dnia 23.11.2015 05:16
druga rewolucja wymaga pieśni - jasnej i jednoznacznej, bo na barykadach walka trwa
a ta wydaje się zauważać pewne wypaczenia, w defetyzm przez to popadać
:) |
dnia 23.11.2015 08:01
Mogę tylko, w tym przypadku, ocenić gustem ową przesyconą jakimś niepojętym dla mnie nerwem treść.
Gust nie podpowiada mi niczego więcej niż - ejże, nie lubię takiego orędownictwa!
pozdrawiam C. |
dnia 23.11.2015 08:12
Craonn, a niby to "czyjego orędownictwa"? Bo akurat "przesycona jakimś niepojętym dla Ciebie nerwem" autorka jedynie obserwuje. Obserwuje, więc za kim tak - według Ciebie - ona "oręduje"?
Bowiem skromna abirecka nie raz i nie dwa stara się w tych swoich - wierszami nazywanymi spostrzeżeniach - wyważyć, w miarę obiektywne, proporcje do zaistniałych zjawisk oraz zachowań.
Też pozdrawiam abirecka |
dnia 23.11.2015 09:05
:))). |
dnia 23.11.2015 10:16
... autorefleksje na bazie traumy to taka nasza narodowa przywara
:))) niesamowicie cieplutko |
dnia 23.11.2015 10:27
Tak, kaemku, na bazie traumy!
Z listopadowym ciepłem :))) |
dnia 23.11.2015 16:27
Spostrzeżenia zwracające uwagę - pozdrawiam. |
dnia 23.11.2015 16:54
Trzy rodzime marzenia - jak sugeruje tytuł. Sprzeczne ze sobą. Widocznie marzyć też trzeba umieć. Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 23.11.2015 17:28
Pani Ireno, to nie są żadne marzenia, lecz jak zauważył słusznie kaem - trauma!
Mnie nigdy nie zdarzyło się czegoś napisać "z kapelusza", stąd te odniesienia do lektur... Gdyby nie odsyłacze w formie inspiracji, nie byłoby wierszy, ponieważ Kukiza-peela mogłam sobie podarować.
Także łączę pozdrowienia :) |
dnia 23.11.2015 18:12
Mam dość tej zafajdanej polityki! Otwieram PP a tu wiersze o niej!
Litości!!! |
dnia 23.11.2015 19:21
Też mam dość, pani Anno!!!!
Wszak pytanie: nie słyszała pani o "poezji politycznej" lub "zaangażowanej"?
Niestety, nie zawsze "pp" będzie bajać o ptaszkach, kotkach, kwiatkach, motylkach, tęczach, magiach bądź inszych poobijanych przez życie i to niekoniecznie - to uczuciowe. Czego niniejszym przykładem jest wyżej zaprezentowany tekst ;-) |
dnia 23.11.2015 23:14
Jeżeli literatura zaangażowana, to jednak musi gdzieś być jakiś despota, czy reżim. Najlepsze utwory powstawały w czasach moralnego kryzysu. Może tym razem nie będzie tak źle i dalej będziemy pisać te swoje kryminały i sensacje, albo wiersze o byczku Fernando. Ja tam myślę, że odbijamy się od dna i może być tylko lepiej.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.11.2015 00:14
Andrzeju, jest reżim: liberalno-lewacki z pogwałceniem wszelkich wartości i zwykłej przyzwoitości. Musiałam krzyknąć, choćby tylko dla przewietrzenia sobie płuc :)
Serdecznie :))) |
dnia 24.11.2015 10:13
ja powiem że polityka mi wisi ale pisanie abireckiej to najwyższy poziom na PP za co by się nie zabrała zawsze wie co robi pozdrawiam |
dnia 24.11.2015 11:20
Potrzaskane? - nie weneckie - zwierciadło! Aż mnie przytkało! I nie jest to żadna kokieteria, ponieważ Twoją opinię cenię bardzo, jeśli nawet miewamy zdania rozbieżne :))) i niekiedy - coś z tych i w tych naszych odmiennych dywagacjach - sobie "ujadamy" :-D
No coś podobnego!!! Aż łomocze mi gongiem serce!
:))) |
dnia 24.11.2015 16:51
A ja powiem, że i owszem zajmuje mnie to co w polityce - ale temat dla mnie za trudny...dalej za potrzaskanym zwierciadłem Pozdrawiam Autorkę serdecznie:) |
dnia 24.11.2015 17:18
mgnienie! Temat nie tyle trudny, co wręcz nachalny. Okrągłostołowicze, wódę chlejący z katem Kiszczakiem oraz [śp.] generałem J., mają czelność drzeć japy o demokracji?!
Przepraszam za nerwację ;) Serdecznie pozdrawiam |
dnia 24.11.2015 22:55
Czasami zastanawiam się czy nie wolę uczciwych lewaków od upadających i powstających bez końca z grzechów świętych.
Pozdrowienia |
dnia 24.11.2015 23:12
Andrzeju, zawsze przecież można chodzić na czworakach... :p
Bardzo serdecznie :-))) |
dnia 06.12.2015 15:48
Dzięki Bogu, tegoroczne Andrzejki przeszły spokojnie ;-)))
Serdecznie dla wszystkich Czytających :-))) |