dnia 29.09.2015 13:01
Lirycznie bardzo. Nostalgicznie. Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 29.09.2015 13:38
Bardzo mi się podoba ta poetycka wędrówka w stronę snu. Kiedy tren cienia jest coraz dłuższy zbliża się wieczny sen. |
dnia 29.09.2015 14:33
IRGA, Kaziu, dziękuję |
dnia 29.09.2015 15:03
Jesień jeszcze ciepła nastraja niezawodną liryką. I wyczuwa się młodość wrażliwości / wrażliwość młodości - do wyboru! Też GRATULUJĘ I POZDRAWIAM SERDECZNIE!! |
dnia 29.09.2015 16:46
Pięknie, lirycznie, nostalgicznie, czuje się go. Pozdrawiam:) |
dnia 29.09.2015 18:52
dawno tu nie wstawiałam wierszy, bo to tego niku zgubiłam hasło, ale o dziwo dzisiaj mnie portal wpuścił. Założyłam inny nik wioletka, ale po kilku wierszach został zablokowany i wszystko zniknęło. A szkoda bo trochę moich wierszy na tym niku było. Jestem pozytwnie zdziwiona, dobrym odbiorem tego wiersza. Dziękuję. |
dnia 30.09.2015 07:17
Konto wioletka jest zablokowane na stałe. Użytkownik PP nie może mieć dwóch kont na portalu. Mówi o tym wyraźnie 10 pkt Regulaminu. Jeśli zapomniała Pani hasła, zawsze można ponownie wygenerować nowe. System PP wysyła - w przypadku zasygnalizowania zapomnienia hasła - nowe, na podany przez użytkownika przy rejestracji adres mailowy. Szczegóły techniczne dotyczące wygenerowania zastępczego hasła podałem Pani w zaadresowanej na konto amber pw.
Pozdrawiam. |
dnia 30.09.2015 07:59
"jesienna" ta wędrówka.
pzdr.Ola. |
dnia 30.09.2015 09:29
No, klimat niby jest, ale diabeł tkwi w szczegółach. Pierwsze trzy wersy zdają się zapowiadać coś ciekawego, opis jakichś ważkich życiowych doświadczeń. No ale to przepada w dalszym ciągu opartym na mocno wyeksploatowanych, powszechnych aż do znudzenia frazach. Np. "kręta jak wąż", "zaczarowany ogród", "opleciona bluszczem", "wspomnienia w sercu", "ostatnie promienie słońca wydłużyły cień itp. Opis oparty na tak już znoszonych metaforach i obrazach siłą rzeczy musi robić wrażenie czegoś mało oryginalnego. Przynajmniej na mnie robi. Może przesadzę, ale przez chwilę zdawało mi się mieć wrażenie, że tekst niniejszy to nie oryginalny utwór literacki ale kompilacja. Nie, to zbyt dużo powiedziane. Na pewno jednak można mówić o braku oryginalności. |
dnia 30.09.2015 11:02
Zupełny brak zachwytu, zupełny brak zainteresowania. Od drugiej strofoidy czułam się tak - jakbym szła w rozchodzonych, powykrzywianych ciżemkach. Wiesz dlaczego? Bo tymi krętymi niczym wąż, bo tą ogrodową furtką z bluszczem i te "niesienia" w sercu - wytarły się, jak podeszwy owych ciżemek. Wtórność. Miałka wtórność. |
dnia 30.09.2015 18:23
OK, z pokorą przyjmuję i zły odbiór. Pozdrawiam |
dnia 30.09.2015 18:27
Jeśli mogę to tylko chcę stwierdzić, że dwa ostatnie wpisy skupiły się
tylko na drugiej zwrotce. Szanuję jednak odbiór czytelnika. |
dnia 01.10.2015 06:03
ale cieplutki wiersz, pozdrawiam, Zyga |