dnia 12.12.2015 14:28
Lady Hiob zbuntowana, śmiejąca się, chichocząca, jako wiedźma posiadła wiedzę. Ciekawa fraza o zabijaniu świętym spokojem. Pozdrawiam. |
dnia 12.12.2015 14:34
Dobre kobietygdyby miały moc, och, toby się działo... ja wybieram wiedźmę :)) pozdrawiam |
dnia 12.12.2015 14:39
Ileż w tym wierszu pogardy. Nie czuję sympatii do lady Hiob, postawiła się "ponad". Tylko ona ma prawdziwe uczucia, tylko ona posiadła mądrość... Pozdrawiam. Irga |
dnia 12.12.2015 15:34
Dużo racji ma IRGA, co z tego?, gdy wiersz tak misternie budują jedynie wiedźmy ;) |
dnia 12.12.2015 16:48
Podziwiam takie pisanie :-) |
dnia 12.12.2015 17:19
Slilva, chyba nie tak się napisało, bo lady Hiob jest ofiarą chichotu, widać niezbyt prezyzyjnie wyszło, dziękuję:)
Silbon -lady Hiob też się boi dobrych kobiet, straszliwie, dzięki:)
Irga - proszę się nie utożsamiać, to tylko kreacja, a lady Hiob, ta wymyślona dla wiersza, rzeczywiście jest mądrą i uczuciową postacią, kontemplującą krzywdę, stąd furia dobrych kobiet, pozdrawiam:)
Adaszewski - tak, Irga ma dużo racji, a wiedźmy są pełne pogardy:))))
Koma - dziękuję, chociaż sama podziwiam inne:) |
dnia 12.12.2015 18:24
Na prośbę autorki zmieniono tytuł wiersza. Poprzedni - Niegodziwość.
Dodano również wersy
jednak za każdym razem wstaje
wyplątuje z włosów różowe karmelki
później myje się się w czarcim zielu
żeby zagoić rany
|
dnia 12.12.2015 18:26
sykomoro, nie ukrywam, że zdziwiła mnie pierwsza część skierowanego do mnie komentarza. No, no... napisałam jedynie, że nie czuję sympatii do wykreowanej w taki sposób postaci. Mam się nie utożsamiać, powiadasz? Wielce łaskawa jesteś... Stokrotne dzięki. |
dnia 12.12.2015 18:37
Moderator 2 - dziękuję:)
Irga - prawo czytelnika, nie czuć sympatii do lady Hiob:) Pozdrawiam stokrotnie:) |
dnia 12.12.2015 19:47
Coraz bardziej podoba mi się Lady Hiob. Chyba dojrzałem do chwili, że mógłbym umówić się z nią na spotkanie. i nie poszlibyśmy wcale do miejsca, gdzie dobre kobiety misternie tkają dobrą przyszłość. ale o świcie wszedłbym na Łysą Górę, bo i ją zapewne urzeka piękno budzącego się dnia? |
dnia 12.12.2015 20:07
Sykomoro, najwidoczniej niedokładnie przeczytałam, moja wina, ale przyznasz, że portret psychologiczny jest niejednoznaczny, dodatek o gojeniu ran jest dobrą podpowiedzią. Pozdrawiam. |
dnia 12.12.2015 20:31
Nie, Twoje czytanie uświadomiło mi lukę, brak. Cieszą mnie takie interakcje, pozwalają oglądać wiersz cudzymi, uważnymi oczami, dzięki:) |
dnia 12.12.2015 20:33
Jędrzej Kuzyn - dziękuję:) Niestety, lady Hiob o świcie chadza spać, więc nie urzeka budzący się dzień:) |
dnia 12.12.2015 21:20
Lady Hiob jest spoko niczym Joanna D'arc. |
dnia 12.12.2015 22:24
Jeszcze bardziej lubię niezłomną wiedźmę :)) |
dnia 13.12.2015 01:21
Oj nacierpiała się żona Hioba patrząc na jego rany.Na ostatek obdarzyła go córkami i synami i stał się Hioba najznamienitszym człowiekiem na świecie.Księga Hioba...
Pan Bóg przytulił i Hioba i jego żonę . Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 i ciepło.😊. |
dnia 13.12.2015 02:32
A jednak wbrew wszelkim zasadom wierzę że istnieją powody, by je złamać i dla szczęścia własnego w objęciach nie swoich patrzeć na poranek mimo tego, że sen ołowiem opada na powieki, |
dnia 13.12.2015 17:26
nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku, próba cierpienia na każdego przyjdzie - do do tych kobiet... |
dnia 13.12.2015 19:46
Świetny wiersz! Lady Hiob - znam taką, dobre kobiety potrafią na kolana powalić, nie wspominając o rycerzach ciasteczkowych...
Bardzo, bardzo mi sie takie pisanie podoba:) |
dnia 13.12.2015 19:47
... mycie w czarcim zielu - bomba! |
dnia 18.12.2015 10:09
Mądra ta lady Hiob równie jak cudownie piękny oraz mądry jest o niej wiersz :) |