... a cóż gdy całym narodem
zaczniemy ducha ku Bogu podnosić.
J. Słowacki
Juliusz jak anioł z orła wyjęty
Jak anioł bogaty w wzrok Boga
Proroczy mistyczny iskrzący
Zachodził do Polski
Gdzie leciały białe ducha gołębice
I gdzie w błękitność podniesione wieczną
Na skrzydłach widział pod pętlą słoneczną
A w górze
Jak lilie
W błękitach porwane stanęły
W przestrzeniach zajętych
W gołębiej naturze
Jak lilie co grodzi
Zapora w zagrodzie
Serafów rozmowa
W dom wchodzi
W narodzie
Wam starzy i młodzi
Dojrzali i dzieci
Wam gwiazdę z zenitu
Wrzuciłem do słońca
Z jutrzenką błękitu
Niech wschodzi
Niech świeci
I dziewczę i chłopak co wstaje
Rumiany
Gdy świt brzaśnie
Słowacki zagląda przez ramię do raju
Ze łzami
Tam Polska jest właśnie;
Gdzie święty duch unosi się na łąkach i wodach
I pełno kwiatów przy każdym ruczaju
Gdzie ptactwo w lasach jest jakby na godach
A człowiek lutnię ranną słyszy w gaju
I pełny świętej miłości się budzi.
Ja chcę do kraju
Kraju gdzie pełno lasów i chat i kościołów
Z niebem związanych wstęgami aniołów
Tam na mnie czekają.
Agamemnon
Dodane przez Agamemnon
dnia 15.10.2015 01:57 ˇ
8 Komentarzy ·
501 Czytań ·
|