zapisane : kowalskim rytmem,
perfidnym, ohydnym rymem,
wielokrotnie powtórzonym,
humorem też najeżonym;
i nie ze znanego miasta przywiezionym!
Wiem i ja, że Wy wszyscy wiecie,
że najlepiej się zawsze" wychodzi"
na Komitetu wygodnym grzbiecie!
A jak nie chcecie choćby frasunku,
to zostajecie tylko na posterunku
agitatora, a przyjdzie Wasza pora,
że ministrem pewnie zostaniecie!?
A najwięcej o nowy Komitet troski,
przedstawił w Eremefie red. Olbratowski,
dając błyskotliwą swoją diagnozę,
a nawet (chyba) przenikliwą prognozę.
Że demokrację od wielu lat tworzymy,
(z podobnymi nam) przecież tylko my!
I chociaż nabałaganiliśmy trochę my,
to teraz wartę czujną pospołu pełnimy!
Bo na to przecież też nie pozwolimy,
żebyśmy gorszymi byli. Światliśmy my!
Bo my, to P rzecież O lbrzymy,
"tworzyliśmy i nadal tworzymy"
i do złego się nie przyznajemy!
Nie przewidzieliśmy tylko my,
że wybory sromotnie przegramy.
Teraz tylko się przyczajamy
i nikogo nie przepraszamy.
To dlatego jeszcze nie toniemy
w polityki odległym horyzoncie,
myśląc, że "wrogowie" nie postawią
nas, gdzieś, w politycznym kącie.
Choć w Boga tylko mikro wierzymy,
to jednak się do niego modlimy
i Jemu wyraźnie przyrzekamy,
że już nigdy nie zbłądzimy!
Bo przecież tylko my trybunałamy(i)
wiemy jak skutecznie sterować,
pięknie też zawsze deklamujemy,
jak dobre samopoczucie zachować!
Łączcie się przeto przegrani Rodacy
w Komitecie "na pewno ciężkiej pracy",
na odbudowaniu u nas nowej Irlandii,
lub innej, z mlekiem, ... jakiejś... landii.
A może też zasobnej słodkim miodem
otrzymanym przypadkiem, mimochodem!
Dodane przez kurtad41
dnia 25.11.2015 19:45 ˇ
7 Komentarzy ·
564 Czytań ·
|