
z Nocnej Zmiany Waldek niemniej bez Kargula
powodzianom w twarz plujący Wołodia -
z krecią grabulą w kieszeni.
Kogo mamy dalej zatroskanych wielce -
Małgosię słodką żabcię jakby marmelada
Maruś z Domów Centrum wysprzedaje koszule
i błędnooką Ewkę z petem w implantach.
Bliźnię Ludwiś wykreował prawo
Shrek niby głupi do swych uszu się szczerzy
kobold Boguś ponury jak ów głaz w ogródku
a profesor Longinek podąża ku mumiom.
Uwodziciel Kazio puścił w trąbę Jezabel
pan Adam r11; nie pamiętam - podobno marszałek
Lesiu z Żyrardowa kompetentny tawariszcz
nie ma za to Bolka bo z tasakiem harcuje
i Donka pana - rezydenta Brukseli.
14.12.2015 |
dnia 18.12.2015 20:58
Pani aneks jest pełen jadu, pogardy i nienawiści. W kontrze polecam "Modlitwę o wschodzie słońca" w wykonaniu Jacka Kaczmarskiego. |
dnia 18.12.2015 21:36
Pani IRGO, naprawdę uważałam Panią za bardziej "tolerancyjną" :p bo to żeby zaprzeczać prawdom oczywistym w stosunku do wymienionych skompromitowanych :] w przypadku Pani nadal nie mieści mi się w głowie ;)
A czy zna Pani coś takiego jak "polityczna satyra"? Albo pamflet, szczególnie uprzywilejowywany w okresie polskiego Oświecenia?
I czy coś Pani mówi chociażby nazwisko Franciszka Salezego Jezierskiego? Czyżby, w wydaniu Pani, miała powrócić, nazywana "językiem miłości", cenzura?
I proszę mi nie odpowiadać, bo stoimy po dwu przeciwległych brzegach rzeki. Szerokiej jak np. Missisipi :-), szkoda zatem przerzucania się dalszymi argumentami ;)
No, no, a to mi poetessa zaserwowała nowomowę ;) Jakbym czytała Viktora Klemperera :-D czy inną "Liber Lizusorum" ;)))
Jacka Kaczmarskiego znam i znam też jego "Modlitwę"; Pani wszak radzę raz jeszcze dokładnie przeanalizować "Mury", zwłaszcza ów passus:
"A mury rosną, rosną, rosną..."
No i, urosły :]
P.S. Wszelkie zamieszczone w wierszu-aneksie informacje oraz enuncjacje zostały zaczerpnięte z Pani ulubionych organów prasowych ;) ponieważ skromna abirecka, niegdyś dziennikarz interwencyjny oraz publicystka doskonale potrafi wyczytać każdą zakamuflowaną prawdę. Niczym ów bajkowy Gelsomino z "Krainy Kłamczuchów".
:-D |
dnia 18.12.2015 21:51
Pani abirecka, skomentowałam Pani utworek, a Pani do mnie z wycieczkami osobistymi. Myślę, że posunęła się Pani za daleko. |
dnia 18.12.2015 22:11
Szanowna Pani IRGO, niczego Pani nie skomentowała, ponieważ komentować Pani może wyłącznie to, co jest w okienku.
Tu Pani ze mną wyłącznie polemizuje, nie komentuje.
Bo dopiero jeżeli ów "utworek" rzeczywiście zamieszczę w ramach dozwolonego mi limitu, wówczas proszę się natrząsać nad nim do woli :p
Komentarzy raczej się nie komentuje, więc jeśli w sposób wybiórczo-napastliwy raczyła mi Pani "odkomentować", dlatego odpowiedziałam tym samym. Zwłaszcza gdy dotyczy stricte mojego, nie cudzego tekstu.
Tu nie ma osobistych wycieczek, jest li tylko merytoryczna i mnie - jako autorki - dotycząca, zaadresowana do Pani, odpowiedź.
Sądzę, iż wypowiedziałam się wystarczająco jasno, w związku z czym uważam, że dalsze rozciąganie tematu jak jakiej harmoszki, nie przystoi powadze Pani, sztandarowej poetce jedynie słusznego aktualnie preferowanego przez "saloon" literackiego nurtu :)
Z kurtuazyjnym poważaniem ;) |
dnia 18.12.2015 22:19
Pozwoli Pani, że zacytuję Panine słowa: "Dziękując za powyższe wypowiedzi, to dołączam jeszcze swój aneks". Ustosunkowałam się do owego "aneksu". |
dnia 18.12.2015 22:21
"Ament" |
dnia 26.12.2015 08:21
Funkcjonuje w dystansie do obecnych wydarzen politycznych. ksiazkowy Kali mial zdolnosc uczenia sie jezykow i potrzebe asymilacji w porownaniu do reszty ludozercow. Syndrom tzw. konca gry gdy jedna ze stron lamie zasdy ktore wczesniej skutecznie funkcjonowaly. Gdy przeciwstawna sila jest nagle oslabiona, atakujacy ponosi mniejsze ryzyko porazki. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|