|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Za węgłem, słońca. |
|
|
Za węgłem, słońca.
A tu szklarnia. Hodują. Wchodzą, wychodzą, przeciekają
przez nozdrza. Niektóre choroby
są charakterystyczne dla drzew. Już teraz skup się,
bo jesteś zupełnie sam. Morza utrudniają ci utlenianie. Nie możesz
dosięgnąć, już nie możesz dosięgnąć. Esperal, czy esperanto?
Tak mało (na dłoni). Do wyboru modrzewie, trzewia i chochoły.
Zapominasz o mnie, honey. Ona robiła takie rzeczy,
że aż ja pierdolę. Mojego imienia tam nie znają, nie pisała. Od stóp
po nieba są sznurki spod skóry. Strzał z diazepamu, na grzbiecie fali
wszystko będzie moje. A więc dotknij głębiej, dotknij. Do języka.
Do wyjścia. Nikt nie stoi za drzwiami.
Dodane przez steppenwolf
dnia 24.07.2007 20:08 ˇ
15 Komentarzy ·
1490 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 24.07.2007 21:16
Przeczytałam kilka razy i mi się za każdym razem inaczej odsłonił. Ładnie brzmi. Ma ejczową poetykę + niecierpliwość, więcej niż w poprzednich.
Ja bym się czepnęła wersyfikacji w pierwszej i zamotania w drugiej, ale to małe czepnięcia. Wiersz kupuję i tak w całości. |
dnia 24.07.2007 21:26
ooj- bardzo. zapętłany, ale czytelny, końcówka świetna. |
dnia 24.07.2007 21:30
no dobrze jest bardzo dobrze |
dnia 24.07.2007 21:42
w porządku, ale mamy pewne ale
sugestie/wątpliwości:
1. brakuje przecinka po 'od stóp'
2. pokombinowalibyśmy w wersyfikacji
3. inna interpunkcja.
Rafał na urlopie. ;) |
dnia 24.07.2007 23:19
Jest nieźle.
To "aż" w kursywie darowałbym sobie. |
dnia 25.07.2007 07:09
Do wyboru modrzewie, trzewia i chochoły. - to jest świetne i od tego w dół podoba mi się już bardzo do końca, bo tu więcej płynie, tam raczej kadry, obrazy
ale jak zwykle bierze
pozdrawiam ciepło;)
ellena |
dnia 25.07.2007 13:09
jest zajebiście holdens
stajesz się moim ulubionym autorem na PP
pozdrówy |
dnia 25.07.2007 13:46
Dwie ostatnie świetne. |
dnia 25.07.2007 14:33
poznajemy cytaty, także ten drugi. to tak odnośnie wypowiedzi franko. 'aż' z tego co wiemy także było w cytacie. |
dnia 25.07.2007 14:50
ejcz, ejcz. ty wiesz, że jak masz ja pierdolę w tekście to ja się nie mogę oprzeć? gada do mnie przez pryzmat różnych brudów, których tu nie bedę wywalać bo to osobiste bardzo. jak się uprzeć to literacko można by się czegoś czepić, ale nie mam chyba dość samozaparcia.. czekaj. hm. nie, Tobie to niepotrzebne. dziękuję, że mogłam poczytać. |
dnia 25.07.2007 20:07
i jeszcze jedno holdens, na wypadek jakiejś książki to ja już teraz żądam z dedykacją rzecz jasna ;) |
dnia 26.07.2007 07:11
jak dla mnie w porządku, po prostu;)
drobne uwagi:
pierwszy wers traktuję jako powtórzenie tytułu, inaczej nie ma racji bytu;)
Od stóp / po nieba są sznurki spod skóry. - nagromadzenie przyimków, co może zgrzytać, ale, oczywiście, nie musi. w każdym razie przecinek tutaj niepotrzebny;)
co do wersyfikacji - jeśli miałbym nią manipulować, zapisałbym 1. strofę w dwóch wersach:
A tu szklarnia. Hodują. Wchodzą, wychodzą, przeciekają przez nozdrza.
Niektóre choroby są charakterystyczne dla drzew. Już teraz skup się,
pozdrawiam. |
dnia 26.07.2007 22:02
oczywiście wierszofilu. nie wiem czemu się wkleił tytuł dwa razy.
dzięki wszystkim.
magda - niedoczekanie. nie stać mnie na moją książkę ;P |
dnia 31.07.2007 10:09
Wiersz jest ok, ale odnoszę niepokojące wrażenie, że wszyscy zaczynają się posługiwać podobną poetyką. To niczego dobrego, według mnie, nie wróży. Pozdrawiam! |
dnia 20.04.2009 18:47
No nie i nie!!! Nie moja WRAŻLIWOŚĆ, POETYKA. brr!!! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 43
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|