a teraz kim jestem czekając na gwiazdę? wielką
zdolną i niepokorną. zdalnie ztorowaną? staranowaną?
to zabawa dynamiką. magii nie musi być wszędzie.
masz za to atrakcje za ciągnięcie ręki. zator atrapy
za spontaniczność i durną marę, że ona jest mimo
wszystko i nie ma.
jej namiastka siedziała niegdyś w jaskrawej kuchni
zaprawiając gruszki w syropie. dziś jest świetlistą dianą,
a garry mówi, że widział ją wczoraj w berlinie. wtórnego
ja. czy to jakaś gra?
może czas wyjaśnić te kody, wygrać motywy, uchylić się,
bo trąbka tajemnicy wpada w ucho ogromne praktycznie
jak telebim na skrawku plaży. smaż się, masz fale za plecami,
wydmy pod nosem i teorię żelaznej ręki
w atlasowych rękawiczkach na przykład przyjedź i wyjedź.
wejdź i rozgość się. i bój się jak u siebie w domu.
Dodane przez vigilante
dnia 23.07.2007 11:47 ˇ
17 Komentarzy ·
1308 Czytań ·
|