dnia 24.07.2007 18:30
w sumie, po Tobie spodziewałbym się czegoś więcej. trochę kalki, ale ładnie zobrazowane, jakaś zawiłość językowa też jest. właściwie to inaczej - pomajstrowałbym przy pierwszej i ostatniej. środkowe niezłe.
pozdrawiam. |
dnia 24.07.2007 19:28
spokojnie i niemal ascetycznie, podoba mi się oprócz ostatniej cząstki |
dnia 24.07.2007 19:45
dla mnie niezmiennie świetny trzeci dwuwers
pozdrawiam |
dnia 24.07.2007 20:56
bardzo,
ukłony, |
dnia 24.07.2007 21:42
Bardzo podoba mi się nastrój i to, że przywodzi mi na myśl skojarzenia i obrazy wyobraźni, które przywołują własne wspomnienia bardzo dobrze tutaj wyrażone, szczególnie osobiście trafia do mnie pierwszy i ostatni dwuwers, obejmując całość klamrą, które staje się bodźcem dla wyobraźni. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.07.2007 21:42
piękny |
dnia 24.07.2007 21:46
przychylimy się jednak trochę do Holdensa. pierwsza, ilekolwiek piękna by w tym nie było, brzmi dość schematycznie.
ale dobry ostatecznie. |
dnia 24.07.2007 21:58
czepiacie się |
dnia 24.07.2007 23:05
Drugi dystych nieźle nawiązuje do "szczęścia, które prysło"
Trzeci fajnie kończy się tą dwuznacznością - "zamknięty spokój"
No i jest klamra - ale z tym pierwszym chyba warto jeszcze coś zrobić (w sumie to z drugim wersem). |
dnia 25.07.2007 05:23
jak Piotr K.pozdr,:) |
dnia 25.07.2007 09:03
hmmm... panie kuśmirek..panie kuśmirek, gdzie pańska wnikliwość spojrzenia:D
fakt, zdałoby się pomajstrować /choć osobiście unikam/
zwierzęta liźnięte ciepłem - ot ładne
ukłony |
dnia 25.07.2007 10:10
Uporządkowanie niemal ascetyczne a przecież "tekstura" gęsta od sensów, które odnoszą nas do empatycznej "solidarności ludzkiej". Tak mi się ten Rorty wpisał (Może dlatego, że już go nie ma). Serdecznie pozdrawiam. Henryk |
dnia 25.07.2007 12:53
niesamowite
jak mało słów a jaka doskonałość.
super. |
dnia 25.07.2007 13:10
jak dla mnie po prostu kiepsko
nie rusza wcale
pozdr. |
dnia 25.07.2007 13:53
Wiersz typu: bierzesz mnie w całości, albo nie bierzesz w ogóle.
Ja rozumiem, że nie można mieć wszystkiego;-)
Wierzę, że może nie dotknąć każdego. O gustach się nie dyskutuje.
Dzięki za spojrzenia. |
dnia 26.07.2007 07:26
w porządku, ale bez szaleństw. i muszę się zgodzić, że pierwszy dwuwers tutaj odstaje - znany schemat. w każdym razie - tak, bez jest i ci.
pozdrawiam. |
dnia 26.07.2007 10:17
biorę w całości i z tym, co pomiędzy wersami się ukryło. |
dnia 26.07.2007 13:18
bardzo się podoba. o ile w trakcie czytania prawie poczułem tę schematyczność, kiedy skończyłem pozostał tylko zajebisty obraz, takie uczucie najedzenia się.
pozdrowienia. |
dnia 26.07.2007 18:02
Dzięki. |
dnia 30.07.2007 13:46
lubie Cie czytac:) serdeczne mykaja w Ksiezyce:) |
dnia 31.07.2007 09:07
Bardzo dobry wiersz. To jest właśnie dobrze rozumiana prostota. Bez szaleństw właśnie, jak pisze Wierszofil, ale to w tym wypadku nie jest zarzut - wręcz przeciwnie. Pozdrawiam! |